Niemieckie media są zawiedzione rządami Donalda Tuska. Tygodnik „Der Spiegel” wskazuje, że polski premier po objęciu władzy w 2023 r. był traktowany jako „wzór liberała”, który pokazał, że można pokonać „prawicowych populistów” i którego nalezy w tym względzie naśladować. Teraz jednak niemiecka gazeta utyskuje z zawodem, że Donald Tusk okazuje się być bezsilny.
Jan Puhl przypomniał w „Der Spiegel”, że odsunięcie od władzy PiS w 2023 r. sprawiło, że cała „cała liberalna Europa” była pod wrażeniem comebacku Tuska do kraju, a on sam stał się dla euroentuzjastycznych, demoliberalnych kręgów prawdziwym wzorem do naśladowania. Lider KO miał wręcz urosną do rangi symbolu powstrzymania wzrastających w Europie tendencji „populistycznych” - jak określa to Puhl.
Zmęczenie i zniechęcenie
Miodowy okres Donalda Tuska i jego dobrej reputacji w „liberalnej Europie” dobiegł jednak końca i obnażył aż nadto wyraźnie braki polskiego premiera, który - jak wskazuje autor artykułu w „Der Spiegel” - sprawia wrażenie, jakby „poniósł fiasko”. Dodowem na to jest topniejące w sondażach poparcie dla KO i wzrost sił prawicy, które Puhl opisuje jako „ugrupowania nacjonalistyczne”.
Według niego Donald Tusk sprawia wrażenie zmęczonego, zniechęconego polityka i ostrzega, że jeśli liberałowie polscy znów stracą władzę na rzecz „narodowych konserwatystów”, to będzie to osobista klęska Tuska. Niemiecki publicysta nie szczędzi oczywiście i pochwał pod adresem polskiego premiera, oceniając go jako osobę, która dąży do „otwartej na świat, tolerancyjnej Polski”, która „zakorzeniona” jest w Unii Europejskiej. Ma też być czujny wobec Rosji, a także pragmatycznie związany z Niemcami.
Wielu komentatorów za Odrą wskazuje, że to jednak Donald Tusk ma ponosić główną winę za słabnącą pozycję liberalnej koalicji w Polsce. „Der Spiegel” cytuje w tym kontekście prof. Antoniego Dudka, który stwierdził, że „Tusk się zużył”, czego dowodem mają być nietrafione oceny i decyzje premiera, podjęte w kampanii prezydenckiej.
Skręt w prawo
Jan Puhl skrytykował wyborczą narrację Tuska, która skręciła w prawo celem pozyskania elektoratu dla Rafała Trzaskowskiego na konserwatywnej polskiej prowincji. Dowodem na tę tezę ma być używane przez Tuska hasło „repolonizacji gospodarki”, jak również obchody tysiąclecia koronacji Bolesława Chrobrego, których wydźwięk - jego zdaniem - bardziej przypomina stylistykę PiS.
Problem Tuska polega na tym, że nikt nie wierzy w jego zwrot na prawo
— podkreślił publicysta.
Napisał też, że Donald Tusk miał być rzekomo zawsze konserwatywny w kontekście migracji. Wobec tego pojawiły się pretensje o to, że rozbudował zaporę na granicy polsko-białoruskiej, zawiesił prawo do azylu i wprowadził kontrole graniczne z Niemcami i Litwą. To właśnie te decyzje miały jego zdaniem przesunąć debatę publiczną w prawą stronę, a ostatecznie zaszkodzić jemu samemu.
Wypalony, ale żądny władzy
Jan Puhl powielił też opinię lewicowo-liberalnych środowisk w Polsce, że niezrealizowane obietnice wyborcze Donalda Tuska są pokłosiem nie tylko sprzeciwu prezydenta Andrzeja Dudy, ale też „konserwatywnych sił” w koalicji rządowej. Jako koronny argument wskazał tu naturalnie kwestię liberalizacji aborcji.
Wobec tego narosło niezadowolenie i rozczarowanie elektoratu KO wobec Donalda Tuska i jego rządu, natomiast sam Tusk jako „radykalny pragmatyk” nie potrafi sformułować pozytywnego przekazu na temat własnych rządów.
„Der Spiegel” powołuje się też na jednego z doradców polskiego premiera, który miał zaznaczyć, że Tusk nie pozwoli na to, by przedwcześnie pozbawiono go władzy nad rządem i partią i nie zgodzi się, by np. Radosław Sikorski przejął kontrolę w czasie trwania obecnej kadencji Sejmu.
CZYTAJ TEŻ:
maz/”Der Spiegel”/Dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736725-bezsilny-i-zniechecony-niemieckie-media-zawiedzione-tuskiem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.