Tomasz Lis najwyraźniej nadal szuka przyczyn przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. O pomoc poprosił Kazimierza Marcinkiewicza, licząc przy tym na wsparcie w „rytualnym uboju” marszałka Sejmu Szymona Hołowni za „zdradę”, której rzekomo dopuścił się, przyjmując przysięgę prezydencką od Karola Nawrockiego. Okazuje się jednak, że Hołownia nie jest jedyny! „Michał Kamiński rozpoczął od lutego, marca współpracę z Adamem Bielanem, prowadząc kampanię wyborczą Hołowni. I on prowadził tę kampanię wyborczą Hołowni, podpowiadając różne działania, które miały na celu wygraną Nawrockiego” - stwierdził były premier w rozmowie z Lisem.
Choć w II turze wyborów prezydenckich wszyscy koalicjanci - w tym również Szymon Hołownia - udzielili poparcia kandydatowi KO Rafałowi Trzaskowskiemu, to ze względu na późniejsze działania został przez najgorętszych zwolenników rządu Donalda Tuska uznany za „zdrajcę”. W ten właśnie bębenek próbował uderzać Tomasz Lis, były redaktor naczelny „Newsweeka”, obecnie coraz bardziej pogrążający się w politycznym fanatyzmie.
„Kamiński i Hołownia byli w sztabie Nawrockiego?”
Do programu na swoim kanale w serwisie YouTube Lis zaprosił Kazimierza Marcinkiewicza, byłego premiera. I okazało się, że Hołownia nie jest tu jedyną mroczną postacią.
W moim przekonaniu mamy sytuację taką, że Michał Kamiński rozpoczął od lutego, marca współpracę z Adamem Bielanem, prowadząc kampanię wyborczą Hołowni. I on prowadził tę kampanię wyborczą Hołowni, podpowiadając różne działania, które miały na celu wygraną Nawrockiego
— powiedział Marcinkiewicz.
A więc Kamiński i Hołownia byli de facto w sztabie Nawrockiego?
— zapytał Lis z całkowitą powagą.
Tak. Bardzo możliwe, że Hołownia o tym nie wiedział. Ale Michał Kamiński współpracował z Adamem Bielanem. Moja właściwie wiedza, chyba tak mogę powiedzieć, jest taka, że to, że Nawrocki miał ogromny problem i Bielan miał z tym ogromny problem, gdy Trzaskowski wyzwał na pojedynek Nawrockiego. Bo gdyby oni we dwójkę się, że tak powiem, skonfrontowali, to byłaby bardzo duża przegrana Nawrockiego. Wtedy Nawrocki nie był jeszcze do takiej konfrontacji gotowy
— mówił były premier.
Wtedy Kamiński z Bielanem wpadł na pomysł, że Hołownia rozbije ten ten mecz, to spotkanie
— podkreślił, zapominając, że jeśli mówimy o debacie przed I turą, to Hołownia grał tutaj głównie na siebie. W II turze natomiast, mimo widocznych już wtedy napięć w koalicji, grzecznie poparł Rafała Trzaskowskiego.
Strach wyobrażać sobie, co jeszcze wymyślą najgorliwsi z „Silnych Razem”.
jj/X: OficjalneZero, YT: TOMASZ LIS - kanał oficjalny
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737384-lis-marcinkiewicz-i-teorie-spiskowe-o-kaminskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.