„Nie mogę w żadnym wypadku powiedzieć, że jestem pewien, że się nic nie stanie, bo mamy do czynienia z taką formacją polityczną, która działa bardzo często łamiąc prawo i teraz jednocześnie [jest] ogromnie zaskoczona tym, że nie udało się domknąć systemu” - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jackiem Karnowskim, redaktorem naczelnym Telewizji wPolsce24, pytany o 6 sierpnia i zaprzysiężenie prezydenckie Karola Nawrockiego.
Poważne oskarżenie ze strony Hołowni
To już jest kwestia do rozstrzygnięcia dla prokuratorów, sędziów, gdyby tę sprawę złożono w prokuraturze. To znaczy, gdyby było zawiadomienie. Natomiast dzisiaj to jest przede wszystkim sprawa polityczna
— mówił prezes PiS, komentując słowa marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, który niedawno wyznał publicznie, że był namawiany do przeprowadzenia zamachu stanu. Celem było zablokowanie zaprzysiężenia prezydenckiego przez Karola Nawrockiego.
To jest problem, który sprowadza się do tego, że jeden z trzech najważniejszych ludzi tej koalicji mówi coś, co jest bardzo poważnym oskarżeniem wobec jakichś niesprecyzowanych - nie mówi, o kogo chodzi - ale ludzi, wydaje się, że z tej koalicji także
— dodał, nazywając to „elementem kryzysu”.
Ponieważ moja wiedza insiderska z zakresu tego, co się dzieje w koalicji, jest niewielka, albo w ogóle żadna, to nie jestem w stanie tego skomentować
— stwierdził Jarosław Kaczyński w wywiadzie wyemitowanym na antenie Telewizji wPolsce24.
Represje wobec opozycji
Red. Jacek Karnowski zapytał również prezesa PiS o to, czy rekonstrukcja rządu Donalda Tuska to zapowiedź próby wznowienia brutalnych represji wobec opozycji. Przywołał przy tym publikację Onetu i słowa anonimowego polityka KO, który z radością wygłosił zdanie: „No, w końcu idziemy się napier…”.
Ich „bicie się” z PiS-em polega na stosowaniu niczym nieuzasadnionych represji. To jest bardzo możliwe. Te decyzje personalne na to właśnie wskazują. Ale to sądzę będzie szersze, to chodzi też o różnego rodzaju ruchy społeczne. Chodzi o pacyfikację, mówiąc najkrócej. Przegrane wybory prezydenckie skłoniły ich do takich decyzji. Ja mogę powiedzieć tylko tyle - ci, którzy będą to popierać, mówię tu o koalicjantach, sądzę, że jednak podejmują bardzo nieroztropną decyzję
— skomentował Jarosław Kaczyński.
Co się wydarzy 6 sierpnia?
W rozmowie padło także pytanie, czy można być już spokojnym ws. zaprzysiężenia prezydenckiego Karola Nawrockiego 6 sierpnia, że nie dojdzie do jakiegoś niekonstytucyjnego kroku ze strony władzy?
Ja sądzę, że w tej chwili prawdopodobieństwo, że to pójdzie dobrze, tak jak powinno pójść, jest wysokie. Ale nie mogę w żadnym wypadku powiedzieć, że jestem pewien, że się nic nie stanie, bo mamy do czynienia z taką formacją polityczną, która działa bardzo często łamiąc prawo i teraz jednocześnie [jest] ogromnie zaskoczona tym, że nie udało się domknąć systemu i w związku z tym plany się w wielkiej mierze zawaliły. Nie można więc powiedzieć „na pewno”, ale można powiedzieć, że bardzo prawdopodobnie
— odpowiedział lider Prawa i Sprawiedliwości.
Jak podkreślał, dlatego ważna jest obecność Polaków 6 sierpnia w Warszawie, jak również istotne jest, „by nasza strona się zmobilizowała”.
Walka pewnie będzie bardzo ciężka. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę
— spuentował Jarosław Kaczyński.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736217-tylko-u-nas-slowa-holowni-i-6-viii-prezes-pis-komentuje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.