„Jeżeli mówimy o tej wypowiedzi premiera, ja ją odbieram jako żart” – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na antenie Kanału Zero, odnosząc się do zachowania premiera Donalda Tuska podczas przywitania przed rozpoczęciem posiedzenia rządu, gdy premier powiedział: „Wszystkie aparaty na panią minister”.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz była gościem Krzysztofa Stanowskiego na antenie Kanału Zero. Minister funduszy i polityki regionalnej w rządzie Donalda Tuska odniosła do zachowania swojego szefa. Premier przed posiedzeniem rządu stwierdził: „Wszystkie aparaty na panią minister”, Pełczyńska-Nałęcz odparła: „Albo na pana premiera”, wtedy Tusk odparł: „Tylko pozazdrościć popularności”.
Nawiązując do tej sytuacji Krzysztof Stanowski zapytał minister, czy nie czuje się mobbingowana.
Nie jestem osobą, którą łatwo wyprowadzić z równowagi i ustawić w jakiejś takiej pozycji, żebym się czuła mobbingowana
– odparła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Stanowski zauważył, że mobbing może być stosowany również wobec osób o mocnym charakterze.
Jeżeli mówimy o tej wypowiedzi premiera, ja ją odbieram jako żart. Na żart odpowiedziałam żartem i w żadnym razie, z dystansem do siebie, nic tutaj nie przyjmuję jako mobbing. Uważam, że skoro słowo mobbing pojawiło, to warto powiedzieć, że mobbing w Polsce jest. Oglądałam dane, mam w sprawie danych świra, jako socjolog i ludzie w pracy mają ogromne poczucie stresu. Wyjątkowo na tle Unii Europejskiej
– powiedział minister.
Ludzie powinni czuć się dobrze w swojej pracy
– dodała.
Zlecenie na Pełczyńską-Nałęcz?
W kolejnym pytaniu Stanowski chciał się dowiedzieć, czy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz nie czuje, że „poszło na nią zlecenie”.
Ta praca jest efektem mojego wyboru. (…) biorę odpowiedzialność za to, co robię. Nie narzekam, nie uważam, że coś złego mi się dzieje. Ale rzeczywiście podjęłam różne tematy trudne, nietypowe, zajęłam się np. Polityką mieszkaniową zupełnie inaczej do niej podchodząc niż przed lata do niej podchodzono, wskazując, że traktowanie deweloperów jako świętych krów, to nie jest najlepsze, a celem polityki mieszkaniowej powinno być to, by były tanie i dostępne dla ludzi. A nie by były korzystne dla deweloperów, a różne przywileje są zupełnie nie na miejscu. To wygenerowało sporo ludzi niezadowolonych z takiego podejścia. Ludzi pewnie bogatych, zamożnych, wpływowych
– stwierdziła.
Pan redaktor mówi, że jest zlecenie. Nie wykluczam. (…) Nie chcę z siebie robić ofiary. Nie mam takiej mentalności i ofiarą niczego i niczyją nie jestem. Widzę różne zachowania medialne zintensyfikowane w takim stopniu, że trudno sądzić, że to po prostu taki przypadek
– dodała.
mly/Kanał Sportowy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737752-pelczynska-nalecz-czuje-sie-mobbingowana-tak-odpowiedziala
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.