„Na wniosek strony amerykańskiej, Polskę reprezentował prezydent Nawrocki. Wiem, że to budzi bardzo duże zainteresowanie i emocje. Chcę tu bardzo wyraźnie podkreślić, że z jednej strony udało się zgodnie z Konstytucją (…) ustalić wspólne stanowisko” - mówił premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Premier Donald Tusk podczas konferencji zwrócił uwagę, że dzisiaj odbyły się trzy spotkania dotyczące Ukrainy i podkreślił, że prezydent Donald Trump chciał poznać stanowisko państw europejskich przed spotkaniem z Władimirem Putinem.
Tusk opowiadał o spotkaniu liderów Unii Europejskiej z Donaldem Trumpem. Warto przypomnieć, że na spotkaniu tym Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki, co najwidoczniej „umknęło” premierowi, który o tej informacji najwidoczniej „zapomniał” wspomnieć.
To spotkanie, które prawdopodobnie nie zakończy się rozstrzygnięciem, ale może być takim pierwszym krokiem do szybkich relatywnie decyzji o przerwaniu ognia, budzi w sposób oczywisty emocje, bo ono będzie także w sposób bezpośredni dotyczyło bezpieczeństwa Polski
— mówił.
Pierwsze spotkanie to była grupa liderów, którzy od początku starają się wziąć na swoje barki koordynacje działań wszystkich państw UE w sprawie wojny w Ukrainie. To jest ta grupa: Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Polska. Bierze w tych pracach na co dzień także prezydent Finlandii. I ta grupa wspólnie z prezydentem Zełenskim dzisiaj przygotowywała stanowisko europejskie na drugie spotkanie. To drugie spotkanie z udziałem prezydenta Trumpa, aby przedstawić prezydentowi Trumpowi wspólne stanowisko europejskie
— powiedział.
Z naszego punktu widzenia było bardzo ważne, dla nas, dla Polski, dla Ukrainy i dla Europy, żeby prezydent Trump usłyszał jednolite stanowisko i to udało się przez wiele dni pracy na poziomie doradców, ministrów i dzisiaj na spotkaniu liderów, to wspólne stanowisko udało się wypracować i ono odpowiada temu, czego chce Polska
— opowiadał.
Rosyjskie zakusy
Podczas konferencji prasowej Donald Tusk przestrzegał przed zakusami Rosjan.
Mówię o tym w wymiarze bezpieczeństwa, ponieważ wiem o tym, to nie są nasze domysły, że strona rosyjska bardzo chciałaby włączyć także temat bezpieczeństwa i takiej pozycji militarnej nie tylko Ukrainy, ale także takich państw jak Polska do rozmów i do negocjacji i do ostatecznych ustaleń, jeśli chodzi o pokój w Ukrainie
— powiedział.
Mówiąc krótko, Rosjanie nie po raz pierwszy w historii chcieliby zagrać rolę takich niby gwarantów bezpieczeństwa, także takich państw jak Polska. Od wielu dni głośno jest o tym, że Rosjanie bardzo by chcieli włączyć do rozmów o przyszłości Ukrainy, także rozmowy o redukcji obecności NATO na przykład w Polsce, wojsk NATO-owskich. Dlatego jest tak ważne, żebyśmy budowali tę bardzo solidarność i zjednoczoną grupę państw, zarówno w relacji do Rosji, ale także w relacji do innych sojuszników, np. USA
— wskazywał.
Amerykanie chcieli Nawrockiego
Premier próbował także tłumaczyć to, że w spotkaniu udział zamiast niego wziął prezydent Karol Nawrocki.
W tej drugiej części, na wniosek strony amerykańskiej, Polskę reprezentował prezydent Nawrocki. Wiem że to budzi bardzo duże zainteresowanie i emocje i chcę tu bardzo wyraźnie podkreślić, że z jednej strony udało się zgodnie z Konstytucją i taką tradycją od wielu lat, na szczęście obecną od wielu lat w polityce, ustalić wspólne stanowisko
— mówił.
Po to rząd przyjął stanowisko w sprawie negocjacji we wtorek, przekazaliśmy to stanowisko także prezydentowi Nawrockiemu w kontekście jego kontaktów z administracją amerykańską, ponieważ zadaniem konstytucyjnym rządu jest prowadzenie polityki zagranicznej, a prezydent wtedy, kiedy reprezentuje Polskę, powinien prezentować stanowisko wypracowane przez rząd i tutaj nie mam większych zastrzeżeń
— przekonywał.
Pytania Telewizji wPolsce24
Samuel Pereira zapytał premiera o to, kiedy w końcu pogratuluje on zwycięstwa prezydentowi Nawrockiemu.
My nie jesteśmy od tego, żeby prawić sobie komplementy. Ja będę w każdej sprawie, gdzie wymaga tego interes Polski, będę współpracował z prezydentem Nawrockim niezależnie od tego, co myślę o jego poglądach, niektórych działaniach. Byłem krytyczny i tutaj zdania nie zmieniam, ale wiem, co należy do moich obowiązków jako premiera i co należy do obowiązków prezydenta. Prezydent Nawrocki musi się pogodzić z faktem, że ja jestem premierem, ja się pogodziłem z tym, że jest prezydentem i jestem przekonany, że będziemy współpracować
— powiedział.
Zaproponowałem Kancelarii Prezydenta, że choćby jutro moglibyśmy się spotkać i podsumować to, co dzieje w tej chwili na froncie ukraińskich i w tych negocjacjach z udziałem różnych państw
— dodał.
Dopytywany przez Pereirę o sprawę zastąpienia go przez prezydenta Karola Nawrockiego, próbował bronić się „amerykańską tradycją”.
Informacje od strony amerykańskich, że prezydent Stanów Zjednoczonych uznaje za partnera w Polsce prezydenta…. Ta tradycja też jest długa. Ja byłem ostatnim premierem, który spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie i to było 17 lat temu. Niezależnie od tego, że konstytucyjnie polityką zagraniczną prowadzi w Polsce prezydent a nie rząd, ale z różnych względów, bardziej ze względu na amerykańską tradycję i przywiązanie do idei władzy prezydenckiej, tak samo prezydent Biden i prezydent Obama, preferowali relacje na poziomie prezydenckim. I wczoraj tuż przed północą otrzymaliśmy informację, że strona amerykańska wolałaby, żeby w relacji z prezydentem Trumpem z polskiej strony był prezydent. Dla mnie rzeczą jest bardzo ważną, żeby nigdy nie było to metodą rozgrywania Polaków między sobą, natomiast jestem gotów respektować to przyzwyczajenie Amerykanów, że na poziomie prezydenckim wolą się kontaktować i do tego potrzebna jest współpraca między mną a prezydentem Nawrockim i intensywna wymiana informacji
— powiedział.
ZOBACZ CAŁĄ KONFERENCJĘ PRASOWĄ:
CZYTAJ TAKŻE:
as/wPolityce.pl/X/300 Polityka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737667-nawrocki-rozmawial-z-trumpem-tusk-probuje-sie-tlumaczyc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.