Premier Tusk i jego najbliższe ministerialne otoczenie, którzy przez ostatnie tygodnie, wszem i wobec, ogłaszali, jacy to są wielcy, w ciągu ostatnich 72 godzin, zderzyli się bardzo mocno z twardymi realiami polityki krajowej i zagranicznej. Otoczenie Tuska intensywnie zabiegało, żeby ich pryncypał, skoro uczestniczy europejskich konsultacjach w sprawie wspólnego stanowiska dotyczącego zakończenia wojny na Ukrainie, brał także udział w telekonferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem. I kiedy tym „chłopcom w krótkich spodenkach” wydawało się, że ograli już nowego prezydenta Karola Nawrockiego, rzecznik rządu Adam Szłapka, a także wiceminister obrony Cezary Tomczyk, triumfalnie ogłosili to mediach.
A już wtedy Kancelaria Prezydenta była poinformowana, że administracja amerykańska oczekuje, że w tej telekonferencji weźmie udział w imieniu naszego kraju prezydent Karol Nawrocki. W tej sytuacji „chłopcy w krótkich spodenkach” usilnie proponowali Kancelarii Prezydenta, żeby przynajmniej zgodziła się na to, że skoro już prezydent Nawrocki będzie reprezentował Polskę w rozmowach z prezydentem Trumpem, to przynajmniej niech wspólnie z premierem ogłoszą stanowisko w sprawie warunków pokoju na Ukrainie. Gdy nie było na to zgody, ogłosili w mediach, że to przecież żaden despekt dla premiera, wszak zawsze prezydenci USA, zarówno ci wywodzący się z Demokratów, jak i Republikanów, spotykali się ze swoim odpowiednikiem w Polsce. Oczywiście to zmiana stanowiska Tuska i jego otoczenia sprzed kilku dni o 180 stopni, ale tak naprawdę to mocna lekcja pokory dla premiera polskiego rządu, jeżeli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej.
Kolejna lekcja pokory dla Donalda Tuska, tym razem w sprawie polityki krajowej, odbyła się wczoraj przed, szczególnie w tracie, ale także po spotkaniu premiera z prezydentem Karolem Nawrockim. Prezydent Nawrocki kazał na siebie poczekać premierowi Tuski zaledwie 2 minuty, ale w związku z tym, że premier przybył do Pałacu Prezydenckiego kilka minut wcześniej, więc czekanie musiało się wydawać szefowi rządu wręcz wiecznością. Ponieważ obserwowały to kamery telewizyjne, to widać było skrajne podenerwowanie, a momentami wręcz wściekłość premiera Tuska, zwłaszcza że dodatkowo z portretu na ścianie „spoglądał” na niego śp. prezydent Lech Kaczyński. Ale i w czasie spotkania z prezydentem musiało być także „na twardo”, bo tuż po nim minister Paweł Szefernaker na konferencji prasowej stwierdził, że „konstytucja i prerogatywy w niej zapisane jasno wskazują, że prezydent będzie aktywnie uczestniczył w życiu publicznym”.
Przypomnijmy, że art. 10 ust 2 Konstytucji RP wyraźnie mówi, że „władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent RP i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały”. A zaledwie kilka dni wcześniej premier Tusk w dziwnym wzmożeniu, publicznie próbował „ustawiać” prezydenta Nawrockiego, mówiąc, że „rząd rządzi, a prezydent tylko reprezentuje”. Na spotkaniu „twarzą w twarz” prezydent Nawrocki przypomniał, że Prezydent RP jest także częścią władzy wykonawczej, podobnie jak Rada Ministrów i zamierza z niej, co oczywiste, korzystać.
No i po spotkaniu z prezydentem odezwał się na platformie X sam premier Tusk, pisząc „w jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach, że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci”. Treść tego wpisu pokazuje, że premier Tusk będzie miał w prezydencie Nawrockim surowego recenzenta jego rządów, który te oceny, przekazuje mu prosto w twarz i nie będzie w tej sprawie żadnej taryfy ulgowej. I w związku z tym, już za niecałe 2 tygodnie odbędzie się pierwsza Rada Gabinetowa w Pałacu Prezydenckim i premier Tusk będzie się musiał wytłumaczyć z katastrofy w finansach publicznych, do której doprowadził jego rząd po zaledwie 1,5 roku rządzenia.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737775-lekcja-pokory-dla-tuska-w-polityce-krajowej-i-zagranicznej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.