Giertych wciąż nie skończył z "fałszerstwami". Ma kolejną teorię! Wszystkiemu winien... Hołownia? "Ktoś chciał zostać premierem"

Nie wszyscy piewcy narracji o „sfałszowanych wyborach prezydenckich” złożyli broń! Za wygraną nie daje mecenas Roman Giertych, który pokusił się o… zupełnie nową teorię. Tym razem za wszystko odpowiedzialny jest „ktoś”, kto chciał użyć protestów przeciwko „fałszerstwom wyborczym” do tego, aby „zostać premierem, zbudować rząd techniczny i przez dwa lata kontrolować i Sejm, i rząd”. Sejm kontroluje w tej chwili marszałek Szymon Hołownia - czy to jego miał na myśli mecenas? Tym bardziej, że Hołownia w omawianym materiale na kanale Giertycha w serwisie YouTube pojawia się wielokrotnie.

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę 19 lipca w „Monitorze Polskim” postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego na 6 sierpnia 2025 r., aby Karol Nawrocki został zaprzysiężony na urząd prezydenta RP. Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przyznał, że „anomalie występują, ale(…) nie zakłócają ogólnego, końcowego wyniku wyboru prezydenta Polski”. Czy to oznacza, że wszyscy już skapitulowali? Oczywiście, że nie!

„Historia dokładnie kiedyś opowie”

Na posterunku pozostał mecenas Roman Giertych. Choć nie opowiadał już o Chińczykach czy Olszańskim i Osadowskim, pozostał wierny teorii „aplikacji Mateckiego” i na jej kanwie stworzył zupełnie nową. Ogłosił ją w materiale „Piątka Romana” opublikowanym w serwisie YouTube.

Często państwo pytają o ten problem przeliczenia głosów. Tą przyczyną, dla której to szersze przeliczenie było politycznie niewykonalne, było to, że nasze protesty, nasze oburzenie na pana Mateckiego, jego aplikację, na fałszerstwa, które były(…) i na to, że sfałszowano de facto wyniki losowań do komisji obwodowych, przejmując większość tych komisji. Nasz protest ktoś próbował użyć do tego, aby zostać premierem, zbudować rząd techniczny i przez dwa lata kontrolować i Sejm, i rząd. Myślę, że historia dokładnie kiedyś opowie te zdarzenia

— powiedział.

Cóż to za tajemniczy „Ktoś”? Wiele wskazuje, że może chodzić o Szymona Hołownię. Tym bardziej, że - jako marszałek Sejmu - to właśnie on jest osobą, która kontroluje izbę niższą parlamentu. Czy zdaniem Romana Giertycha, nabrał również apetytu na kontrolowanie rządu?

Czasem człowieka zaskakuje sytuacja, w której ci, którzy obiecywali, a nawet płakali nad konstytucją, nie rozumieją podstawowych rzeczy

— mówi mecenas w tym samym nagraniu chwilę później.

Czy skoro wcześniej Giertych sugerował, że w „fałszerstwa wyborcze” mieli być zamieszani „Bracia Kamraci”, to czy w takim rządzie technicznym Szymon Hołownia zrobiłby Wojciecha Olszańskiego „Jaszczura” ministrem obrony narodowej, a Marcina Osadowskiego nazwanego przez internautów „Ludwiczkiem” - jego zastępcą? Bo jeśli mecenas tworzy coraz bardziej kosmiczne teorie, to po co ma się ograniczać?

CZYTAJ TAKŻE:

-Co za bzdury! Giertych u Wysockiej-Schnepf: PiS z koalicjantami przejęli 2/3 komisji wyborczych. Czy oni dobrze przeliczyli głosy?

-Giertych wietrzy spisek ws. wyborów. Już nawet koalicjant nie wytrzymał. „Twoje teorie spiskowe przebijają antyszczepionkowców z 2021 roku”

jj/X, YT: Roman Giertych