„Ta władza się ciągle kompromituje i mimo, że miała wszystkie atuty w ręku półtora roku temu, to wszystko przegrała praktycznie i w tej chwili jest władzą gnijącą” - mówił były wicepremier, były minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński na antenie Telewizji wPolsce24, komentując brak zgody na cykliczność Marszu Powstania Warszawskiego.
Ulicami Warszawy kolejny raz przeszedł już Marsz Powstania Warszawskiego. Organizatorom rzucano jednak kłody pod nogi. Przypomnijmy, że decyzją Sądu Apelacyjnego, decyzja wojewody mazowieckiego o braku uznania dla cykliczności Marszu Powstania Warszawskiego została utrzymana.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Marsz Powstania Warszawskiego zagrożony? Bąkiewicz: Politycznie zaangażowany sąd „uwalił” nam cykliczność
Małostkowość władzy
Sprawę na antenie Telewizji wPolsce24 skomentował profesor Piotr Gliński.
To jest jakaś małostkowość, może po prostu głupota tej władzy, ale oni tacy są przecież. To nie pierwszy raz są jakieś decyzje, które im nic nie przynoszą
— wskazał.
Zresztą ta władza się ciągle kompromituje i mimo, że miała wszystkie atuty w ręku półtora roku temu, to wszystko przegrała praktycznie i w tej chwili jest władzą gnijącą. Pan, który jest prezydentem Warszawy i jak wiemy, nigdy nie pełnił tej funkcji tak, jak powinien pełnić prezydent Warszawy, przegrał te wybory, pewnie jest w szoku, może nie kontroluje tego, bo to jest bez sensu
— powiedział były wicepremier.
Wiadomo, że prędzej czy później ustąpią i będzie ta cykliczność, bo ona już jest, bo to jest tradycja
— dodał.
Atak na Bąkiewicza
Marsz Powstania Warszawskiego organizowany jest przez Stowarzyszenie Roberta Bąkiewicza - Roty Marszu Niepodległości. Ten sam Bąkiewicz jest obecnie zwalczany przez rządzących za to, że stanął na czele Ruchu Obrony Granic. Co ciekawe, prokurator, który został wyznaczony do przeprowadzenia czynności ws. Roberta Bąkiewicza, złożył wniosek o wyłączenie go od sprawy.
CZYTAJ TAKŻE: Ważna decyzja! Prokurator miał zajmować się sprawą Roberta Bąkiewicza. Złożył wniosek o wyłączenie
Głos zabrał prof. Piotr Gliński.
My obserwujemy to już od wielu miesięcy. Nawet powiedziałbym, że to się zaczęło wyraźnie przed zwycięskimi dla naszej strony sceny politycznej wyborami prezydenckimi. Już wiele miesięcy przedtem, gdy te kolejne wybory nie wychodziły obecnej władzy, bo tam miliony ich zwolenników z jesieni 2023 roku nie poszło do wyborów, znajdowali się tacy urzędnicy państwowi, którzy nie chcieli uczestniczyć w tych przestępstwach, które Tusk narzucił całej Polsce
— powiedział.
Przecież on od początku jesieni 2023 roku zaczął używać całego aparatu państwa, wszystkich instytucji, nie do tego, żeby budować Polskę, żeby zaspokajać ludzkie potrzeby, żeby dobro publiczne realizować, reformy różnego typu, rozwój gospodarki. Nie. Tylko do tego, żeby niszczyć polską demokrację przede wszystkim poprzez niszczenie opozycji
— zaznaczył były minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Uruchomił wszystkie instytucje po to, żeby w sposób jakiś absurdalny udowodnić, że ci jego przeciwnicy polityczni to są ludzie niegodni, ludzie, którzy popełniali przestępstwa i tak dalej. Przez półtora roku mu się to nie udało i ludzie pracujący w tych instytucjach, po prostu nie chcą brać udział w przestępstwach i myślę, że to jest tego typu przykład. Zmuszają prokuratorów, sędziów do różnych działań, które oni widzą, że są absurdalne, nie ma do nich żadnych podstaw. To jest także olbrzymie marnotrawstwo polskich zasobów
— dodał.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
as/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736686-tylko-u-nas-glinski-o-walce-z-marszem-pw-malostkowosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.