Obecne kierownictwo Instytutu Pileckiego ostatnio kompletnie skompromitowało się próbą obrony tego, dlaczego postaci porucznika Maksymiliana Sznepfa nie uwzględniono w wystawie na temat Obławy Augustowskiej. W odpowiedzi Instytut Pileckiego w zasadzie bagatelizował odpowiedzialność Sznepfa, zaznaczając, że jego oddział stanowił tylko 2 promile sił zaangażowanych w Obławę Augustowską. Teraz były marszałek Senatu z KO Tomasz Grodzki poszedł jeszcze dalej, przedstawiając znane już historyczne tłumaczenie zbrodniarzy wojennych o tym, że tylko wykonywali rozkazy.
To kierownictwo jest wskazane po to, aby dociekało prawdy, a nie uprawiło propagandę
— bronił skompromitowanego kierownictwa Instytutu Pileckiego Tomasz Grodzki w rozmowie z dziennikarzem Telwizji Trwam.
A jest różnica między udziałem dwuprocentowym w zbrodni, jaką była Obława Augustowska, a dwoma promilami? Zbrodnia jest zbrodnią i powinna być wykazana, chyba się zgodzimy?
— dopytywał dziennikarz, nawiązując do działania oddziału Maksymiliana Sznepfa podczas Obławy Augustowskiej. Odpowiedź Grodzkiego była absolutnie skandaliczna.
Wie pan, jeżeli był pan kiedykolwiek w wojsku, to wie pan, co znaczy rozkaz. Niech pan rozpatruje to wszystko w kontekście
— zaapelował Grodzki, tym samym de facto broniąc zbrodniarza Maksymiliana Sznepfa i jego podwładnych!
Warto zaznaczyć, że argumentacja Tomasza Grodzkiego na obronę wysługującego się komunistom zbrodniarza, jakim był Maksymilian Sznepf, nie jest nowa. Niemieccy nazistowscy zbrodniarze po II wojnie światowej też tłumaczyli się, że tylko wykonywali rozkazy. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze sądzący niemieckich zbrodniarzy nie został przekonany takimi wyjaśnieniami. Dwunastu niemieckich zbrodniarzy zostało skazanych na karę śmierci.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X/Telewizja Trwam
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735385-skandal-grodzki-o-sznepfie-w-wojsku-obowiazuje-rozkaz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.