Prokuratura 30 czerwca odmówiła wszczęcia postępowania ws. wyjazdu szefa KRRiT Macieja Świrskiego do USA, na zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Prokuratura skierowała zapytanie do Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie. „Odnotowano wpływ jednej skargi dotyczącej sfinansowania ze środków publicznych podróży szefa KRRiT do USA. Natomiast NIK nie prowadzi i nie prowadziła kontroli w tym zakresie” - czytamy w komunikacie NIK.
Zawiadomienie do prokuratury ws. wyjazdu Świrskiego na zaprzysiężenie Trumpa
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa KRRiT i spowodowania w ten sposób strat w majątku Skarbu Państwa złożyła grupa posłów na Sejm RP. Maciej Świrski 20 stycznia wziął udział w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa - jego wyjazd kosztował KRRiT ok. 50 tys. zł.
Prokuratura Okręgowa przesłuchała jednego z zawiadamiających i skierowała zapytania do Najwyższej Izby Kontroli i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Z odpowiedzi udzielonej przez NIK wynika, że:
Odnotowano wpływ jednej skargi dotyczącej sfinansowania ze środków publicznych podróży szefa KRRiT do USA. Natomiast NIK nie prowadzi i nie prowadziła kontroli w tym zakresie.
Maciej Świrski w imieniu KRRiT odpowiedział natomiast prokuraturze, że informacje, których dotyczyło zapytanie, zostały już udzielone Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.
Ponadto wskazał, że w wyjeździe do USA nie uczestniczył nikt poza przewodniczącym KRRiT, brak było szczegółowego harmonogramu i grafików planowanych spotkań, a jedynie założenia spotkań. Okazjonalność inauguracji prezydentury Donalda Trumpa wpływała jedynie na elastyczne kształtowanie spotkań na miejscu. Z przebiegu spotkań zostało sporządzone i złożone sprawozdanie, którego kopię dołączono do pisma
— czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania
6 czerwca Prokuratura Rejonowa Warszawa–Wola w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez szefa, członków i pracowników KRRiT w związku z podróżą Macieja Świrskiego do USA. Jak poinformowano w komunikacie, w ramach czynności sprawdzających w tej sprawie uzyskano odpowiedź KRRiT na pytania prokuratora, z której wynikało, że podróż do USA odbyta przez przewodniczącego KRRiT była służbowa, ujęta w planie podróży zagranicznych związanych z wypełnianiem obowiązków służbowych, a ewentualne wydatki na podróże służbowe zagraniczne zostały uwzględnione w planie finansowym KRRiT na 2025 r. Przedłożono też dokumentację wydatków potwierdzającą, że podróż miała charakter służbowy.
Prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował w komunikacie, że w postępowaniu sprawdzającym przeprowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie nie wyłoniły się żadne nowe okoliczności ani przesłanki, które przemawiałyby za koniecznością zajęcia odmiennego stanowiska merytorycznego co do istoty sprawy. Mając to na uwadze, odmówiono wszczęcia śledztwa.
Jak 5 marca informowało Radio TOK FM, Maciej Świrski gościł na inauguracji prezydentury Donalda Trumpa na zaproszenie fundacji Heritage, „miał zaproszenie, ale za wyjazd zapłacono z publicznych pieniędzy KRRiT”.
Posłanka Urszula Augustyn (KO) na konferencji prasowej 7 marca powiedziała, że według posłów, którzy przygotowali zawiadomienie do prokuratury, Świrski:
Działając jako przewodniczący KRRiT, działał na szkodę interesu publicznego przez nadużycie udzielonych mu uprawnień, opłacając lub polecając opłacić ze środków publicznych swoją prywatną podróż do Stanów Zjednoczonych na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa, tj. za podróż niezwiązaną z pełnioną funkcją przewodniczącego KRRiT.
Według posłów Świrski działał „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, mógł się więc dopuścić przestępstwa” z art. 231 kodeksu karnego mówiącego o przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
W przesłanej wówczas Radiu TOK FM przez rzeczniczkę KRRiT Teresę Brykczyńską odpowiedzi napisano, że Świrski na zaproszenie fundacji Heritage wziął udział w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa oraz „w spotkaniach z przedstawicielami organizacji dbającymi o wolność słowa w USA”, a „koszty wizyty poniosło biuro KRRiT”. Brykczyńska stwierdziła, że przewodniczący KRRiT był tam w charakterze „osoby piastującej funkcję kierownika w organie konstytucyjnym, który stoi na straży wolności słowa i pluralizmu w mediach audiowizualnych oraz dba o interesy odbiorców, zapewniając im otwarty dostęp do mediów”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734565-prokuratura-odmowila-wszczecia-sledztwa-ws-swirskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.