„Działania społeczne doprowadziły do tego, że Siemoniak z Tuskiem musieli wyprowadzić funkcjonariuszy na granice” – powiedział Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic na antenie Telewizji wPolsce24.
Robert Bąkiewicz mówił o sytuacji na granicy i działaniach, które podjął Ruch Obrony Granic, by chronić Polskę przed nielegalną migracją. Odniósł się do sytuacji nagranej na granicy, gdy prowokator zaatakował jednego z obrońców granic, wytrącając mu telefon.
Po wypowiedzi Donalda Tuska, który powiedział, że trzeba z „bojówkami Bąkiewicza” rozprawić się na granicy, takich przypadków jest zdecydowanie więcej. Cały czas mamy dużo więcej sympatycznych odruchów od mieszkańców czy osób przejeżdżających przez granicę
– stwierdził.
Pytany o to, czy sytuacja na granicy się zmieniła i migrantów jest mniej, odparł: …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735451-tylko-u-nas-robert-bakiewicz-na-granicy-stoi-narod