Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu wniosku grupy posłów PiS, orzekł, że dwa przepisy regulujące pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka KRRiT są niezgodne z konstytucją. W maju ub.r. grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed TS.
W ub. tygodniu Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek grupy posłów PiS dotyczący pociągnięcia członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - w tym wypadku przewodniczącego rady, Macieja Świrskiego - do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Posłowie PiS zaskarżyli przepisy regulujące sejmową procedurę, która może się skończyć przyjęciem uchwały o wystąpieniu do Trybunału Stanu. Zwrócili uwagę na wadliwość ukształtowania postępowania w zakresie pociągania członka KRRiT do odpowiedzialności konstytucyjnej w świetle wywodzonej z art. 213 ust. 1 konstytucji zasady niezależności KRRiT.
Zaskarżone przepisy mają być niekonstytucyjne, gdyż wstępny wniosek rozpatrywała złożona z posłów Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. A to, według posłów PiS, „organ Sejmu całkowicie zależny od izby, która m.in. dyskrecjonalnie ustala jego skład”. Stoją przy tym na stanowisku, że do ew. pociągnięcia szefa KRRiT do odpowiedzialności, niezbędna jest większość kwalifikowana 3/5 głosów w Sejmie.
Orzeczenie TK
Wyrok w tej sprawie TK ogłosił 16 lipca, orzekając w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem sędziego Stanisława Piotrowicza. Jak podkreślił, zgodnie z art. 173 konstytucji TS jest władzą odrębną, niezależną od innych władz, w tym Sejmu.
Oznacza to, że postępowanie prowadzone przez TS nie może być traktowane jako prosta kontynuacja postępowania w przedmiocie odpowiedzialności konstytucyjnej prowadzonego przez Sejm. Nadto, władza TS do podejmowania rozstrzygnięć w przedmiocie odpowiedzialności konstytucyjnej obwarowana jest warunkami, których nie spełnia ani Sejm ani żaden jego organ, nawet jeżeli nazywa się Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej
-powiedział Piotrowicz.
TK przypomniał, że przewodniczącym TS jest pierwszy prezes Sądu Najwyższego.
Zastępcy przewodniczącego Trybunału oraz co najmniej połowa członków TS muszą mieć kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska sędziego. Członkowie TS w sprawowaniu funkcji sędziego TS są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji oraz ustawom. Nie sposób zatem przyjąć, że władza orzecznicza TS może emanować na Sejm
— wyjaśnił Piotrowicz.
Jak przypomniał, wnioskodawcy wskazali również problem związany z konsekwencją podjęcia przez Sejm uchwały o pociągnięciu członka KRRiT do odpowiedzialności przed TS w postaci zawieszenia członka Rady w wykonywaniu czynności.
Jak wskazali wnioskodawcy, skutek ten następuje ex lege i jest niezależny od tego, jakie zarzuty stawiane są członkowi KRRiT. TK uznał, że wnioskodawcy bardzo zasadnie podnieśli, iż niezależność nie oznacza braku odpowiedzialności, lecz jest ściśle powiązana z nieodwoływalnością. Przyznanie na poziomie konstytucyjnym przymiotu niezależności oznacza, że co do zasady tylko ustrojodawca może przewidywać przypadki czy sytuacje, gdy dopuszczalne jest odwołanie z pełnionej funkcji
— stwierdził sędzia.
Ponadto TK podzielił argumentację wnioskodawców, wiążącą kwestię większości potrzebnej do pociągnięcia do odpowiedzialności przed TS członka KRRiT z zagadnieniem niezależności Rady i jej członków.
Trybunał uznał, że z powodów wskazanych przez wnioskodawców wprowadzenie w tym zakresie ustawą o Trybunale Stanu w odniesieniu do członków KRRiT standardu niższego niż ten, który z mocy samej konstytucji i ustawy o Trybunale Stanu dotyczy członków Rady Ministrów, narusza konstytucyjną zasadę niezależności KRRiT i jej członków
— powiedział Piotrowicz.
Dodał, że TK uwzględnił argumentację wnioskodawców, że ustawodawca przesądził w konstytucji, że pociągnięcie członka Rady Ministrów do odpowiedzialności przed TS wymaga większości 3/5 ustawowej liczby posłów.
W związku z tym należy przyjąć, że wskazana większość kwalifikowana jest minimalna w przypadku pociągania do odpowiedzialności konstytucyjnej osób, które piastują funkcje w organach obdarzonych przez ustrojodawcę przymiotem niezależności, w tym członków KRRiT
— podsumował Piotrowicz.
Komentarz Szrota
Sprawę w mediach społecznościowych skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Szrot.
Prosto z ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie oskarżania przed Trybunał Stanu Przewodniczącego KRRiTV. TK uznał za niezgodne z Konstytucją RP 2 kluczowe zapisy - o automatycznym zawieszeniu przewodniczącego w przypadku przyjęcia przez Sejm wniosku przeciw niemu i o zbyt niskiej większości sejmowej potrzebnej do jego oskarżenia
— wskazał.
Sytuacja zbliżona jak przy innej niezależnej konstytucyjnie instytucji, czyli NBP
— dodał.
O co chodzi?
W październiku ubiegłego roku TK wydał tzw. postanowienie zabezpieczające, które zobowiązywałoby wszystkie powiązane ze sprawą organy Sejmu - w tym marszałka Sejmu, wicemarszałków oraz sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej - do powstrzymania się od wszelkich działań ws. stawiania Świrskiego przed TS, do czasu aż Trybunał rozstrzygnie sprawę zaskarżonych przepisów.
Warto przypomnieć, że Trybuna Konstytucyjny jest obecnie bezprawnie nieuznawany i zwalczany przez koalicję 13 grudnia.
W przyjętej jeszcze w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Rząd - na przykład w przyjętej w grudniu zeszłego roku uchwale - wskazuje, że ogłaszanie w dziennikach urzędowych rozstrzygnięć TK mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności. Jak dodano, „nie jest dopuszczalne ogłaszanie dokumentów, które zostały wydane przez organ nieuprawniony”.
W maju ub.r. grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT blokowanie ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywanie badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735226-trybunal-konstytucyjny-jednoznacznie-ws-swirskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.