Ze stanowiskiem wiceministra w resorcie sprawiedliwości pożegnała się Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Niewykluczone, że głównym powodem jej odejścia były tablice alimentacyjne, których broniła, a które zostały przez ministerstwo szybko wycofane. Być może to nie jedyny powód, dla którego wiceminister musiała złożyć rezygnację. „Jej największym grzechem było rozmontowanie Funduszu Sprawiedliwości, który od dwóch lat de facto nie funkcjonuje. Tysiące ludzi zostało bez pomocy” - przypomina na X użytkownik „Jack Strong”.
CZYTAJ TAKŻE: Rudzińska-Bluszcz złożyła rezygnację. „Praca nad spektaklem to magia, moc. Nie inaczej było w Ministerstwie Sprawiedliwości”
Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz złożyła rezygnację z zajmowanego stanowiska. W resorcie była od początku powołania rządu Donalda Tuska. Niewykluczone, że powodem jej odejścia były tablice alimentacyjne, których jakiś czas temu mocno broniła. Bardzo szybko zostały jednak wycofane. Rudzińska-Bluszcz miała być także odpowiedzialna za audyty w Funduszu Sprawiedliwości.
O tym, że minister Rudzińska-Bluszcz odejdzie, pisaliśmy już wiele dni temu. Z naszych informacji wynika, że do końca walczyła o przetrwanie w resorcie, ale ostatecznie pogrążyły ją tzw. tablice alimentacyjne
— napisał w mediach społecznościowych popularny na X profil „Jack Strong”.
Podobnego zdania jest Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn.
Pani Wiceminister Sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, o której odwołanie apelowaliśmy w związku z publikacją absurdalnych tabel alimentacyjnych, podała się do dymisji
— zauważył na X profil Stowarzyszenia na rzecz Chłopców i Mężczyzn.
Rzeczywiście, jak poinformowała dziś na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci sędzia Dorota Łopalewska – dyr. Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w MS - dzień po tym, jak tablice alimentacyjne zostały wysłane do sądów, zostały one wycofane. Podkreśliła, że tablice nie były właściwie konsultowane ze stroną społeczną.
„Nie warto wysługiwać się Giertychowi i Tuskowi”.
Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz mogła także stracić stanowisko za zablokowanie Funduszu Sprawiedliwości. Jedną z pierwszych decyzji Waldemara Żurka było odblokowanie środków z FS. Tymczasem ponad rok temu Rudzińska-Bluszcz grzmiała z sejmowej mównicy, że „przez ostatnie lata Fundusz Sprawiedliwości stał się symbolem niewłaściwego wykorzystania finansów publicznych i finansowania swoich”.
Jej największym grzechem było rozmontowanie Funduszu Sprawiedliwości, który od dwóch lat de facto nie funkcjonuje. Tysiące ludzi zostało bez pomocy
— czytamy we wpisie na X „Jacka Stronga”.
Właśnie za te ostatnie decyzje, zostanie pociągnięta do odpowiedzialności, po zmianie władzy! Jak widać nie warto wysługiwać się Giertychowi i Tuskowi. Bo i tak zostaje się z ręką w nocniku!
— dodano.
CZYTAJ TAKŻE: Zamiast pomagać pokrzywdzonym, „rozliczają” PiS. Tak Koalicja 13 Grudnia sparaliżowała Fundusz Sprawiedliwości! Burza w sieci!
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736873-rudzinska-bluszcz-mialy-pograzyc-tablice-alimentacyjne-i-fs
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.