„O aferze z KPO wiedzieli doskonale od dawna, ale najwyraźniej obowiązywała zasada: ‘nie widzę, nie słyszę, nie wiem’. Gdy jednak smród zrobił się zbyt intensywny, nagle wszyscy zaczęli zatykać nosy i zrzucać winę na… partię Hołowni” - zauważył były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Na stronie internetowej Krajowego Planu Odbudowy (KPO) pojawiła się mapa ukazująca przedsiębiorstwa, które miały otrzymać dotacje. Wynika z niej, że niektórzy przedsiębiorcy zamiast na innowacje mogli otrzymać pieniądze m.in. na firmowe jachty, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy.
Jachty i solaria w pizzeriach z KPO?
Jak wskazał Zbigniew Ziobro, „Donald Tusk udaje zaskoczonego i z marsową miną wskazuje palcem na minister Pełczyńską-Nałęcz”.
Jasne, jest politycznie współodpowiedzialna, ale to przecież Tusk wprowadził do jej resortu swojego zaufanego człowieka – Jacka Karnowskiego, lojalnego partyjnego towarzysza z Sopotu, pełnokrwistego PO-wca i strażnika jego interesów wokół KPO
— zaznaczył były minister sprawiedliwości.
I dlatego Tusk powinien jako pierwszy wytłumaczyć, jakim cudem miliony z KPO popłynęły strumieniem tam, gdzie europejska myśl innowacyjna jeszcze nie sięgała: do klubów swingersów, na jachty i solaria w pizzeriach
— podkreślił Zbigniew Ziobro.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/737237-ziobro-o-aferze-z-kpo-wiedzieli-doskonale-od-dawna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.