Jak ustalił portal eska.pl, funkcjonariusze SOP mieli zostać przebadani wykrywaczem kłamstw! To efekt spotkania Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana. Sprawa ma dotyczyć funkcjonariuszy będących w osobistej ochronie marszałka Sejmu.
Zdaniem portalu, który poinformował o sprawie, sytuacja w SOP miała zrobić się naprawdę gorąca.
Polityczny thriller na najwyższych szczeblach władzy. Po tym, jak do mediów wyciekła informacja o tajnym spotkaniu Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim, w Służbie Ochrony Państwa miało zawrzeć
– czytamy.
Jak nieoficjalnie dowiadują się dziennikarze Radia ESKA, w formacji wszczęto wewnętrzne postępowanie, a funkcjonariusze mieli być badani wykrywaczem kłamstw
– pisze portal.
Osobista ochrona Hołowni
Postępowanie miało dotknąć funkcjonariuszy SOP, którzy odpowiadają za osobistą ochronę marszałka Sejmu.
Na celowniku znaleźli się funkcjonariusze z osobistej ochrony marszałka Sejmu Szymona Hołowni
– czytamy.
Celem było jednoznaczne ustalenie, czy to ktoś z SOP jest źródłem przecieku, który wstrząsnął polską sceną polityczną
– przekonuje portal.
mly/eska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735078-nieoficjalnie-funkcjonariusze-sop-badani-wariografem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.