„Nie chcemy tego problemu w Polsce i dlatego zbieramy już od dłuższego czasu podpisy pod inicjatywą referendalną powrotu do tematu nielegalnej imigracji. Zrobiliśmy to wcześniej, zanim problem na granicy zachodniej się pojawił, bo wiedzieliśmy, że rząd Donalda Tuska będzie prowadził politykę nieumiejętną i katastrofalną” - powiedział europoseł PiS Tobiasz Bocheński, podczas konferencji prasowej, która odbyła się przed biurem krajowym PO.
PiS przeciwko nielegalnej imigracji
Wiceprezes PiS zwrócił uwagę, że KO nie sprzeciwiało się przeciwko nielegalnej imigracji.
Szanowni państwo, wiele rzeczy różni nas Koalicją Obywatelską, ale jedną z podstawowych różnic jest nasz stosunek do nielegalnej migracji. Jesteśmy środowiskiem politycznym, które zawsze stało na stanowisku, iż nielegalna imigracja jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, dla bezpieczeństwa Polek i Polaków. Za to KO, ówczesna Platforma Obywatelska ustami premier Ewy Kopacz i jej rzecznika pana Cezarego Tomczyka chciała przyjmować tylu imigrantów, ile tylko Unia Europejska podyktuje. Donald Tusk jako Szef Rady Europejskiej mówił, że wszystkie państwa Europy mają się dostosować do paktu migracyjnego i przyjmować imigrantów tak, jak nakaże to Komisja Europejska
— powiedział.
Wojna hybrydowa na polsko-białoruskiej granicy
Europoseł przypomniał co się działo kilka lat temu, gdy rozpoczęła się wojna hybrydowa na polsko-białoruskiej granicy.
W 2021 roku, kiedy był hybrydowy atak na polską granicę ze strony Łukaszenki i Putina, którzy przepychali nielegalnych imigrantów przez naszą wschodnią granicę, to posłowie KO biegali tam, utrudniając czynności naszym strażnikom granicznym. My broniliśmy suwerenności, niepodległości, integralności terytorialnej Rzeczpospolitej. Dzisiaj w 2025 roku to politycy KO wydają rozkazy Straży Granicznej i pozostałym służbom, by nic nie robiły na granicy zachodniej
— dodał.
Przywrócona kontrola na polsko-niemieckiej granicy
Wiceprezes Bocheński stwierdził, że Tusk ignorował problem na niemieckiej granicy. PiS zorganizowało referendum, żeby uniknąć problemów, jakie mają zachodnie miasta i kraje.
Dzisiaj mamy podobno pierwszy dzień kontroli, ale co się działo przez ostatnie miesiące, gdy Polki i Polacy wrzucali do mediów społecznościowych, gdy alarmowali o tym, że służby niemieckie w sposób bezprawny przerzucają na teren Rzeczpospolitej nielegalnych imigrantów, którzy nigdy tutaj się nie znajdowali. Rząd Donalda Tuska był głuchy na głosy Polaków. Jedyne co go interesowało to to, co mówią Niemcy i stosunek ich polityków do nielegalnych imigrantów. My, szanowni państwo jako środowisko polityczne zaproponowaliśmy w pytaniu referendalnym w 2023 roku pytanie dotyczące nielegalnej imigracji, ponieważ doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak tego rodzaju polityka zawiodła na zachodzie Europy. Wiemy jak wygląda północny Paryż, Malmo, Goeteborg, Marsylia, Berlin i jak dziesiątki innych miast na zachodzie. Jak społeczeństwa zachodnie borykają się z gigantycznym problemem społecznym dzisiaj
— powiedział.
Należy wywrzeć presję na Tusku, żeby Polska była bezpieczna
Europoseł dał jasno do zrozumienia, że PiS stoi na podobnym stanowisku co Polacy. Patrioci na zachodniej granicy wywarli presję na Tusku, który przywrócił kontrolę. To samo trzeba zrobić w kwestii referendum.
Nie chcemy tego problemu w Polsce i dlatego zbieramy już od dłuższego czasu podpisy pod inicjatywą referendalną powrotu do tematu nielegalnej imigracji. Zrobiliśmy to wcześniej, zanim problem na granicy zachodniej się pojawił, bo wiedzieliśmy, że rząd Donalda Tuska będzie prowadził politykę nieumiejętną i katastrofalną. Dlatego zachęcamy wszystkich państwa, naszych widzów i słuchaczy do tego, żeby przychodzili do biur posłów, senatorów Prawa i Sprawiedliwości i składali podpisy pod wnioskiem referendalnym. Im więcej będzie podpisów, ta presja, tym większa szansa, że nie będzie sprowadzania nielegalnych imigrantów do Polski. Tak jak Donald Tusk ugiął się pod Ruchem Obrony Granic i wprowadził kontrole graniczne w pewnym zakresie od dzisiaj, tak, jeżeli polskie społeczeństwo będzie zdeterminowane, również ugnie się, jeżeli chodzi o jego stosunek do nielegalnych imigrantów, który to stosunek jest nam znany od lat
— zakończył.
Należy wspierać patriotów z Ruchu Obrony Granic
Głos w sprawie zabrał również były wicepremier PiS, obecnie poseł Piotr Gliński.
Podstawowym obowiązkiem polityków jest odpowiedzialność wobec społeczeństwa. Ten problem nielegalnej migracji jest przykładem, jak rządzący nie wywiązują się z tego obowiązku. Nie chcemy, żeby w Polsce występowały te zjawiska, które są nierozwiązywalne w innych krajach. Musimy być równorzędnym partnerem wszystkich krajów europejskich i nie możemy podporządkowywać swojej polityki polityce niemieckiej. Niemcy w sposób arogancki potraktowały i traktują dalej Polskę, a Tusk nie potrafi się temu przeciwstawić. Dlatego musimy działać i wspieramy Ruch Obrony Granic
— powiedział.
Parlamentarzysta PiS Sebastian Kaleta przypomniał, że Donald Tusk unieważnił referendum z 2023 roku.
Ponad 2 lata temu Tusk uroczyście unieważniał referendum migracyjne. Wtedy namawiał, żeby Polacy nie zabierali głosu w tej sprawie. Od kilku miesięcy zbieramy podpisy pod kolejnym referendum dot. nielegalnej migracji. Ono dotyczy nie tylko paktu migracyjnego, ale też właśnie tego, co robią Niemcy na polskiej granicy. Znajdujemy się przed siedzibą PO, bo jest to ekspozytura interesów niemieckich w Polsce. Czas powiedzieć temu: STOP. Jeśli raz pozwolimy na przetransferowanie nielegalnych migrantów, będzie ciężko to odwrócić. Zatrzymajmy Donalda Tuska i zatrzymajmy nielegalną migrację.
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734384-referendum-ws-paktu-migracyjnego-pis-zbiera-podpisy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.