Sędzia Sądu Najwyższego Maria Szczepaniec ma za sobą przesłuchanie w prokuraturze, prowadzone w sposób urągający standardom demokratycznego państwa prawa. „To były cztery godziny brutalnych, opresyjnych ataków” - powiedziała po wczorajszym przesłuchaniu, w rozmowie z portalem Niezależna.pl. Sędzia Szczepaniec podczas posiedzenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ws. stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich zadała Prokuratorowi Generalnemu Adamowi Bodnarowi trudne pytanie. „W 2023 roku w wyborach do Sejmu i Senatu uzyskał pan mandat senatora. Przypomnę, że ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam do pana pytanie: czy czuje się pan wadliwie wybranym senatorem, tzw. neo-senatorem?” - zwróciła się do ministra sprawiedliwości. Jeszcze 1 lipca, czyli w dniu posiedzenia… otrzymała wezwanie na przesłuchanie w prokuraturze!
1 lipca 2025 r. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - nieuznawana m.in. przez obecny polski rząd, stwierdziła ważność wyborów na prezydenta RP. Na posiedzeniu w tej sprawie stawił się Prokurator Generalny Adam Bodnar i… został totalnie ośmieszony i skompromitowany przez sędziów izby, której nie uznaje. Czy przyszedł czas na „odwet”?
Dlaczego sędzia Szczepaniec została wezwana do prokuratury?
Sędzia Maria Szczepaniec zapytała Bodnara:
W 2023 roku w wyborach do Sejmu i Senatu uzyskał pan mandat senatora. Przypomnę, że ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam do pana pytanie: czy czuje się pan wadliwie wybranym senatorem, tzw. neo-senatorem?
Była to jedna z najważniejszych scen z posiedzenia IKNiSP SN i jeden z najjaskrawszych dowodów kompromitacji Koalicji 13 Grudnia.
Jak jednak podaje portal Niezależna.pl, jeszcze 1 lipca, czyli w dniu wspomnianego posiedzenia, sędzia SN została wezwana do prokuratury. Przesłuchanie odbyło się wczoraj i miało związek z postępowaniem na wniosek sędziego Waldemara Żurka. Uznał on, że Szczepaniec… „podszywała się pod sędziego SN”. Chodzi o art. 227 Kodeksu karnego mówiący o „przywłaszczeniu funkcji publicznej” (hmmmm… Co w takiej sytuacji zrobić z prok. Dariuszem Kornelukiem?).
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar jest „neo-senatorem”? Sędzia SN ustawiła ministra do pionu tylko jednym pytaniem! „Czuje się pan wadliwie wybrany?”
„Wiem, co mogła czuć Barbara Skrzypek”
Jak się okazuje, przesłuchanie sędzi Marii Szczepaniec (nie będzie ono ostatnim), trwało cztery godziny, z udziałem prokurator i dwóch pełnomocników sędziego Żurka.
To były cztery godziny brutalnych, opresyjnych ataków. (…) Nie umożliwiono mi swobodnego wypowiedzenia się, o którym stanowi art. 171 Kodeksu postępowania karnego, a moje odpowiedzi były notorycznie komentowane przez panią prokurator
— powiedziała w rozmowie z Niezależna.pl.
Zaznaczyła, że jako prawnik, a od siedmiu lat sędzia Sądu Najwyższego, potrafi poradzić sobie w takich sytuacjach, mimo to poruszył ją sposób prowadzenia przesłuchania.
Teraz wiem, co mogła czuć Barbara Skrzypek
— oceniła.
Odbieram to jako formę represji. Odwetu za słowa, które wypowiedziałem do ministra Bodnara podczas jawnego posiedzenia ws. ważności wyborów
— powiedziała.
jj/wPolityce.pl, Niezależna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735699-sedzia-sn-osmieszyla-bodnara-teraz-doswiadcza-represji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.