„Chcieli po raz kolejny ‘zdeformować’ edukację. Ale ich powstrzymaliśmy! Minister Barbara Nowacka zaplanowała coś, co miało wyglądać na reformę, a w rzeczywistości było brutalnym uderzeniem w polską szkołę i młode pokolenie” - ocenił były premier Mateusz Morawiecki na X.
Morawiecki o działaniach Nowackiej: Jawny sabotaż
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki we wpisie opublikowanym na platformie X skrytykował pomysł szefowej MEN dot. szkolnych lektur.
Chcieli po raz kolejny „zdeformować” edukację. Ale ich powstrzymaliśmy! Minister Barbara Nowacka zaplanowała coś, co miało wyglądać na reformę, a w rzeczywistości było brutalnym uderzeniem w polską szkołę i młode pokolenie. Likwidacja obowiązkowych lektur w klasach IV–VI, zaledwie trzy dłuższe utwory w programie dla klas VII–VIII, zastąpienie prawdziwego czytania fragmentami, slajdami, „kręgami tematycznymi”… To był jawny sabotaż
— napisał na X.
Były premier zwrócił uwagę, że działanie minister edukacji jest celowe i nastawione na degradację polskiej nauki. Stwierdził, że w gruncie rzeczy chodziło o pozbawienie młodych Polaków przywiązania do własnego narodu i rozleniwienie pokoleń.
A wszystko to pod hasłem „nowoczesnej edukacji”. Brzmi niewinnie? Tylko pozornie. Bo prawda jest taka, że to był plan na systemowe rozleniwienie młodych ludzi, odcięcie ich od kulturowych korzeni i przerobienie szkoły na bezkształtną instytucję, która nie stawia wymagań i nie wychowuje obywateli. Za to dostarcza uproszczoną rozrywkę pod przykrywką nauki. W polskiej szkole nie chodzi o to, by dzieciom było „miło i lekko”. Chodzi o to, by były przygotowane do życia. By rozumiały, kim są, skąd pochodzą, w jakiej kulturze wyrosły. By znały język Mickiewicza i Sienkiewicza, a także rozumiały znaczenie i głęboki sens wielkich dzieł naszej kultury. By potrafiły myśleć samodzielnie, a nie tylko przeklikiwać informacje. Odbierając im lektury, odbiera się im szansę na zrozumienie świata i tego, kim są
— dodał.
Trzeba się sprzeciwiać szkodliwym działaniom
Szef EKR-u dał do zrozumienia, że w kwestii systemowej degrengolady, należy stawiać twarde weto. Nie dopuścić do wprowadzania szkodliwych rozwiązań.
To nie jest edukacja – to jej imitacja. Takie podejście musiałoby się odbić nie tylko na poziomie nauczania, ale z czasem także na kondycji całego społeczeństwa. Bo naród, który nie zna własnej kultury i nie rozumie języka swoich wielkich twórców i przodków, jest narodem, który sam siebie wypisuje z historii. Na szczęście tym razem udało się ten plan powstrzymać. Presja społeczna sprawiła, że ministerstwo się wycofało. To pokazuje jedno: warto reagować. Warto mówić głośno „nie”, gdy ktoś próbuje osłabić fundamenty naszego polskiego domu
— skomentował.
Wiceprezes PiS podkreślił, że nie można spocząć na laurach. Walka toczy się o wielką stawkę, jaką jest przyszłość Polski i narodu.
Ale to nie oznacza, że możemy spać spokojnie. Bo Barbara Nowacka i obecny rząd już nie raz pokazali, że nie rozumieją, czym jest prawdziwa edukacja. Wciąż słyszymy o kolejnych „rewizjach podstawy programowej”, o kolejnych „konsultacjach” mających zredukować jeszcze więcej treści, uprościć jeszcze bardziej, skrócić i „dostosować” do minimalnych oczekiwań. To nie jest droga, którą powinno iść nasze państwo. Dlatego będziemy im patrzeć na ręce! Bez ustanku!
— zakończył.
CZYTAJ TAKŻE:
xyz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736444-morawiecki-o-dzialaniach-nowackiej-to-byl-jawny-sabotaz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.