Dorota Wysocka-Schnepf, jedna z największych „gwiazd” TVP w likwidacji ruszyła do obrony męża przed zarzutami dotyczącymi zaniedbania Polskiego Cmentarza Wojennego pod Monte Cassino. Odniosła się do wpisu Anny Marii Anders, która w latach 2019-2024 była ambasadorem RP we Włoszech. „Ryszard Schnepf rozpoczął swoją misję we Włoszech w końcu sierpnia ub. roku od złożenia kwiatów na Monte Cassino. Anna Maria Anders podczas swojej misji w Rzymie nie pojawiła się 15.08 na Polskim Cmentarzu Wojennym ani razu. Przez 5 lat. ANI RAZU” - napisała dziennikarka neo-TVP. Komentarze dotyczyły zarówno wizyt byłej ambasador (i córki gen. Władysława Andersa) pod Monte Cassino, jak i tego, czy Ryszard Schepf w ogóle „rozpoczął misję”, ponieważ ambasadorem formalnie nie jest.
Media społecznościowe obiegły wczoraj zdjęcia z Polskiego Cmentarza Wojennego pod Monte Cassino. Na fakt, że w Święto Wojska Polskiego nie pojawiła się tam żadna wiązanka od przedstawicieli naszych władz państwowych.
Kierujący ambasadą RP w Rzymie Ryszard Schnepf nie zadbał by w Święto Wojska Polskiego, na najważniejszym polskim cmentarzu wojennym – pod Monte Cassino pojawiła się choćby wiązanka kwiatów, lub choć jeden znicz. Nic…jakże to wymowne
— napisała internautka, której wpis podała dalej Anna Maria Anders, była ambasador, dołączając poniższy komentarz:
Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino. Jak mi przykro.
Atak Wysockiej-Schnepf
Dorota Wysocka-Schnepf wcześniej broniła teścia, który uczestniczył w Obławie Augustowskiej, tym razem natomiast ruszyła na odsiecz mężowi.
Ryszard Schnepf rozpoczął swoją misję we Włoszech w końcu sierpnia ub. roku od złożenia kwiatów na Monte Cassino. Anna Maria Anders podczas swojej misji w Rzymie nie pojawiła się 15.08 na Polskim Cmentarzu Wojennym ani razu. Przez 5 lat. ANI RAZU. Jak mi przykro
— napisała na platformie X.
Schnepf, jak wynika z podpisu pod zdjęciem, złożył wieniec 28 sierpnia 2024 r. - czyli również nie w Święto Wojska Polskiego. Nieprzypadkowo również „gwiazda” TVP w likwidacji powtórzyła sformułowanie „ani razu”, w dodatku dobitnie je akcentując. Bo to, że chodzi o jedną, konkretną datę - 15 sierpnia, czyli w Święto Wojska Polskiego - nie zapisze się w pamięci odbiorcy lub zapisze się słabiej niż „ani razu”.
W komentarzach szybko zasypano redaktor Wysocką-Schnepf zdjęciami Anny Marii Anders z Monte Cassino. Poniżej tylko niewielka próbka.
Choć zdjęcia nie pochodzą z 15 sierpnia, to trzeba zaznaczyć, że to z Ryszardem Schnepfem też nie. Anna Maria Anders odwiedzała Polski Cmentarz Wojenny wielokrotnie i regularnie.
CZYTAJ TAKŻE: Placówka kierowana przez Schnepfa „zapomniała” o Monte Cassino w Święto Wojska Polskiego?! „Nic nie ma na cmentarzu”
Co rozpoczął Ryszard Schnepf?
Z wpisem dziennikarki neo TVP jest jednak jeszcze inny problem.
Trzymajmy się faktów. Pan Kierownik Schnepf, Pani mąż nie rozpoczął we Włoszech żadnej misji
— napisał Arkadiusz Mularczyk, europoseł PiS.
Na to samo, pod wpisem Abders, zwróciła uwagę Marzena Paczuska, członek KRRiT.
Pani ambasador, a nie byłoby Pani bardziej przykro gdyby kierownik Schnepf osobiście przytaszczył wieniec? Od Pani wyjazdu z Rzymu Polska nie ma ambasadora we Włoszech. Nie ma. I brak wieńca na Monte Cassino to potwierdza
— podkreśliła.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737981-zapomniane-monte-cassino-wysocka-schnepf-broni-meza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.