„Nie mam pretensji do Straży Granicznej. To są funkcjonariusze, to jest służba, oni działają na rozkaz, ale kto wydaje ten rozkaz? Rząd, minister spraw wewnętrznych i administracji, premier. Ale czy premier Tusk, który jest tak uległy wobec Niemiec, może wydać rozkaz Straży Granicznej, żeby odsyłała migrantów podrzucanych przez służby niemieckie? No nie może” - mówił Mariusz Błaszczak podczas pierwszego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Ruchu Obrony Granic.
W Sali Kolumnowej Sejmu Rzeczypospolitej rozpoczęło się inauguracyjne spotkanie Zespołu Parlamentarnego Ruchu Obrony Granic. Działamy dla Polski!
— przekazał w mediach społecznościowych lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz.
To właśnie oni – zwykli Polacy o niezwykłym sercu – stanęli na wysokości zadania, kiedy państwo zawiodło. To są prawdziwi Bohaterowie! Dziękuję Wam z całego serca!
— podkreślał.
Wielkie problemy
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Ruchu Obrony Granic głos zabrał były minister obrony narodowej, były wicepremier Mariusz Błaszczak. Polityk zwrócił uwagę na to, że w Straży Granicznej są ogromne wakaty.
Z czym do ludzi proszę państwa. Jak, ta Straż Graniczna złożona z funkcjonariuszy, którzy służą Polsce, ma obronić naszą ojczyznę
— wskazał.
Polityk ujawnił, że SG otrzymuje rozkazy, aby przyjmować tych, których podrzucają Niemcy.
Nie mam pretensji do Straży Granicznej. To są funkcjonariusze, to jest służba, oni działają na rozkaz, ale kto wydaje ten rozkaz? Rząd, minister spraw wewnętrznych i administracji, premier. Ale czy premier Tusk, który jest tak uległy wobec Niemiec, może wydać rozkaz Straży Granicznej, żeby odsyłała migrantów podrzucanych przez służby niemieckie? No nie może, bo to jest istota jego funkcjonowania. On jest uległy wobec Niemców
— mówił.
Inne państwa nie są uległe, na przykład Dania, które nie przyjmuje, a nawet ten mały Luksemburg, który też nie przyjmuje migrantów podsyłanych przez służby niemieckie
— wskazywał były wicepremier.
Więc na tym nasz problem polega, na tym polega problem RP, że tak fatalny rząd rządzi naszym państwem
— kontynuował.
Presja ma sens
Polityk zwrócił uwagę jednak, że presja, którą na granicy wykonuje Ruch Obrony Granic, ma ogromny sens.
Dlaczego ma sens? A dlatego, że w ostatni wtorek Donald Tusk ogłosił, że znowu powracamy do kontroli granicznej
— wskazał.
Czyli najpierw mówił, że nie ma zagrożenia, że to, co państwo stwierdziliście to nie prawda, a potem ogłasza, że przywraca kontrolę granicznej. Gdzież tu jest sens? Gdzież tu jest logika tych działań? A jeszcze uruchamia Wojska Obrony Terytorialnej, żeby wspierały Straż Graniczną na granicy. No to pytam, to jest zagrożenie, czy go nie ma? Oczywiście, że jest zagrożenie i oczywiste jest, że te kontrole zostały przywrócone za późne. Ale nie tylko za późno. Skala tych kontroli jest za mała i nie ma rozkazu do Straży Granicznej, żeby nie przyjmowała podrzucanych przez służby niemieckie migrantów
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
— Minister Siemoniak chce zlikwidować Ruch Obrony Granic, bo tego jak kania dżdżu wyglądają Niemcy
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734604-rog-w-sejmie-blaszczak-rzad-jest-ulegly-wobec-niemiec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.