Przy okazji niedawnych ćwiczeń NATO „Griffin Lightning 2025” Rosja prowadzi akcję dezinformacyjną uderzającą m.in. w Sojusz, ale i poszczególne państwa, takie jak Polska - informuje Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Narodowego. „W chwili obecnej widać lukę na poziomie rządowej odpowiedzialności za bezpieczeństwo narodowe. Rząd nie powołał żadnej instytucji realnie odpowiedzialnej za systemowe rozpoznanie, identyfikowanie i neutralizowanie zagrożeń płynących z działań dezinformacyjno-propagandowych ze strony Rosji” - czytamy w opracowaniu opublikowanym na stronie FIBN.
W swoich działaniach informacyjnych - czy raczej dezinformacyjnych - przeciwko Polsce Federacja Rosyjska od lat koncentruje się na uderzeniu w polską politykę obronną.
Pretekstem do prowadzenia modelowych dla Moskwy działań dezinformacyjnych stały się niedawne NATOwskie ćwiczenia „Griffin Lightning 2025”. Działania rosyjskich służb specjalnych realizowały typowe dla mich linie oddziaływania – były próbą osłabienia jedności sojuszniczej oraz odporności społecznej w krajach Sojuszu. Ćwiczenia, przeprowadzone z udziałem Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, stały się katalizatorem dla kolejnej fazy rosyjskich działań dezinformacyjnych. Kreml, wykorzystując klasyczne instrumenty wojny informacyjnej, zintensyfikował przekaz propagandowy mający na celu wzbudzenie nieufności wobec obecności wojsk sojuszniczych, podważenie zaufania do Stanów Zjednoczonych oraz osłabienie społecznej akceptacji dla polityki obronnej realizowanej w ramach NATO
— czytamy w analizie opublikowanej na portalu Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego.
Przykładowa narracja
Schemat jest od lat ten sam - NATO i jego manewry przedstawiane są w rosyjskiej propagandzie jako źródło „zagrożenia”, a kraje sojusznicze uczestniczące w ćwiczeniach jako nastawione konfrontacyjnie wobec Rosji.
Często eksponowane są incydenty drogowe z udziałem wojsk sojuszniczych oraz zdarzenia o charakterze kryminalnym – jak kolizje w Drawsku Pomorskim, kradzieże w Orzyszu czy przypadki wandalizmu w rejonie Bemowa Piskiego. Zabiegi te mają na celu utrwalenie przekonania o rzekomym braku nadzoru nad żołnierzami NATO i niezdolności polskich władz do zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom
— czytamy ma stronie FIBN.
Co ciekawe, Moskwa chętnie eksploatuje również narrację o „niepewności sojuszniczych gwarancji ze strony USA. Przekazy medialne odwołują się do wypowiedzi Donalda Trumpa i prezentują je jako dowód, że Prezydent USA nie widzi sensu zaangażowania w NATO, co w propagandzie przedstawiane jest jako dowód fasadowości Artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego”.
Teza o „pozostawieniu Polski samej sobie” ma w zamierzeniu Kremla osłabić zaufanie do mechanizmów kolektywnej obrony i podsycić postawy izolacjonistyczne
— zwrócono uwagę.
Brzmi nieco znajomo. Co gorsza, zarówno w Polsce, jak i za granicą, wielu czołowych polityków zdaje się - świadomie bądź nie - rozpowszechniać narrację o braku stabilnych gwarancji ze strony NATO i USA pod rządami prezydenta Donalda Trumpa. A tymczasem postawa amerykańskiego przywódcy wobec sojuszników w Europie jest powszechnie znana: Trump uważa, że niektóre europejskie mocarstwa niezbyt poważnie podchodzą do sprawy wzmacniania obronności.
Jakie wnioski dla Polski?
W dobie wojny informacyjnej każda operacja wojskowa wymaga wsparcia równie profesjonalnej operacji komunikacyjnej. Odporność poznawcza społeczeństwa – budowana na rzetelnej informacji i transparentnym dialogu – to dziś równie istotny komponent obrony jak zdolności militarne.
To także ważny sygnał dla Polski. W chwili obecnej widać lukę na poziomie rządowej odpowiedzialności za bezpieczeństwo narodowe. Rząd nie powołał żadnej instytucji realnie odpowiedzialnej za systemowe rozpoznanie, identyfikowanie i neutralizowanie zagrożeń płynących z działań dezinformacyjno-propagandowych ze strony Rosji
— czytamy we wnioskach.
Do zapoznania się z analizą zachęca na X Stanisław Żaryn, prezes FIBN.
Aktywność rosyjskich struktur walki informacyjnej prowadzona wokół ostatnich ćwiczeń wojskowych Sojuszu jest kolejnym dowodem na to, jak potrzebne są rozwiązania dedykowane do zwalczania tego typu zagrożeń
— napisał.
Działania propagandowe przeciwko Siłom Zbrojnym RP są stałym elementem rosyjskiej walki informacyjnej przeciwko Polsce. Moskwa próbuje deprecjonować i oczerniać naszą armię. W najnowszym opracowaniu analizujemy rosyjskie ataki.
aja/X, fibn.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734890-tak-kreml-uderza-w-polska-armie-wazna-analiza-fibn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.