Rozmowa z opozycją jest teraz szczególnie istotna, gdy trzeba ustalić, jakie są możliwości współpracy z nią i nowym prezydentem w kluczowych dla Polski kwestiach - napisał w mediach społecznościowych marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że chce zdynamizowania działań koalicji rządzącej i nie planuje koalicji z PiS. „Zaganianie mnie do ‘demokratycznego’ kojca, obelgi które wylewają na mnie koalicjanci i ich fanbaza, nie robią na mnie wrażenia” - zaznaczył lider Polski 2050.
Hołownia: „Zostanę przy swoim zdaniu”
Hołownia w swoich mediach społecznościowych odniósł się do krytyki, która spadła na niego po czwartkowej wizycie u europosła PiS Adama Bielana. W spotkaniu uczestniczył również m.in. Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Janecki o kulisach spotkania u Bielana. „Rozważano wariant zrobienia Tuska na szaro”; „To było trzecie takie spotkanie”
Więc chcecie mi powiedzieć, że darcie się „a wy przez osiem lat” z jednej strony, i „a wy, niemiecka koalicjo”, z drugiej, od czego czasu robi się mniej, a pieniędzy w portfelach i spokoju w sercach na pewno nie robi się więcej - jest OK? A rozmowa z przywódcami dwóch śmiertelnie skłóconych Polsk, tak by sprawdzić, co i jak można dla wspomnianej Polski zrobić - to zdrada, hańba, i to OK nie jest? Zostanę przy swoim zdaniu
— czytamy.
Rozmowa z opozycją
Lider Polski 2050 podkreślił, że chce zdynamizowania działań koalicji rządzącej i restartu nadziei, którą przyniosła wraz z wyborami parlamentarnymi jesienią 2023 r.
Nie planuję koalicji z PiS, który wciąż jest, czego zrozumieć nie mogę, dumny z rzeczy, które robił źle
— dodał.
Rozmowa z opozycją wydaje mi się szczególnie istotna teraz, gdy ustalać trzeba, czy - przy wszystkich oczywistych różnicach - są punkty styczne. Jakie są możliwości współpracy z opozycją, w tym nowym prezydentem, w kluczowych dla Polski kwestiach, takich jak wojsko, Ukraina, relacje z USA. One dotyczą bowiem i jednej, i drugiej, i tej trzeciej Polski, która nie zmieściła się ani w tych, ani w tamtych 10 milionach
— oznajmił marszałek Sejmu.
„Obelgi nie robią na mnie wrażenia”
Hołownia zaznaczył, że wylewające się na niego obelgi zarówno ze strony koalicjantów, jak i ich zwolenników nie robią na nim wrażenia, a współtworząc koalicję, nie zapisywał się do sekty, w której kontakt z kimś z zewnątrz, oznacza „zaciągnięcie rytualnej nieczystości”. Przyznał jednak, że następnym razem mądrzej będzie wybierał miejsca spotkań.
Zaganianie mnie do „demokratycznego” kojca, obelgi które wylewają na mnie koalicjanci i ich fanbaza, nie robią na mnie wrażenia. Współtworząc K15X, i współdecydując o tym, że to Donald Tusk będzie premierem, nie zapisywałem się do sekty, w której kontakt z kimś z zewnątrz, oznacza zaciągnięcie rytualnej nieczystości. Konfesyjne wzmożenie tych, którzy dziś chcą kamienować „Judasza”, który „pod osłoną nocy wyszedł, by zdradzić Pana”, budzi we mnie, jako osobie z religijnym przygotowaniem, uśmiech szczerego wzruszenia
— czytamy.
„Interesuje mnie pokój, a nie wojna”
Hołownia ocenił, że polaryzacja jest „rakiem naszej polityki”, i zaznaczył, że potrzebna jest rozmowa zarówno z najważniejszymi politykami rządzącej koalicji, jak i liderami opozycji.
Tak robię i tak będę robił. Być może jestem w tej chwili (oby nie na zawsze) jedynym politykiem w popękanej Polsce, który jest w stanie to robić. I tym bardziej jestem przekonany, że trzeba
— napisał.
CZYTAJ TAKŻE: Szymon Hołownia zabiera głos po tajemniczym wieczornym spotkaniu: „Ekscytacja nie jest ani uzasadniona, ani wskazana”
Sytuacja polityczna jesienią - przewiduję - będzie pewnie, przy nowym prezydencie, dynamiczna. Ja mogę już dziś powiedzieć, że w listopadzie zostawię Sejm, w którym rządzi koalicja, ale naprawdę wygrała cała Polska. Sejm otwarty na media, na setki tysięcy zwiedzających. Sejm, w którym na każdym posiedzeniu rozpatruje się projekty opozycji, W którym ma ona w ogóle prawo głosu (…). Sejm, w którym - wbrew namowom do zamachu stanu - koalicyjny marszałek zaprzysięgnie opozycyjnego prezydenta, w którym - znów po raz pierwszy w historii - tysiące obywateli konsultować mogą poselskie ustawy
— przekonywał Hołownia.
To zabawne, gdy „dziecinadę” zarzucają mi dziś dzieci obruszone na to, że rozmawiam nie tylko z Jasiem, ale i z Małgosią, z którą Jaś od dwudziestu lat kłóci się o grabki, a ich pomysł na Polskę jest tak prosty, jak znany hymn strongmana Pudziana („Dawaj na ring, dawaj na ring, zaraz cię zniszczę, zaraz cię zniszczę!”). Mówię to jasno, prosto, twardo: interesuje mnie pokój, a nie wojna. Zamierzam konsekwentnie iść tą drogą z tymi, którzy tego samego sobie i nam wszystkim życzą
— czytamy.
Komentarze Kaczyńskiego i Tuska
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej o spotkanie z Hołownią pytany był także prezes PiS, który powiedział:
Trzeba Polskę - to słowo jest całkowicie uzasadnione - ratować. To o tym żeśmy rozmawiali.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Szymonem Hołownią! „Trzeba Polskę, to słowo jest całkowicie uzasadnione, ratować”
Przedwczoraj z kolei odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z liderami koalicyjnych ugrupowań: Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem (PSL), Szymonem Hołownią (Polska 2050) i Włodzimierzem Czarzastym (Nowa Lewica), na którym przedstawił im propozycje ws. rekonstrukcji rządu, do której miałoby dojść w połowie lipca.
Jak widzicie, utrzymanie koalicji jest trudne, ale możliwe, podobnie jak przebudowa rządu i uzgodnienie strategii, która pozwoli przejść do ofensywy po przegranej w wyborach prezydenckich. Wymaga oczywiście odwagi i lojalności. Mimo znanych Wam trudności, zrealizuję to zadanie
— skomentował dzień później szef rządu na platformie X.
olnk/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734359-holownia-rozmowa-z-opozycja-jest-teraz-szczegolnie-istotna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.