„Jeżeli taki projekt został przygotowany, to on jest dowodem na to, że Bodnar i Tusk mają pełną świadomość, że dopuścili się naruszenia konstytucji i najzwyczajniej pospolitych przestępstw” - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast w rozmowie z wPolityce.pl, komentując ujawnioną przez Michała Karnowskiego na antenie Telewizji wPolsce24 „ustawę bezkarnościową”.
Redaktor Michał Karnowski w programie „Minęła 20:15” w Telewizji wPolsce24 ujawnił, że grupa „bodnarowców” przygotowała ustawę bezkarnościową, licząc na wyborcze zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego.
„Każdy, kto w celu przywrócenia demokracji i praworządności, kierując się nadrzędnym interesem demokracji europejskiej, dokonał w okresie po 15 października 2023 roku działań mogących być uznanymi za niezgodne z polskim prawem nie podlega karze”
— zacytował treść wspomnianego dokumentu.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. „Bodnarowcy” przygotowali ustawę bezkarnościową! Michał Karnowski: „Oni wiedzą, że popełnili wiele przestępstw”
Pełna świadomość Tuska i Bodnara
Sprawę w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje prawnik, poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast.
Jeżeli taki projekt został przygotowany, to on jest dowodem na to, że Bodnar i Tusk mają pełną świadomość, że dopuścili się naruszenia konstytucji i najzwyczajniej pospolitych przestępstw. I w sytuacji, gdyby mogli taką ustawę wprowadzić, gdyby wygrał Trzaskowski, to rzeczywiście mogliby pozostać bezkarni
— wskazuje.
Natomiast wiemy, jak się historia potoczyła. Myśmy od samego początku mówili, że nadrzędnym prawem w Polsce jest ustawa zasadnicza, Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, która tak od 13 grudnia była wielokrotnie gwałcona, więc po prostu ta odpowiedzialność niechybnie spotka i Tuska, i Bodnara, i każdego, kto naruszał polskie prawo
— dodaje.
Wiemy też znakomicie, że prawo europejskie w Polsce obowiązuje wyłącznie w zakresie takim, w jakim mówią o tym traktaty i umowa stowarzyszeniowa. Natomiast zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego zawsze prawem nadrzędnym jest konstytucja, więc odwoływanie się do jakichś po prostu zasad europejskich w tym projekcie proponowanej ustawy niedoszłej do skutku, jest całkowitą aberracją, szukaniem takiego punktu zaczepienia dla usprawiedliwienia bezprawnych działań, których się dopuścili
— podsumowuje Marek Ast.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734339-tylko-u-nas-ast-tuska-i-bodnara-spotka-odpowiedzialnosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.