„Abstrahując od motywacji marszałka Szymona Hołowni, bo ich nie znam, na pewno są związane z bardzo dużymi tarciami wewnątrz koalicji, ale niezależnie od motywacji, doceniam to, co zrobił” - powiedział na antenie telewizji wPolsce24 Zbigniew Ziobro, pytany o słowa lidera Polski 2050, który przyznał na antenie Polsat NEWS, że był namawiany do tego, aby wstrzymać zaprzysiężenie Karola Nawrockiego.
„Tusk wie, o co toczy się gra”
Ziobro podkreślił, że zamach stanu w Polsce już „trwa”, a premier Donald Tusk „ma pełną świadomość tego” oraz „konsekwencji, które go czekają”.
Nie ulega wątpliwości, że w Polsce trwa zamach stanu. Donald Tusk ma pełną świadomość, jakie są tego konsekwencje, o czym świadczą jego dzisiejsze wypowiedzi w Pabianicach. Donald Tusk powiedział takie słowa, że on zdaje sobie sprawę o co toczy się gra, jeżeli chodzi o wynik wyborów parlamentarnych i wie o tym, że jak przegra te wybory, to on poniesie najdalej idące konsekwencje. Taką świadomość może mieć tylko człowiek, który zdaje sobie sprawę z tego, co zrobił
— powiedział.
Donald Tusk zdecydował się dopuścić licznych zachowań, które w rozumieniu Kodeksu karnego są przestępstwami, a w swojej całości, nie mam co do tego wątpliwości, dopuścił się przestępstwa, które mieści się w obszarze kwalifikacji prawnej jako zamach stanu, zamach na ustrój polskiego państwa. Dopuścił się szeregu przestępstw kryminalnych związanych m.in. z nielegalnym przejęciem mediów publicznych. (…) Później było przejęcie prokuratury krajowej, która wszczęła śledztwo zmierzające do postawienia zarzutów Sienkiewiczowi i w konsekwencji również i Tuskowi
— dodał Ziobro.
Były minister sprawiedliwości podkreślił, że nie można „tworzyć wrażenia, że nic się nie stało”.
Nie możemy udawać i tworzyć wrażenia, że nic się nie stało, że to były działania polityczne. To były przestępstwa kryminalne i one mieszczą się w odpowiedzialności karnej. To jest zbrodnia. Wiem, że to trudno przyjąć do wiadomości, ale mi też się wydawało niemożliwe, że może dojść do sytuacji, w której w Polsce po 1989 r., kiedy ideą odnowy państwa była demokracja, a wszystkie władze trzymały się konstytucji i ustawy, że dojdzie do takiej sytuacji
— podkreślił.
Wypowiedź marszałka Hołowni potwierdza to, co od dłuższego czasu obserwowaliśmy. (…) To, co powiedział Zoll i inni jemu podobni, to jest nic innego w rozumieniu Kodeksu karnego, jak podrzeżgranie do popełnienia zbrodni zamachu stanu
— zaznaczył Ziobro.
„Hołownia zachował się odpowiedzialnie”
Polityk pytany był również o ocenę postawy Hołowni, który na antenie Polsat NEWS przyznał, że był namawiany do zablokowania zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.
Abstrahując od motywacji marszałka, bo ich nie znam, na pewno są związane z bardzo dużymi tarciami wewnątrz koalicji, ale niezależnie od motywacji, doceniam to, co zrobił. (…) Jedno muszę mu przyznać, niezależnie od intencji jakie nim ostatecznie kierowały, to co zrobił, nie dał się złamać, (…) zachował się w sposób odpowiedzialny wobec polskiego państwa, ale też mądry. Tusk myślał, że jest nowym Piłsudskim i może przeprowadzić zamach stanu. To nie jest Piłsudski. To jest jakaś karykatura Piłsudskiego
— powiedział Ziobro.
Były minister sprawiedliwości pytany był również o swojego następcę - Waldemara Żurka i słowa Bartłomieja Sienkiewicza, który żalił się na platformie X, że za czasów Adama Bodnara w prokuraturze wciąż byli „pisowcy”.
Myślę, że to jest projekcja jego lęków i strachu Sienkiewicza. (…) Sienkiewicz jest w dużym strachu. Bodnar nie był tak sprawny, jak oni tego oczekiwali. Prawdopodobnie głównym grzechem i zbrodnią Bodnara wobec tych ludzi był to, że nie potrafił zablokować decyzji Sądu Najwyższego IKNiSP. On nie zrobił tego, co było ich celem, czyli przeprowadzenie zamachu stanu, o którym mówił pan Hołownia
— powiedział.
„Tusk już się poddał”
Marek Pyza dopytywał Ziobrę, czy jego zdaniem, Żurek spróbuje jeszcze coś zrobić przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego, aby do niego nie dopuścić.
Nie sądzę, bo słuchając również Tuska, on już się poddał. On wywiesił białą flagę. (…) Oni chcieli doprowadzić do rozlewu krwi w Polsce. Oni byli tak zdeterminowani i nie można tego odpuścić
— podkreślił.
Na koniec polityk pytany był o to, czy stawi się przed nielegalną komisję ds. Pegasusa.
Nigdy nie ulegnę bezprawiu i ta koalicja nie ma takich sił, aby mnie do tego zmusić w ich bezprawnych działaniach. Nigdy dobrowolnie nie stawie się przed tą pseudokomisją. (…) Nie mam żadnych powodów, aby obawiać się starcia z tymi ludźmi, którzy zasiadają w tej pseudokomisji, nawet chciałbym się z nimi zmierzyć, ale Sejm musi powołać komisję zgodnie z wymogami Trybunału Konstytucyjnego
— zaznaczył.
kk/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736112-tylko-u-nas-ziobro-tusk-to-nie-pilsudski-to-karykatura
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.