„Moim zdaniem dobrze by się stało, gdyby wnioski o powołanie ministrów po rekonstrukcji rządu rozpatrzył prezydent Karol Nawrocki” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Krzysztof Szczucki. Poseł PiS uważa, że będzie to świetny test dla Donalda Tuska, który być może nie porzucił myśli o próbie zablokowania zaprzysiężenia prezydenta elekta. „Będzie musiał albo zaakceptować prezydenta Nawrockiego, albo będzie miał w rządzie neo-ministrów” - uważa były szef Rządowego Centrum Legislacji. Prof. Szczucki ocenia także zachowanie Adama Bodnar i Szymona Hołowni, nie wykluczając próby przerwania obrad Zgromadzenia Narodowego przez niektórych posłów.
CZYTAJ TAKŻE: Otwarta wojna w koalicji. List Bodnara do Hołowni. Suchoń: To jakiś krzyk rozpaczy, który nie ma żadnego uzasadnienia prawnego
Portal wPolityce.pl: Myśli pan, że marszałek Szymon Hołownia przestraszy się pisma Adama Bodnara, który przypomniał mu o dochodzeniach dotyczących ponownego liczenia głosów z wyborów prezydenckich?
Poseł prof. Krzysztof Szczucki, były szef RCL: Pismo Adama Bodnara do marszałka Hołowni to kolejny odcinek serialu o panicznej próbie utrzymania się na stanowisku ministra sprawiedliwości. Mam nadzieję, że Szymon Hołownia będzie konsekwentny i będzie przestrzegał konstytucji, która nakazuje zwołanie Zgromadzenia Narodowego i odebranie ślubowania od prezydenta elekta. Marszałek Sejmu zwołał Zgromadzenie Narodowe i nie ma dziś żadnych podstaw prawnych do tego, żeby cokolwiek w tym zakresie zmieniać. Hołownia dosyć konsekwentnie deklarował, że odbierze ślubowanie bez względu na postawę Tuska i Platformy Obywatelskiej. Tak powinien zrobić i mam nadzieję, że tak właśnie postąpi.
Czyli pogłoski o szykowanej próbie zablokowania zaprzysiężenia Karola Nawrockiego są przesadzone?
Nie wykluczam, że może dojść do jakiejś próby zablokowania zaprzysiężenia. Jasno trzeba powiedzieć, że ani premier, ani rząd, nie mają w tym względzie żadnych formalnych możliwości. Zgromadzenie Narodowe zwołuje marszałek i on tu decyduje. Próba zablokowania obrad ZN byłaby kompletnie absurdalnym gestem z formalnego punktu widzenia.
A z nieformalnego punktu widzenia?
Ewentualnie mogliby dosłownie nie wpuścić posłów i senatorów do sali, a prezydenta elekta do budynku Sejmu. To jednak byłoby doprowadzenie Polski na granicę wojny domowej, bo nie sądzę, żeby takie działania nie spotkały się z silną społeczną reakcją. Nikt z nas nie chce, aby do czegoś takiego doszło. Mam nadzieję, że uszanują konstytucję, marszałek Sejmu Szymon Hołownia wypełni swoje obowiązki i nikt nie będzie mu tego utrudniał.
W kuluarach Sejmu mówi się, że radykaliści od Donalda Tuska zamierzają zakłócić obrady Zgromadzenia Narodowego. Jeden z posłów ma zgłosić z sali wniosek o przerwę. Co w takiej sytuacji powinien zrobić marszałek Hołownia?
Marszałek nie powinien do takich sytuacji dopuszczać. Zgromadzenie Narodowe rządzi się własnymi prawami i jest odrębnym od Sejmu bytem. To są połączone izby Sejmu i Senatu. Ich obradom przewodniczy marszałek, który nie powinien być niewolnikiem wniosków padających z sali. Porządek obrad przewiduje jedynie odebranie ślubowania i wygłoszenie przemówienia przez zaprzysiężonego prezydenta. To ma być tylko odebranie ślubowania i żadne wnioski nie powinny być przez marszałka akceptowane. Jeśli Szymon Hołownia będzie zachowywał się konsekwentnie, to postąpi zgodnie z tą procedurą.
Według nieoficjalnych informacji Szymon Hołownia miał zagrozić wyjściem z koalicji, gdyby doszło do takiej próby przerwania obrad Zgromadzenia Narodowego. Myśli pan, że to realne groźby?
Myślę, że rzeczywiście między koalicjantami rządu Tuska jest dziś bardzo ostro. Hołownia ma świadomość, że tak rażące naruszanie prawa wiąże się dużą odpowiedzialnością karną. Z medialnych przecieków wynika, że Hołownia miał powiedzieć Tuskowi, że będzie siedział, jeśli spróbuje uniemożliwić zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego. Jeżeli rzeczywiście Hołownia powiedział to Tuskowi, to znaczy, że w Polsce 2050 i u jej lidera pojawił się jakiś rozsądek, którego niestety przez ostatnie kilkanaście miesięcy brakowało.
„Tusk jest pod ścianą, niemiecką ścianą”
Donald Tusk jest pod ścianą, niemiecką ścianą. Kanclerz Friedrich Merz mówi wprost, że nie jest zadowolony z wyborów prezydenckich w Polsce. Co z tym teraz zrobi Tusk?
Donald Tusk dostał zadanie zbudowania w Polsce monowałdzy. Miał przejąć pełnię władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, m.in. poprzez „reformy”, które Adam Bodnar miał wprowadzić. Ten plan dotyczył także przejęcia urzędu prezydenta RP, ale Polacy pokazali Tuskowi gest Kozakiewicza i wybrali Karola Nawrockiego. To się oczywiście w Niemczech nie podoba, ale my powinniśmy się z tego cieszyć, bo to oznacza realizowanie polskiej, a nie niemieckiej polityki. Z drugiej strony Berlin powinien usłyszeć nasze wyraźne oburzenie, że kanclerz Merz w ogóle ośmiela się wypowiadać o tym, kto powinien być w Polsce prezydentem, a kto nie. Wara im od polskich spraw. Lepiej niech zaczną liczyć pieniądze, które powinni nam w ramach reparacji wypłacić, a nie zajmować się urzędem polskiego prezydenta.
Czy Bodnar będzie próbował podważać w przyszłości legalność zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego? Jego list do Hołowni ws. postępowań prokuratorskich i ponownego liczenia głosów może o tym świadczyć.
Mam dla prezydenta Andrzeja Dudy pewną propozycję. Ciągle słyszymy, że Donald Tuska planuje rekonstrukcję swojego rządu, co oznacza, że do prezydenckiej kancelarii wpłyną wkrótce wnioski dotyczące zmian w składzie Rady Ministrów. Sądzę, że z ich rozpatrzeniem należy zaczekać. Ustępujący prezydent Andrzej Duda ma teraz bardzo napięty grafik i jest bardzo zajęty w związku z tym, że kończy kadencję. Moim zdaniem dobrze by się stało, gdyby te wnioski rozpatrzył, podpisał i powołał ministrów do rządu prezydent Karol Nawrotki. To będzie pierwszy test dla Donalda Tuska. Będzie musiał albo zaakceptować prezydenta Nawrockiego, albo będzie miał w rządzie neo-ministrów. Sądzę, że to jest bardzo dobry moment, na powiedzenie sprawdzam.
Dziękuję za rozmowę.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735396-szczucki-holownia-nie-powinien-dopuscic-do-zablokowania-zn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.