Neo-Prokuratura Krajowa chwali się werdyktem sądu, który stanął po stronie Adama Bodnara. „Utrzymał w mocy postanowienie prokuratora z WSW PK o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez Prokuratora Generalnego w związku z poleceniem Zastępcy PG Robertowi Hernandowi wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego” - czytamy w komunikacie. Przypomnijmy, że chodzi o sytuację ze stycznia 2024 roku. Wówczas legalni Zastępcy Prokuratora Generalnego otrzymali nakaz wykorzystania zaległych urlopów do 15 marca ub.r. , a odbywało się to w czasie przeprowadzania radykalnych zmian, głównie personalnych, w Prokuraturze Krajowej! Później nawet prokuratorzy Robert Hernand oraz Michał Ostrowski nie zostali wpuszczeni do swoich biur, a na polecenie ministra Adama Bodnara zablokowano im karty wejściowe.
Sąd po stronie Bodnara
Jak czytamy w komunikacie, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie nie uwzględnił zażalenia pełnomocnika Roberta Hernanda i utrzymał w mocy postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie „przekroczenia uprawnień przez Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego, mającego polegać na złośliwym i uporczywym naruszaniu praw Zastępcy Prokuratora Generalnego poprzez wydanie w dniu 17 stycznia 2024 r. polecenia wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego oraz dezaktywację karty wejściowej do siedziby Prokuratury Krajowej”. Przypomniano, że postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane zeznaniami Zastępcy PG Roberta Hernanda.
Po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego prokurator z WSW PK w dniu 8 lipca 2024 r. wydał decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego. Prokurator uznał, że działania Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, polegające na wydaniu polecenia wykorzystania przez Zastępcę PG Roberta Hernanda zaległego urlopu wypoczynkowego oraz dezaktywowaniu jego karty wejściowej do budynku Prokuratury Krajowej, nie stanowiły przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk (przekroczenie uprawnień) ani w art. 218 § 1a kk (złośliwe lub uporczywe naruszenie praw pracowniczych). Zdaniem prokuratora Prokurator Generalny był uprawniony do wydania polecenia służbowego dotyczącego urlopu – jako przełożony wszystkich prokuratorów, także Zastępcy PG. Polecenie wykorzystania zaległego urlopu było zgodne z przepisami prawa pracy
— czytamy.
Sąd wskazał, iż zgodnie z treścią art. 13 § 1-3 ustawy Prawo o prokuraturze, Prokurator Generalny kieruje działalnością prokuratury osobiście lub za pośrednictwem Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia. Prokurator Generalny jest przełożonym prokuratorów powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. Kompetencje i zadania Prokuratora Generalnego wynikające z ustaw może również realizować upoważniony przez niego Prokurator Krajowy lub inny zastępca Prokuratora Generalnego. Prokurator Generalny wydaje w tym zakresie stosowne zarządzenia
— podano w komunikacie neo-PK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Próba usunięcia niewygodnych ludzi w PK?! Minister Bodnar nakazał wykorzystać zaległe urlopy kilku prokuratorom
Zablokował im wejście do budynku!
Przypomnijmy również, co wydarzyło się potem! Dokładnie pokazuje to, jakie były intencje ówczesnego szefa MS i jak traktowano legalnych Zastępców Prokuratora Generalnego. W lutym ub.r. Robert Hernand oraz Michał Ostrowski nie zostali bowiem wpuszczeni do swoich biur, a na polecenie Adama Bodnara zablokowano im karty wejściowe!
Jak wynikało z naszych informacji, z trzech prokuratorów, których minister Bodnar chciał wysłać na przymusowy urlop do 15 marca, tylko dwóm zablokowano wejście do gabinetów w Prokuraturze Krajowej: Hernandowi i Ostrowskiemu. Do Prokuratury Krajowej został za to wpuszczony prok. Tomasz Janeczek, zastępca prokuratora generalnego do spraw wojskowych.
To jest jeden wielki skandal. Czy jest jakieś zarządzenie, że osobom na urlopach czy niebędących w pracy np. z tytułu L4 blokuje się karty dostępowe. Jeśli tak nie jest to to jest element dyskryminacji w miejscu pracy. To jest nierówne traktowanie
— powiedział wtedy w rozmowie z portalem wPoliutyce.pl prokurator Michał Ostrowski.
4 stycznia Prokurator Krajowy Dariusz Barski udzielił mi urlopu wypoczynkowego, którego termin kończył się w dniu 9 lutego. Prokurator Krajowy jest pracodawcą prokuratorów zatrudnionych w PK i w związku z tym, może udzielać urlopu wypoczynkowego. Prokurator Generalny Adam Bodnar polecił mi w trybie art. 13 par. 1 Ustawy prawo o prokuraturze wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy, którego termin kończył się w dniu 15 marca. Poinformowałam pisemnie PG, że urlopu takiego może mi udzielić tylko PK. Do pisemnego stanowiska załączyłem osobną opinię prawną, która potwierdzała mój punkt widzenia. W tej sytuacji wspólnie z prok. Michałem Ostrowskim, zastępcą PG, w dniu 12 lutego stawiliśmy się w siedzibie PK celem podjęcia obowiązków służbowych. Po wejściu do budynku zostaliśmy poproszeni przez funkcjonariusza Służby Więziennej o udanie się do prok. Bilewicza, by spotkać się z nim. Wspólnie z prok. Ostrowskim podjęliśmy decyzję, że nie spotkamy się z prok. Bilewiczem, gdyż według dalszej oceny prawnej, nie jest on Prokuratorem Krajowym i naszym pracodawcą. Jest on prokuratorem skierowanym do pracy w biurze prezydialnym PK, a w ustawie prawo o prokuraturze nie ma wskazanego pełniącego obowiązki PK
— mówił nam prokurator Hernand.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Czy to dyskryminacja pracownika? Prokuratorzy PK chcą wyjaśnień od min. Bodnara, który zablokował im wejście do budynku
olnk/X/gov.pl/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736230-uderzenie-w-legalnych-zastepcow-pg-sad-po-stronie-bodnara
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.