Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski złożyło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prof. Andrzeja Zolla, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. „Prof. Andrzej Zoll, sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego przez Zgromadzenie Narodowe, przekroczył granice dopuszczalnej debaty. To nie była opinia prawna – to była próba podważenia fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej” - podkreślono w komunikacie zamieszczonym na platformie X.
Zawiadomienie do prokuratury złożone. Nikt nie może nawoływać do łamania Konstytucji. Dr Łukasz Piebiak, sędzia i prezes Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski, działając na podstawie art. 304 § 1 k.p.k., złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prof. Andrzeja Zolla. Chodzi o publiczne nawoływanie funkcjonariuszy publicznych – Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, członków Zgromadzenia Narodowego – do niedopełnienia konstytucyjnego obowiązku przyjęcia przysięgi od prezydenta elekta Karola Nawrockiego oraz do przekroczenia konstytucyjnych kompetencji poprzez kwestionowanie ważności wyboru Prezydenta RP. Takie działania mogą wypełniać znamiona przestępstw z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 231 § 1 k.k. Państwo prawa nie może tolerować nawoływania do anarchii ustrojowej
— czytamy w komunikacie.
W kolejnym wpisie Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski opublikowało potwierdzenie kancelaryjne.
Nikt – nawet były sędzia Trybunału Konstytucyjnego – nie stoi ponad prawem. Prof. Andrzej Zoll, sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego przez Zgromadzenie Narodowe, przekroczył granice dopuszczalnej debaty. To nie była opinia prawna – to była próba podważenia fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej. Czas powiedzieć “dość” nieodpowiedzialnym głosom, które – skryte za autorytetem prawniczym – próbują destabilizować porządek konstytucyjny w Polsce
— podkreślono.
CZYTAJ TAKŻE:
Pełna treść zawiadomienia
ZAWIADOMIENIE o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
Działając na podstawie art. 304 § 1 k.p.k., zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa nakłaniania funkcjonariuszy publicznych: Marszałka Sejmu RP. pozostałych członków Zgromadzenia Narodowego do popełnienia przestępstwa niedopełnienia wynikającego z Konstytucji RP obowiązku przyjęcia przez Zgromadzenie Narodowe przysięgi od nowo wybranego Prezydenta RP Karola Tadeusza Nawrockiego i w ten sposób niemożliwienia wyżej wymienionemu objęcia funkcji Prezydenta RP, na którą został wybrany w wyborach powszechnych w dniu 1 czerwca 2025 r. oraz o przestępstwie nakłaniania wskazanych powyżej funkcjonariuszy publicznych do przekroczenia określonych w Konstytucji RP uprawnień poprzez podjęcie przez nich decyzji w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta RP, tj. przestępstw art. 18 § 2 KK w zw. z art. 231 § 1 KK.
Uzasadnienie:
W dniu 18 lipca 2025 r. Andrzej Zoll, były Rzecznik Praw Obywatelskich, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego itd., udzielił wywiadu dziennikarce TVN24 Annie Jędrzejowskiej w programie „Jak jest” (https://www.youtube.com/watch? v=W_kcID3acSA). W wywiadzie tym Andrzej Zoll zawarł między innymi następujące stwierdzenia:
„(…) nie ma chyba wątpliwości, że wybory zostały rozstrzygnięte i Pan Nawrocki został wybrany Prezydentem i jest dzisiaj słusznie traktowany jako Prezydent elekt. Natomiast chodzi o to, żeby jednak nie było żadnych wątpliwości co do procedury ważności stwierdzenia wyborów. Ja myślę, że Zgromadzenie Narodowe jest takim organem władzy państwowej (…) które powinno nie tylko przyjąć ślubowanie, ale i stwierdzić ważność wyborów. Ja sobie wyobrażam w ten sposób, że zwołane na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe powinno dopuścić do głosu Prokuratora Generalnego, zresztą senatora, czyli członka zgromadzenia, który przedstawi te zarzuty, które ma w stosunku do Izby Kontroli i niech Zgromadzenie Narodowe podejmie decyzję i stwierdzi ważność wyborów. (…) należy wykorzystać tę możliwość, żeby to Zgromadzenie Narodowe wypowiedziało się co do ważności wyborów (…) W tej sytuacji uważam, że powinno dojść do zawieszenia przyjęcia ślubowania. Zgromadzenie jest zwołane, powinien nastąpić pewien czas, żeby była jakaś dyskusja na temat tego, co (…) miałby przedstawić Prokurator Generalny. Następnego dnia lub za dwa dni mogłoby być kontynuowane posiedzenie Zgromadzenia Narodowego i wtedy przyjąć ślubowanie od Pana Nawrockiego”.
W ocenie zawiadamiającego, powyższą wypowiedź Andrzeja Zolla uznać należy za nakłaniającą Marszałka Sejmu i pozostałych członków Zgromadzenia Narodowego do zdestabilizowania porządku konstytucyjnego RP poprzez uniemożliwienie objęcia w dniu 6 sierpnia 2025 r. funkcji Prezydenta RP przez Karola Tadeusza Nawrockiego. Przypominamy, że zgodnie z art. 129 ust. 1 Konstytucji RP, ważność wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej stwierdza wyłącznie Sąd Najwyższy. Tak sformułowany przepis implikuje działania Sądu Najwyższego z urzędu i nakłada na Sąd Najwyższy obowiązek sprawdzenia ważności wyborów prezydenckich nawet, gdy nie wniesiono żadnych protestów wyborczych. Powierzenie kontroli ważności wyborów Sądowi Najwyższemu oznacza, że ustrojodawca zdecydował się na ustanowienie procedury sądowej weryfikacji wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Zapobiega to nadmiernemu upolitycznieniu debaty weryfikacyjnej, charakterystycznej dla weryfikacji parlamentarnej oraz wyklucza możliwość niedopuszczenia przez partie mające większość w parlamencie do uznania wyboru na Prezydenta osoby niemającej poparcia większości parlamentarnej za nieważny, nawet wbrew oczywistym faktom.
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego o ważności wyborów zapada wyłącznie na podstawie prawa, a przesłanki polityczne nie mogą mieć dla sędziów Sądu Najwyższego żadnego znaczenia. Zgodnie z treścią art. 291 § 1 ustawy z 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (tj. D.U. 2025.365), po stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyboru Prezydenta RP, Marszałek Sejmu ma obowiązek zwołania posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w celu odebrania przysięgi przez nowo wybranego Prezydenta RP w ostatnim dniu urzędowania ustępującego Prezydenta RP. Ma to zapobiec zaistnieniu sytuacji, w której urząd Prezydenta RP byłby nieobsadzony. Wymóg zwołania przez Marszałka Sejmu posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w celu złożenia przysięgi przez nowo wybranego Prezydenta RP w ostatnim dniu urzędowania ustępującego Prezydenta odnajdujemy także w Uchwale Zgromadzenia Narodowego z 6 grudnia 2000 r. pt. Regulamin Zgromadzenia Narodowego zwołanego w celu złożenia przysięgi przez nowo wybranego Prezydenta RP - zwany dalej Regulaminem (Monitor Polski 2000.40.774). Regulamin nie przewiduje, aby w porządku posiedzenia Zgromadzenia Narodowego znalazły się wystąpienia któregokolwiek z jego członków, zwłaszcza wystąpienia poświęcone badaniu prawidłowości orzeczenia Sądu Najwyższego o ważności wyboru Prezydenta. Byłoby to sprzeczne z Konstytucją RP.
Ustrój RP opiera się na podziale władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, a sądy w tym Sąd Najwyższy także w zakresie, w jakim orzeka o ważności wyborów, są władzą odrębną i niezależną od innych władz (zob. art. 173 Konstytucji RP). Podkreślić należy, że Regulamin nie przewiduje też sytuacji, w której kierujący posiedzeniem Zgromadzenia Narodowego Marszałek Sejmu uniemożliwi lub tylko odroczy Prezydentowi RP złożenie przysięgi i tym samym objęcie urzędu. Zgodnie z poglądami doktryny: „(…) Konstytucja poza wysłuchaniem przysięgi przez członków ZN (Zgromadzenie Narodowe uwaga moja) nie wymaga podejmowania przez ZN żadnych działań związanych z tą sprawą. Sens tej kompetencji przejawia się w tym, że: primo już samo zwołanie ZN oznacza, że Prezydent elekt spełnia wymogi do objęcia urzędu; secundo akt złożenia przysięgi dokonuje się w obecności członków ZN, którzy, gdy zaszła taka potrzeba, mogą być powołani na świadków tego aktu.” B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2012, str. 740. Złożenie przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym jest warunkiem koniecznym objęcia przez Prezydenta elekta urzędu Prezydenta RP. Nieodebranie przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 6 sierpnia 2025 r. przysięgi od Karola Tadeusza Nawrockiego, do czego nakłania Andrzej Zoll, doprowadzi do sytuacji, w której Rzeczpospolita Polska będzie pozbawiona m.in. „najwyższego przedstawiciela i gwaranta ciągłości władzy państwowej” (zob. art. 126 ust. 1 Konstytucji RP) oraz „najwyższego zwierzchnika Sił Zbrojnych RP” (zob. art. 134 ust. 1 Konstytucji RP), czyli Prezydenta RP.
Ponadto, ewentualne nieodebranie przez Zgromadzenie Narodowe od Prezydenta elekta w dniu 6 sierpnia 2025 r. przysięgi spowoduje, iż obowiązki Prezydenta w oparciu o przepis art. 131 ust. 2 pkt 3 Konstytucji RP pełnić będzie Marszałek Sejmu, co umożliwi aktualnie rządzącej koalicji swobodną realizację zmian w ustawodawstwie, bez ryzyka weta prezydenckiego. Taki scenariusz, w ocenie zawiadamiającego biorąc pod uwagę wielokrotnie publicznie manifestowane sympatie polityczne Andrzeja Zolla - prawdopodobnie leżał u podstaw jego opisanych powyżej sugestii działań skierowanych do Marszałka Sejmu.
Zauważyć też należy, że nawet gdyby uczestnicy Zgromadzenia Narodowego podjęli wbrew Konstytucji RP i obowiązującym ustawom - jakąkolwiek decyzję w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich, to niezależnie od jej treści, przekroczyliby swoje uprawnienia, naruszając wynikający z art. 129 ust. 1 Konstytucji RP wymóg stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta RP jedynie przez Sąd Najwyższy, a jakakolwiek decyzja Zgromadzenia Narodowego w tej kwestii byłaby prawnie irrelewantna i jako taka wyczerpywałaby znamiona przedmiotowe przestępstwa z art. 231 § 1 KK. Innym wymagającym podkreślenia niebezpieczeństwem dla konstytucyjnego porządku RP, związanym z potencjalną realizacją przywołanych powyżej pomysłów Andrzeja Zolla, jest możliwość, iż Zgromadzenie Narodowe przeprowadzeniu dyskusji, do której nawoływał wspomnianym wywiadzie Andrzej Zoll - nie podejmie decyzji (do wydania której i tak nie jest uprawnione) w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich i nie odbierze przysięgi od Prezydenta elekta. Efektem tegoż może być konieczność ponownego przeprowadzenia wyborów prezydenckich albo nieograniczone w czasie sprawowanie funkcji Prezydenta przez Marszałka Sejmu. Nie ma chyba powodu szerzej uzasadniać, z jak znaczną szkodą dla interesu publicznego by się to wiązało.
Andrzej Zoll, jako profesor prawa i osoba posiadająca bogate doświadczenie zawodowe, ma świadomość tego, że Marszałek Sejmu i pozostali członkowie Zgromadzenia Narodowego, realizując wskazany przez niego w wywiadzie scenariusz, nie dopełnią wynikającego z art. 110 ust. 2 Konstytucji RP, art. 291 § 1 Kodeksu wyborczego oraz § 1 pkt 1 Regulaminu obowiązku i w ten sposób wyrządzą szkodę interesowi publicznemu, uniemożliwiając funkcjonowanie jednego z konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polskiej Prezydenta RP. Wypowiedź Andrzeja Zolla, W ocenie powiadamiającego, niewątpliwie należy potraktować jako nakłanianie (w rozumieniu art. 18 § 2 k.k.) funkcjonariuszy publicznych do niedopełnienia określonego we wskazanych powyżej przepisach Konstytucji RP, Kodeksu wyborczego i Regulaminu obowiązku, co doprowadzić musi do poważnego naruszenia interesu społecznego, jakim jest funkcjonowanie urzędu Prezydenta RP.
dr Łukasz Piebiak, sędzia
Prezes Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski
jj/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735864-zoll-odpowie-za-podzeganie-do-przestepstwajest-doniesienie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.