Odejście Tuska jakiegoś następcę by wyłoniło, ale byłby on syndykiem masy upadłościowej, więc premier będzie trwał i udawał, że coś zmienia, choć nic się nie zmieni.
Donald Tusk robi rekonstrukcję ministrów i resortów przede wszystkim po to, żeby samemu się nie rekonstruować. Jeśli zrobi Radosława Sikorskiego wicepremierem, to tylko po to, żeby go osłabić jako rywala do stanowiska szefa rządu. To nie byłby awans, tylko zamrożenie. Przede wszystkim ambicji dziedzica z Chobielina. Donald Tusk wie, że się kończy, że zamyka się jego epoka rozpoczęta w 2001 r., ale to wcale nie oznacza, że zamierza ustąpić. Brutusa też jakoś na horyzoncie nie widać.
Bardzo głośne i częste są już opinie, że Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska (a częściowo także zdolność całego obecnego obozu rządzącego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735683-rekonstrukcja-tuska-ma-go-chronic-przed-ustapieniem