„Jeszcze jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej byłem zaangażowany w przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej ws. poszerzenia katalogu ściganych symboli także o czerwono-czarną flagę. To należy w Polsce zrobić. Wiem, że ta ustawa jest w polskim Sejmie. Liczę, że większość parlamentarna w końcu ją przyjmie. Oczywiście symbole banderowskie w polskiej przestrzeni publicznej, także w ukraińskiej oburzają, ale to jest inne państwo. W polskiej przestrzeni publicznej są nie do zaakceptowania i powinniśmy w sposób bardzo zdecydowany reagować na tego typu rzeczy, wydalając takich ludzi po prostu” - powiedział prezydent Karol Nawrocki na antenie Polsat News, mówiąc o skandalicznych banderowskich hasłach na koncercie w Warszawie.
Bogdan Rymanowski zapytał prezydenta Karola Nawrockiego o to, jak czuje się w roli prezydenta Polski.
Bardzo dobrze się czuję. Jestem pełen energii do pracy, do tych wszystkich zadań, które stoją przede mną, a jest ich bardzo dużo, więc nastrój jest dobry, ale też przekonanie o tym, że to będzie pracowity czas
— powiedział.
Prowadzący zauważył, że Służba Ochrony Państwa nie ma łatwo z tym, aby nadążyć za prezydentem.
Nie zmieniam się. Jestem człowiekiem wolności także w swoich zachowaniach, więc chcę pozostać blisko Polaków przez całą swoją prezydenturę
— zapewnił.
Potrzebna ustawa
Podczas rozmowy prezydent odniósł się do koncertu na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie pojawiły się okrzyki i flagi OUN-UPA.
Jeszcze jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej byłem zaangażowany w przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej ws. poszerzenia katalogu ściganych symboli także o czerwono-czarną flagę. To należy w Polsce zrobić. Wiem, że ta ustawa jest w polskim Sejmie. Liczę, że większość parlamentarna w końcu ją przyjmie.
Oczywiście symbole banderowskie w polskiej przestrzeni publicznej, także w ukraińskiej oburzają, ale to jest inne państwo. W polskiej przestrzeni publicznej są nie do zaakceptowania i powinniśmy w sposób bardzo zdecydowany reagować na tego typu rzeczy, wydalając takich ludzi po prostu
— zaznaczył.
Deportacje
Bogdan Romanowski zauważył, że premier Donald Tusk ogłosił, że ponad 60 osób (większość to Ukraińcy) zostanie deportowanych z Polski.
Jeśli zapadła taka decyzja, to taka decyzja jest dobra
— wskazał.
Dziennikarz zapytał, czy zdaniem Karola Nawrockiego sprawa ta mogła być rosyjską prowokacją.
Być może trzeba zakładać działanie operacyjne, ale jest świat życia operacyjnego, świat służb, ale jest też świat świadomości, edukacji i oświaty. Mamy świadomość tego, że na Ukrainie symbole banderowskie, także w edukacji powszechnej nie są opisywane w taki sposób, który jest zgodny z badaniami historycznymi
— zaznaczył.
To byli mordercy, zwyrodnialcy, trzeba też tak powiedzieć, którzy odpowiadają za śmierć około 120 000 także naszych współobywateli, naszych przodków, więc niezależnie od tego, co było powodem tego haniebnego zachowania, trzeba na to reagować w sposób zdecydowany i trzeba także zająć się ustawą, która leży w polskim Sejmie, żeby to było i penalizowane, i żeby takie sytuacje się nie powtarzały
— dodał.
as/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737589-nawrocki-o-banderowcach-na-pge-trzeba-reagowac-zdecydowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.