Minister Adam Bodnar, chce aby w sprawach gospodarczych orzekali także ławnicy. W resorcie sprawiedliwości czeka już gotowy projekt ustawy, który przewiduje zaangażowanie różnego rodzaju specjalistów i menedżerów. „Sądy ledwo dyszą, za takie stawki to może Pan Zenek z warzywniaka będzie ławnikiem, a nie prawdziwy menadżer” - ocenił na X proponowane zmiany sędzia gospodarczy Łukasz Piebiak.
Do tej pory ławnicy orzekali w sprawach karnych i cywilnych (sprawy rodzinne i zakresu prawa pracy). Adam Bodnar chce jednak nie tylko zwiększenia liczby ławników, ale i poszerzenia ich kognicji (zakresu spraw, w których będą orzekać).
Zgodnie z przygotowywaną reformą ławnicy mieliby uczestniczyć w orzekaniu w sprawach gospodarczych. Resort i powołana przy ministrze w kwietniu tego roku Rada ds. Ławników zachwalają przygotowywany projekt ustawy.
Według naszej koncepcji to powinni być przedsiębiorcy i menedżerowie, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem mogliby doskonale wspierać sędziów zawodowych w rozstrzyganiu takich sporów. Tego u nas nigdy nie było, a w co najmniej kilku krajach europejskich – w Austrii, Francji, Niemczech, Szwajcarii, Belgii - to świetnie się sprawdza
— przekonuje przewodniczący Rady prof. Piotr Juchacz w rozmowie z Prawo.pl. Równie aprobująco o pomysłach Bodnara wypowiada się Marek Górski, szef Konfederacji Lewiatan i sędzia Tomasz Niewiadomski z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Przykładowo w Niemczech przepisy przewidują niekiedy rozpatrywanie spraw gospodarczych przez trzyosobowy skład jednego sędziego zawodowego oraz dwóch sędziów honorowych określanych „sędziami handlowymi”
— powiedział portalowi prawo.pl sędzia Niewiadomski.
„Idiotyzmy”
Innego zdania na temat planowanego wprowadzenia do spraw gospodarczych ławników ma sędzia Łukasz Piebiak, który właśnie w takich sprawach się specjalizuje. Zwraca uwagę na to, że polskie sądy borykają się dziś z zupełnie innymi problemami niż te, które istnieją w krajach Europy Zachodniej. Wprowadzenie tego rodzaju pomysłów, zamiast usprawnić przeciągające się latami postępowania gospodarcze, jeszcze bardziej je zablokują. Równie poważnym problemem będzie odpowiednie wynagradzania specjalistów, którzy raczej nie będą się garnąć, by założyć togę.
Kumulacja idiotyzmów w wykonaniu Ministerstwa Sprawiedliwości. Sądy ledwo dyszą, za takie stawki to może Pan Zenek z warzywniaka będzie ławnikiem, a nie prawdziwy menadżer. Wystarczy pogadać choćby z francuskimi sędziami jaka to pomoc. Bodnarowcy: czego się nie dotkną to sp…. Odejdźcie! Dość!
— napisał na X dr Łukasz Piebiak, sędzia gospodarczy i były wiceminister sprawiedliwości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735587-lawnicy-w-sprawach-gospodarczych-piebiak-idiotyzmy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.