„Tam nie było żadnych rozmów politycznych. Było powitanie, krótkie przemówienie pana prezydenta i moje. Ale powitalne tylko. A następnie bardzo wiele osób chciało sobie zrobić zdjęcia z panem prezydentem, który jest pod tym względem niebywale cierpliwy i odporny, a ci, którzy już zrobili albo też nie mieli takich ambicji, to się udali na kolację” – tak kulisy spotkania z prezydentem elektem w Sękocinie skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński w czasie rozmowy z dziennikarzami w Sejmie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kulisy spotkania prezydenta elekta z posłami PiS. „Było podsumowanie kampanii, ale też rozmowa o tym, że to jest pierwszy krok”
Jarosław Kaczyński zapytany o to, czy wczorajsze spotkanie w Sękocinie z prezydentem elektem, to jest początek kampanii parlamentarnej, wskazał, że „nie jest to początek kampanii”.
To po prostu było kurtuazyjne spotkanie
— wyjaśnił prezes PiS.
Dopytywany, czy za wsparcie, którego Prawo i Sprawiedliwość udzieliło prezydentowi elektowi, teraz odwdzięczy się włączeniem w kampanię PiS, zaznaczył, że „to może powiedzieć prezydent”.
Po pierwsze ja nie jestem prezydentem. Po drugie nie jestem Karolem Nawrockim, to chyba widać
— powiedział Jarosław Kaczyński.
„Nie było rozmów politycznych”
Na pytanie, czy rozmowy dotyczyły tego, jak będzie wyglądała współpraca między Prawem i Sprawiedliwością a Pałacem Prezydenckim i tym, co się będzie działo w parlamencie, prezes PiS podkreślił, że „tam nie było żadnych rozmów politycznych”.
Było powitanie, krótkie przemówienie pana prezydenta i moje krótkie przemówienie. Ale powitalne tylko. A następnie bardzo wiele osób też chciało sobie zrobić zdjęcia z panem prezydentem, który jest pod tym względem niebywale cierpliwy i odporny, a ci, którzy już zrobili albo też nie mieli takich ambicji, to się udali na kolację, a później wszyscy się zebrali na kolację, ale pan prezydent już odjechał do swoich zajęć
— zaznaczył.
Prezes PiS: Z deszczu pod rynnę
Dopytywany o doniesienia, że Waldemar Żurek będzie ministrem sprawiedliwości i zastąpi na stanowisku Adama Bodnara, Jarosław Kaczyński wskazał, że „z deszczu pod rynnę”.
To jest sędzia, który w oczywisty sposób, nie uznając innych sędziów, łamie prawo
— podkreślił prezes PiS.
nt/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735760-waldemar-zurek-szefem-ms-prezes-pis-z-deszczu-pod-rynne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.