Minister rozwoju i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz tłumaczyła się dziś przez resztą rządu z afery KPO. Okazuje się, że Donald Tusk nie zamierza wyciągać żadnych konsekwencji i jedynym kozłem ofiarnym w całej sytuacji została szefowa PARP-u, odwołana przez Pełczyńską-Nałęcz już dwa tygodnie temu. Co więcej, minister obecnie… zamraża wypłatę środków z KPO do czasu skontrolowania wniosków, czym de facto potwierdza, iż wcześniej te wnioski nie były dobrze finansów.
To jest niezwykle ważne, żeby powtórzyć, że budzący wątpliwości program HoReCa został włączony do KPO za czasów Pis-u i za czasów PiS-u został zatwierdzony. (…) Jeszce za poprzedniego rządu dokonano w tym programie zmiany
— powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Ten program został zaostrzony, a nie poluzowany tak jak widziałam informacje medialne. (…) Wprowadziliśmy roczną karencję na zakup dóbr trwałych. (…) Tak zwane poluzowanie, które dotyczyło tego, jaka strata w obrotach z powodu covidu uprawniała do uzyskania dotacji nie było żadnym poluzowaniem, tylko normalnym proceduralnym działaniem
— podkreśliła minister.
Rozumiem ogromne emocje i społeczne oburzenie, które wywołały niektóre dotacje i niektóre umowy podpisane w ramach HoReCa. W związku z tym podjęliśmy bardzo szybkie i szerokie działania kontrolne
— mówiła Pełczyńska-Nałęcz.
Dzisiaj podjęłam decyzje, że żadne środki nie zostaną przekazane na wypłatę dla beneficjentów dopóki dana umowa nie zostanie skontrolowana i uznana za zgodną z zasadami HoRecA. Do tego momentu wypłacono beneficjentom 110 milionów złotych, gdy tymczasem cały program to jest 1,2 mld zł, w związku z tym zdecydowana większość środków nie została wypłacona, te środki wstrzymaliśmy, będą wypłacane w miarę postępującej kontroli
— powiedział minister.
Dwa tygodnie temu zdymisjonowałam szefową PARP-u z powodu nieskuteczności, opieszałych działań nie tylko w kwestii HoReCa, ale także innych programów
— podkreślił.
Cała ta sytuacja ma drugie dno. Pierwszy, to obywatele, którzy wykorzystali transparentną, jawną stronę specjalnie do tego przeznaczoną, żeby dąć obywatelom pełen dostęp do jawności danych o wielkim projekcie inwestycyjnym jakim jest KPO. Ludzi zaniepokoiły niektóre projekty. Zwrócili na to uwagę, podejmujemy bardzo jednoznaczne działania sprawdzające. Natomiast wokół tego pojawiła się grupą twitterowych, netowych aferzystów, którzy rozkręcają antyunijną, antyfunduszową hecę z ogromną szkoda dla samego projektu, jak i beneficjentów
— mówiła Pełczyńska-Nałęcz.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737573-pelczynska-nalecz-zostaje-i-zamraza-wyplate-srodkow-z-kpo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.