Jednym z większych zaskoczeń rekonstrukcji rządu było stworzenie resortu energii, który trafił w ręce polityka PSL-u Miłosza Motyki. Czy była to forma przekupstwa wobec ludowców? Taką tezą podzielił się dziennikarz Onetu Andrzej Stankiewicz, który przekonuje, że Tusk się przestraszył, że Polskie Stronnictwo Ludowe opuści koalicję i stworzy rząd z Prawem i Sprawiedliwością.
Według Stankiewicza, Tusk miał się przestraszyć sojuszu PSL-u z PiS-em.
Rekonstrukcja rządu pokazuje, że Tusk zrozumiał ryzyka. Dopieszczając wszystkich koalicjantów, akurat ludowców premier wręcz ozłocił – dostali nowy, potężny resort energetyki, w którym aż roi się od posad
— czytamy w tekście Stankiewicza.
Dziennikarz zwraca uwagę, że PSL nie ma już praktycznie wyborców, więc jedynym ratunkiem może być wspólna lista z Koalicją Obywatelską w następnych wyborach parlamentarnych.
Gdyby w 2027 r. premier dał chłopom gwarantowany pakiet dobrych miejsc na listach, to Władysław Kosiniak-Kamysz zyska pewność, że po wyborach będzie miał tylu posłów, żeby stworzyć w Sejmie własny klub
— wieszczy dziennikarz Onetu.
kk/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736111-resort-dla-motyki-mial-udobruchac-psl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.