„Musimy powiedzieć jasno, jeżeli oni myślą, jeżeli Tusk myśli, że nas przestraszą, że my przestaniemy działać, że przestaniemy być w ofensywie, to się głęboko myli” - powiedział na spotkaniu z sympatykami PiS prezes Jarosław Kaczyński. Wcześniej żartował z ministrów, którzy zostali wyznaczeniu przez Donalda Tuska do akcji intensyfikacji rozliczeń, Marcina Kierwińskiego (MSWiA) i Waldemara Żurka (MS). „Para jest rzeczywiście dobrana znakomicie. Jest skraj i ten skraj ma jeszcze taki skraj i tam jest Żurek” - żartował, śmiejąc się prezes PiS.
W czasie swojego wystąpienia w Zabrzu prezes PiS mówił o represyjnych działaniach obecnej władzy, odniósł się także do niezrealizowanych obietnic wyborczych złożonych przez Donalda Tuska. Z przekąsem wypowiedział się o niedawnej rekonstrukcji rządu, która przyniosła Waldemarowi Żurkowi posadę ministra sprawiedliwości.
Mamy dzisiaj po tak zwanej - śmiech się człowiekowi na usta sam narzuca, ale sprawa tak naprawdę nie jest śmieszna - reorganizacji rządu nową sytuację. Już przed zwycięstwem Karola Nawrockiego rozważaliśmy różne warianty postępowania z drugiej strony i tym, który był bardzo często przez nas rozważany, to był wariant próby zaostrzenia kursu, robienia tego, co oni naprawdę potrafią, czyli stosowania represji, bo innych rzeczy robić nie potrafią. Tak ich Bóg stworzył. może to i nie ich wina. Ale to im, choć z trudnościami, jakoś tam szło
— powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, który swoimi słowami wzbudził wśród zebranych salwy śmiechu.
„Kiedyś w końcu grałem w filmie”
W ocenie Kaczyńskiego, jedyną rzeczą, jaką zajmuje się obecnie koalicja Tusk, a zwłaszcza nowo powołany minister Waldemar Żurek, jest ściganie politycznej opozycji.
Postanowili pójść na całość. Pan Żurek, właściciel znacznego majątku, którego pochodzenia nikt nie zna, a przy tym sędzia, właściwie już teraz nie, bo musiał się zrzec, a zrobił to z opóźnieniem, jest naprawdę na samym skraju skraju. Tak to można określić. Jest skraj i ten skraj ma jeszcze taki skraj i tam jest Żurek
— ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości, który zaczął żartować z Kierwińskiego i Żurka.
Kierwińskiego, proszę państwa, nie wypada mi udawać. Nie wiem, czy bym potrafił, ale może bym potrafił, kiedyś w końcu grałem w filmie. Co prawda większości spośród państwa wtedy nie było na świecie, ale jednak tak było. Może jacyś byli państwa na pewno, ale w każdym razie tak rzeczywiście było. Niemiej, nie wypada mi, ale para jest rzeczywiście dobrana znakomicie, naprawdę dobrana znakomicie. I teraz zobaczymy, co oni będą tutaj robić
— stwierdził prezes PiS.
Musimy powiedzieć jasno, jeżeli oni myślą, jeżeli Tusk myśli, że nas przestraszą, że my przestaniemy działać, że przestaniemy być w ofensywie, to się głęboko myli
— powiedział Jarosław Kaczyński w Zabrzu.
CZYTAJ TAKŻE: Polska potrzebuje nowej konstytucji. Prezes Kaczyński: Musimy stworzyć taką, której nie da się wywrócić jednym palcem
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736809-kaczynski-jest-skraj-ktory-tez-ma-skraj-i-tam-jest-zurek
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.