„Państwo powinno być nastawione na pomoc, a nie na przemoc. Na razie państwo pokazuje przemoc wobec rodziny. Rodzina nie zwycięży z przemocą państwa” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Józefina Hrynkiewicz, socjolog, ekspert ds. rodziny od lat zajmująca się problemami demografii. Odnosi się w ten sposób dramatycznej sprawy śmierci 4-miesięcznego Oskarka w rodzinie zastępczej, po tym gdy razem z 3-letnią siostrą odebrano go nagle matce, zabraną do więzienia. „Krzywda, jaka tam się stała jest nie do odrobienia. Ktoś musi za to odpowiedzieć!” – alarmuje socjolog. Prof. Hrynkiewicz podkreśla, że skuteczna polityka prorodzinna wymaga nie tylko wsparcia materialnego, ale przede wszystkim poszanowania autonomii rodziny oraz systemowych zmian w podejściu państwa do obywateli.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tragedia w Warszawie. Zabrano dzieci i umieszczono je w rodzinie zastępczej. Czteromiesięczny Oskar nie żyje
Jak skutecznie chronić rodzinę i poprawić sytuację demograficzną w Polsce? Na to pytanie odpowiada prof. Józefina Hrynkiewicz, socjolog i ekspertka w dziedzinie polityki społecznej, w rozmowie, która rzuca światło na wyzwania i konieczne zmiany w podejściu państwa do rodzin.
Autonomia rodziny jest priorytetem!
Prof. Hrynkiewicz podkreśla, że rodzina powinna być podmiotem autonomicznym, prawnie chronionym przed nadmierną ingerencją państwa. Jej zdaniem, obecne procedury, w których dzieci mogą być odbierane rodzinom nawet przy braku poważnych przesłanek, są nie do zaakceptowania.
Rodzina nie może być instytucją, do której można wejść, można zabrać dzieci, można powiedzieć, co ta rodzina ma robić i w jaki sposób. Tutaj musi istnieć cały aparat ochrony rodziny
— podkreśla prof. Hrynkiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Rodzina musi istnieć jako podmiot autonomiczny. Musi być chroniona prawnie, czyli nie można od niej zabrać dzieci. Nie można tą rodziną kierować tak, jak się podoba sądowi albo tak jak się podoba pomocy społecznej. Tutaj muszą być bardzo jasno określone procedury. I podstawowa sprawa nie wolno nigdy rozbijać rodziny tak jak to się robi zabierając dzieci i rozbijając właściwie rodzinę.
Państwo nie może być, nie może być podmiotem, który będzie niszczył rodzinę. W rodzinie zdarzają się różne trudne sytuacje, pojawiają się różne problemy, które może rozwiązać tylko rodzina. Nie można zabierać dzieci tak, jak to się teraz robi
— wskazuje profesor, podając przykład ojca, któremu zabrano dzieci z uwagi na to, że był „za mało empatyczny wobec dzieci”, a okazało się, że był ciężko chory.
Musimy ograniczyć prawo państwa do rozbijania rodzin. Państwo może pomóc, może ochronić przed trudnymi sytuacjami, bo zdarzają się oczywiście trudne sytuacje, ale nie może rozbijać rodziny. Państwo powinno być nastawione na pomoc, a nie na przemoc. Bo na razie państwo pokazuje przemoc wobec rodziny. Rodzina nie zwycięży z przemocą państwa
— podkreśla socjolog w rozmowie z wPolityce.pl.
Jak pomóc rodzinie z problemami?
Prof. Hrynkiewicz wskazuje, że rodzinę należy otoczyć opieką, ale z zachowaniem pełni jej autonomiczności. Podkreśla konieczność jasnych procedur i udziału specjalistów – psychologów, pedagogów, a także szerokiego wsparcia społeczności lokalnej i dalszej rodziny w rozwiązywaniu kryzysów.
Potrzebna jest osoba przygotowana - psycholog, pedagog, osoba starsza - potrafiąca rozmawiać z rodziną, która jest w konflikcie. Być może potrzebne są jakieś schroniska czy kontakt tej osoby przygotowanej do rozmowy z rodziną z odwołanie się do dalszej rodziny, do rodziców, do dziadków
— wskazuje prof. Hrynkiewicz.
Państwo przyjmuje rolę żandarma
Zdaniem prof. Hrynkiewicz, państwo zbyt często przyjmuje rolę „żandarma” wobec rodzin, zamiast być ich wsparciem.
Musimy podjąć wysiłek, żeby ochronić rodzinę przed rozpadem, ochronić ją przed stratami, jakie ponosi, gdy zabiera się dzieci na dłużej. To jest bardzo skomplikowana sprawa, ale państwo nie może być wobec rodziny żandarmem, który bezwzględnie każe. To samo dotyczy sądów rodzinnych. Sąd rodzinny nie ma prawa podejmować decyzji wtedy, gdy nie ma dokładnej analizy, jak ta rodzina funkcjonuje, w jakim środowisku, jaka jest dalsza rodzina. Bardzo często można się przecież odwołać do dalszej rodziny, która może tutaj pomóc
— mówi prof. Hrynkiewicz. Właśnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku rodziny z warszawskiej Pragi.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Poruszająca rozmowa z mamą śp. Oskarka! Pani Magdalena opowiada Telewizji wPolsce24: „Walczę o córkę”
Kto odpowie za śmierć Oskarka?
W tym przypadku dalsza rodzina mogła zapobiec wszystkim stratom, które powstały. A my dowiadujemy się, że trzyletnie dziecko zostało pozbawione całego świata, które znało do tej pory. I nie ma już powrotu tego dziecka do stanu, w jakim było wcześniej. Czteromiesięczne niemowlę odebrane matce zmarło w rodzinie zastępczej po czterech dniach! Krzywda, jaka tam się stała jest nie do odrobienia. Ktoś musi za to odpowiedzieć! Ja chcę znać nazwisko sędziego, chcę znać nazwisko komendanta, który zarządził takie działania. Chcę znać nazwiska osób, które z pomocy społecznej tam się pojawiły. Chcę znać ich nazwiska i dowiedzieć się dlaczego tak postępują. Powinni być na zawsze odstawieni do innych czynności!
— alarmuje prof. Hrynkiewicz. Przypomina, że zabrano czteromiesięczne dziecko w sposób nagły, bez przekazania podstawowych wiadomości, choćby o tym, jak trzeba je karmić. „To dziecko prawdopodobnie zmarło z powodu braku opieki i nikt za to nie odpowie” – dodaje gorzko profesor.
Trzeba napisać w każdym urzędzie, że rodzina jest podmiotem autonomicznym i nie wolno do rodziny wchodzić z byle powodu. Nie wolno do rodziny wchodzić. Nie wolno zabierać dzieci. Nie stosować przemocy wobec rodziny
— podkreśla ekspert, wskazując że często sędzia, który nie ma zielonego pojęcia o pedagogice, o psychologii, podejmuje decyzję, która rozbija rodzinę.
Profesor Hrynkiewicz wskazuje na niebezpieczeństwo nadinterpretacji przepisów dotyczących przemocy domowej, gdzie nawet zwykła aktywność wychowawcza może być uznana za przemoc, co prowadzi do nadmiernej interwencji służb i sądów.
Państwo powinno być nastawione na pomoc, a nie na przemoc, bo na razie państwo pokazuje przemoc wobec rodziny. Rodzina nie zwycięży z przemocą państwa”
– podkreśla.
Demografia i wsparcie materialne
Prof. Józefina Hrynkiewicz od dekad zajmuje się problemem demografii. Zauważa, że programy takie jak 500+ czy 800+ są ogromnie ważne, ale nie są wystarczające. „Optowałam za tymi programami i stale powtarzałam, że bieda ma twarz dziecka” - mówi. Potrzeba jednak stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa, mieszkania i dostępu do usług. Wskaźnik dzietności jest dziś w Polsce dramatycznie niski. Waha się dziś między 1,2 a 1,5 dziecka na kobietę, podczas gdy do utrzymania prostej zastępowalności pokoleń potrzeba co najmniej 2,1. Wpływają na to w dużym stopniu czynniki kulturowe, ale nie tylko one.
Rodzina potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania stałych dochodów oraz niezbędnych usług. To są usługi ochrony zdrowia, opieki, edukacji, do której ma się zaufanie i poczucia bezpieczeństwa oraz mieszkania, w którym może wychowywać dzieci. To jest bardzo ważne
– wylicza prof. Hrynkiewicz. Podkreśla, że kluczowe jest tworzenie warunków do stabilizacji bytowej rodzin, m.in. poprzez pierwszeństwo w dostępie do mieszkań komunalnych oraz wsparcie rodzin wielodzietnych i tych, które dopiero się tworzą.
Dzisiaj zdarzają się przypadki, że rodzina jest w schronisku dla bezdomnych. To jest niedopuszczalne. Dlatego musi być w każdym samorządzie odpowiedni fundusz poświęcony przede wszystkim rodzinom z dziećmi. Rodziny z wychowujące dzieci muszą mieć pierwszeństwo w uzyskiwaniu mieszkań i musi istnieć zasób mieszkań komunalnych, które będą przeznaczone dla nich
— podkreśla ekspert.
Wyzwania dla polityki demograficznej
Profesor krytycznie odnosi się do polityki rozwoju dużych miast, która jej zdaniem prowadzi do zaniku mniejszych miejscowości i rozbijania więzi rodzinnych. Wskazuje, że brak wsparcia dla małych i średnich miast oraz wsi pogłębia kryzys demograficzny, a migracja młodych ludzi do metropolii osłabia tradycyjne struktury rodzinne. Profesor przytacza konkluzje ostatniego Kongresu Demograficznego zawarte w tzw. „deklaracji kongresowej”, opracowaną w dużym zespole ekspertów.
Tam przedstawiamy wszystkie ważne działania, które trzeba podjąć dla poprawy sytuacji demograficznej
— mówi profesor i wskazuje szkodliwość rozwoju wyłącznie dużych miast.
Powoduje to, że małe wsie, małe miasta, zanikają. Pozostają w nich ludzie pozbawieni opieki, których dzieci wyjeżdżają do dużych miast. Jednocześnie młode rodziny w dużych miastach, również nie mają pomocy, opieki dziadków. Rozrywamy więc więzi rodzinne. Bardzo szkodliwe działania
— wskazuje prof. Józefina Hrynkiewicz, podkreślając że ostatnia koncepcja strategii do 2035 roku, z całą pewnością będzie pogłębiała kryzys demograficzny.
Apel o debatę i zmiany systemowe
Co zatem robić? Prof. Józefina Hrynkiewicz wskazuje na konieczność szerokiej debaty społecznej oraz wprowadzenia konkretnych działań legislacyjnych, które zagwarantują rodzinom realną autonomię i wsparcie. Proponuje także organizowanie referendów obywatelskich w ważnych sprawach społecznych, takich jak polityka mieszkaniowa czy kwestie klimatyczne.
Należy bardzo silnie namawiać ludzi do debaty, a także do zbierania podpisów za przeprowadzeniem plebiscytów
— dodaje socjolog.
Prof. Józefina Hrynkiewicz przez ostatnie lata współpracowała z Radą ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania, powołaną przez prezydenta Andrzeja Dudę w czerwcu 2022 roku. Rada, opublikowała w ubiegłym tygodniu — na zakończenie swojej działalności — alarmujący raport pt. „U podstaw”, opisujący aktualny stan polskiej rodziny, edukacji. Oprócz diagnozy wskazane zostały także perspektywy działań koniecznych do podjęcia w przyszłości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734506-prof-hrynkiewicz-panstwo-stosuje-przemoc-wobec-rodziny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.