Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o obronie ojczyzny - poinformowała w KPRP. Celem jest m.in. usprawnienie rekrutacji do wojska, zwroty kosztów ponoszonych przez żołnierzy czy zmiany w zasadach działania Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.
W ubiegłym tygodniu ustawę bez poprawek zaakceptował Senat; mimo tego, że senackie biuro legislacyjne złożyło do ustawy kilkanaście drobnych poprawek, senatorowie przyjęli ustawę bez nich - ze względu na apel MON o jak najszybsze przyjęcie ustawy. Resort argumentował, że taki krok jest potrzebny m.in. ze względu na zbliżający się termin kolejnych szkoleń pilotów samolotów F-35 w USA; przyszli piloci pojadą na nie z początkiem sierpnia - wejście w życie nowych przepisów umożliwi im zabrania ze sobą na długi pobyt w USA najbliższych członków rodziny.
Podstawowym celem obecnej nowelizacji jest usprawnienie procesu rekrutacji do wojska i poprawa procesów zarządzania zasobami osobowymi Sił Zbrojnych, w zakresie działań kadrowych, finansowych oraz dyscyplinarnych.
Do przepisów wprowadzono m.in. regulację, w myśl której „postępowanie rekrutacyjne wobec osoby ubiegającej się o powołanie do służby wojskowej prowadzi się bez zbędnej zwłoki”. Wcześniej w ustawie mowa była o dwóch dniach na zakończenie postępowania rekrutacyjnego.
Planowane zmiany dotyczą też bowiem m.in. zasad oceny zdolności psychologicznych osób ubiegających się o przyjęcie do służby.
Doprecyzowano także zasady związane z wysyłaniem żołnierzy na dodatkowe nauki. Nowela precyzuje zasady dotyczące przyznawania żołnierzom zawodowym dodatku za długoletnią służbę wojskową, dodatku służbowego z tytułu pełnienia służby w jednostce wojskowej oraz dodatku motywacyjnego.
W noweli znalazły się też przepisy dotyczące odbywania przez żołnierzy podróży służbowych w celu udziału w ćwiczeniach i szkoleniach. Przewidziano także wprowadzenie przepisów dotyczących zwrotu kosztu dotarcia żołnierzy wezwanych na ćwiczenia na poligony.
Drugi obszar zmian obejmuje kwestie związane z finansowaniem zakupów sprzętu wojskowego - m.in. za pomocą Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, z którego finansowana jest duża część kluczowych kontraktów na sprzęt. Chodzi m.in. o umożliwienie otwarcia przez stronę polską rachunku bankowego w banku centralnym państwa realizującego zamówienia na uzbrojenie lub sprzęt wojskowy; przychody z prowadzenie tego rachunku mają stanowić przychody Funduszu.
W przepisach znalazły się także regulacje dotyczące m.in. kwestii zarządzania danymi osobowymi w MON, a także np. modyfikują wymagania, które żołnierze muszą spełnić, by być mianowani na stopnie kaprala i podporucznika.
W nowelizacji odniesiono się także do kwestii finansowania opieki nad służącymi w armii końmi i psami służbowymi na „emeryturze”.
Ustawa o obronie ojczyzny została przyjęta w kwietniu 2022 roku i zastąpiła wiele obowiązujących wcześniej aktów dotyczących funkcjonowania Sił Zbrojnych RP i całego systemu obronności państwa; obecnie jest podstawowym aktem prawnym regulującym ten obszar. Ustawa była już kilkukrotnie nowelizowana.
Wypowiedzenie konwencji ottawskiej
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wypowiedzeniu tzw. konwencji ottawskiej, zabraniającej używania min przeciwpiechotnych. O wadze wypowiedzenia konwencji dla zapewnienia bezpieczeństwa przekonywał wcześniej m.in. szef MON; na podobny krok zdecydowały się m.in. kraje bałtyckie i Finlandia.
W ubiegłym tygodniu przygotowaną w resorcie obrony ustawę bez poprawek przyjął Senat. Wcześniej, podczas procedowania w Sejmie, o jej znaczeniu przekonywał m.in. szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który mówił m.in., że wycofanie się z konwencji ottawskiej jest kluczowe dla bezpieczeństwa w regionie. Zaznaczył, że inicjatywa o rezygnacji z konwencji powstała na wniosek Polski oraz partnerów z krajów bałtyckich i Finlandii. - Polska nie może być objęta żadnym gorsetem uniemożliwiającym obronę naszej ojczyzny - podkreślił szef MON.
Prezydent Andrzej Duda pytany o tę kwestię pod koniec czerwca zgodził się, że wypowiedzenie konwencji to „krok racjonalny”, ze względu na „bardzo pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa”, związaną m.in. z rosyjską agresją na Ukrainę.
Obecnie Wojsko Polskie - zgodnie z międzynarodowymi regulacjami - dysponuje minami przeciwpancernymi, które służą do zwalczania wrogich pojazdów i uniemożliwiania im przejazdu przez zaminowany obszar; w odróżnieniu od min przeciwpiechotnych teoretycznie nie stwarzają one zagrożenia dla pojedynczych osób.
Rozmieszczone na dużych obszarach podczas konfliktów zbrojnych miny przeciwpiechotnie niejednokrotnie stawały się zagrożeniem dla osób postronnych, także wiele lat po zakończeniu walk - np. pozostałe po wojnie w latach dziewięćdziesiątych pola minowe wciąż stwarzają zagrożenie dla cywilów w niektórych regionach Bośni i Hercegowiny; ich bezpieczne usuwanie przez saperów to drogie, długotrwałe i niebezpieczne zadanie.
Między innymi z tego względu miny przeciwpiechotne zostały zabronione międzynarodowymi przepisami; poza zagrożeniem dla cywilów przeciwnicy ich wykorzystania wskazują na ogólnie niehumanitarny charakter tego typu broni.
Nowoczesne miny mają jednak rozwiązania mające minimalizować zagrożenia dla osób postronnych - to np. możliwość zdalnej dezaktywacji rozmieszczonych min w sytuacji, gdy przestają być potrzebne na polu walki.
Przedstawiciele MON i wojska zgadzają się jednak, że przywrócenie min przeciwpiechotnych, to kluczowa sprawa dla budowania polskich zdolności obronnych w obliczu rosyjskiego zagrożenia; takie wnioski i głosy płyną również z zaatakowanej Ukrainy.
Konwencja ottawska zakazuje użycia, składowania, produkcji oraz przekazywania min przeciwpiechotnych, a także nakłada obowiązek ich zniszczenia. Została spisana w 1997 roku podczas konferencji dyplomatycznej w sprawie całkowitego zakazu stosowania min przeciwpiechotnych. W życie weszła w 1999 roku. Polska została sygnatariuszem umowy 4 grudnia 1997 roku, a ratyfikowała ją dopiero w 2012 roku.
Ratyfikowana przez niemal wszystkie państwa europejskie
Konwencję ratyfikowały niemal wszystkie państwa europejskie. Nie przystąpiły do niej jednak państwa takie jak USA, Chiny, Indie czy Rosja, która używa min przeciwpiechotnych w swojej inwazji na Ukrainę. W ostatnich miesiącach proces występowania z konwencji rozpoczęły lub już przeprowadziły niemal wszystkie państwa europejskie graniczące z Rosją i czujące się przez nią zagrożone: Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska. Pod koniec czerwca dekret o wycofaniu z konwencji podpisał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Litwa i Finlandia zadeklarowały także powrót do produkcji min przeciwpiechotnych, a także wspierania nimi Ukrainy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735907-dwie-wazne-decyzje-prezydenta-to-podpisal-andrzej-duda
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.