„Mam wielką nadzieję, że te rozmowy skończą się długotrwałym pokojem i takim pokojem, który zabezpieczy także interes Polski. To mnie w tych rozmowach najbardziej interesuje. Nie mam najmniejszej dozy zaufania do Putina. Liczę, że pan prezydent Donald Trump, najpotężniejszy człowiek na świecie, wskaże Putinowi taką drogę, o której mówię” - mówił prezydent Karol Nawrocki na antenie Polsat News przed spotkaniem Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
15 sierpnia przywódcy USA i Rosji - Donald Trump i Władimir Putin mają spotkać się w amerykańskim stanie Alaska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Biały Dom podał, gdzie dokładnie spotkają się prezydenci USA i Rosji. „Trump jest zdeterminowany, by położyć kres tej wojnie”
Prezydent Karol Nawrocki został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy jest bardziej pełen nadziei, czy obaw.
Jestem z wykształcenia historykiem, więc patrzę też przez pryzmat tego, co działo się w historii XX wieku i oczywiście tutaj moja emocja w stosunku do tych rozmów jest jednoznaczna. Ja widzę w Putinie zbrodniarza wojennego, który nie zatrzyma się w swoim pochodzie w walce z cywilizacją, z państwami demokratycznymi, z Zachodem
— powiedział.
Mam wielką nadzieję, że te rozmowy skończą się długotrwałym pokojem i takim pokojem, który zabezpieczy także interes Polski. To mnie w tych rozmowach najbardziej interesuje. Nie mam najmniejszej dozy zaufania do Putina. Liczę, że pan prezydent Donald Trumpa, najpotężniejszy człowiek na świecie, wskaże Putinowi taką drogę, o której mówię
— podkreślił na antenie Polsat News.
Spotkanie z Trumpem
3 września prezydent Karol Nawrocki spotka się w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. Prowadzący zapytał głowę polskiego państwa o to, czy wie, jak rozmawiać z liderem USA.
Dwukrotnie rozmawialiśmy, więc to nasze doświadczenie spotkań jeszcze w kampanii wyborczej, w czasie bezpośredniego spotkania, później w dłuższej rozmowie telefonicznej, pokazało, że jest między nami nić porozumienia
— powiedział.
Podkreślił, że reakcja prezydenta Trumpa na jego zaprzysiężenie i zaproszenie go do Waszyngtonu wskazuje na to, że relacje między Polską a USA mogą być wielką nadzieją dla Europy i świata.
Relacje z USA
Bogdan Rymanowski zapytał Nawrockiego, jak patrzy na to, że kiedy trwało jego zaprzysiężenie przed Zgromadzeniem Narodowym, Donald Trump prowadził konsultację z przywódcami Europy, ale nie było na nich nikogo z Polski.
Nie czuję, że Amerykanie nas lekceważą. Przed chwilą mówiłem nie tylko o gestach, ale też o rozmowach z panem prezydentem. Trumpem. Moja wizyta w Waszyngtonie pozwoliła też zrewidować postępowanie Stanów Zjednoczonych względem mikrochipów, nowych technologii. Przede mną 3 września, zgodnie z obietnicami wyborczymi, spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. Więc ja nie mam zupełnie takich obaw, że prezydent Trump lekceważy nowego prezydenta Polski. Wręcz przeciwnie
— zaznaczył.
Myślę, że te wszystkie gesty, rozmowy, gotowość do wizyty roboczej o tym, co w Polsce, co na świecie, co w Europie, jest wyrazem tego, że Stany Zjednoczone są gotowe do jeszcze większego zacieśniania relacji z Polską
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
as/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737590-prezydent-przed-spotkaniem-z-trumpem-jest-nic-porozumienia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.