„Obecny szef Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj będzie wspólnym kandydatem koalicji rządzącej na nowego szefa NIK” - mówił minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek. Dodał, że kandydaturę tę formalnie zaproponuje marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska zaznaczyła, że kandydatura Haładyja nie była uzgadniania z Lewicą.
Berek w radiu Zet pytany o kandydata na nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli, odpowiedział, że będzie to obecny szef Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj. Dodał, że kandydatura zostanie formalnie przedstawiona przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
To kandydatura, która została uzgodniona pomiędzy liderami koalicji. Marszałek Sejmu jest jedną z osób, która może zgłosić kandydata na szefa NIK
— powiedział, dodając, że Haładyj jest wspólnym kandydatem koalicji rządzącej.
Wypowiedź tę na platformie X skomentowała przewodnicząca Klubu Parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska. Według niej Haładyj „jest kandydatem, ale marszałka Szymona Hołowni”.
Ta kandydatura nie była uzgadniana z Lewicą
— napisała Żukowska.
Następca Banasia
Wczoraj „Gazeta Wyborcza” nieoficjalnie informowała o Haładyju jako możliwym następcy Banasia na stanowisku szefa NIK. Jak dodała, nowego prezesa NIK Sejm może wybrać na powakacyjnym posiedzeniu, którego początek jest planowany na 10 września.
Zgodnie z ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli, jej prezesa powołuje bezwzględną większością głosów Sejm, za zgodą Senatu. Kandydata parlamentowi może zaś zaproponować marszałek Sejmu lub grupa co najmniej 35 posłów.
Kadencja prezesa NIK trwa 6 lat.
Prezesem NIK, od 30 sierpnia 2019 roku, jest Marian Banaś, niedługo więc upływa jego kadencja. Zgodnie z ustawą, ta sama osoba może pełnić funkcję nie dłużej niż dwie kadencje.
Mariusz Haładyj
Haładyj jest absolwentem Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także ukończył studia podyplomowe z zakresu prawa spółek na Uniwersytecie Warszawskim. Ponadto ukończył aplikację kontrolerską w Najwyższej Izbie Kontroli.
Na stanowisko szefa Prokuratorii Generalnej Haładyj został powołany w lutym 2019 roku przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Między lutym 2012 r. a listopadem 2015 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki. Z kolei w Ministerstwie Rozwoju funkcję podsekretarza stanu piastował od grudnia 2015 r. do stycznia 2018 r.
Zgodnie z ustawą po upływie kadencji, dotychczasowy szef NIK pełni obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego prezesa. Kadencja szefa NIK wygasa w razie jego śmierci, orzeczenia przez Trybunał Stanu utraty zajmowanego stanowiska lub jego odwołania. Odwołać szefa NIK Sejm może jeszcze przed upływem jego kadencji; dzieje się tak m.in. w przypadku zrzeczenia się przez niego stanowiska czy skazania go prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo.
Prezesa Najwyższej Izby Kontroli bezwzględną większością głosów powołuje Sejm za zgodą Senatu, który podejmuje w tej sprawie uchwałę w ciągu miesiąca od dnia otrzymania uchwały Sejmu. Niepodjęcie uchwały w tym terminie oznacza wyrażenie zgody przez Senat.
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736288-szef-prokuratorii-generalnej-bedzie-kandydatem-na-szefa-nik
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.