Były premier, szef EKR Mateusz Morawiecki przestrzega, że Niemcy odbudowując swój potencjał zbrojeniowy nie tylko zwiększają bezpieczeństwo Europy, ale otwierają sobie nowe drogi do swojej europejskiej dominacji.
Morawiecki w tekście opublikowanym na portalu rp.pl zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie polską opinię publiczną mocno bulwersują działania Niemiec związane z Polską, w sprawie chociażby przerzucania migrantów przez granicę oraz pseudo upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar wojny. Były szef rządu ocenił, że w obu tych sprawach polskie władze kompletnie skapitulowały.
Polityk zwrócił uwagę jednak, że międzyczasie toczy się coś, na co warto zwracać uwagę, mianowicie w Niemczech dochodzi do przebudzenia przemysłowego, a razem z nim następuje… przebudzenie militarne, które trzeba uważnie śledzić.
Mateusz Morawiecki zauważył, że przez lata Niemcy realizowały politykę zmniejszania liczebności armii oraz wydatków na obronności, działając wbrew ustaleniom NATO. Polityk zauważył jednak, że wraz z przejęciem teki szefa obronności przez Borisa Pistoriusa nastąpił przełom.
Powrót Niemiec
Były premier w tekście dla rp.pl wskazał, że jeżeli Niemcy przeznaczą - zgodnie z obecnymi ustaleniami NATO - 5 procent PKB na zbrojenia, to będzie to ich największy wysiłek od czasów zimnej wojny, ale także punkt zwrotny dla układu sił w Europie.
Zauważył on, że Niemcy przygotowują się do tego „krok po kroku znosząc ograniczenia budżetowe, uruchamiając fundusze specjalne i przekształcając struktury państwa w tryb wojennej mobilizacji gospodarczej”.
Polityk przestrzegł, że chociaż te działania można postrzegać jako zwiększenie bezpieczeństwa Europy, to nie należy postrzegać ich jako bezinteresownych, ponieważ służą one przede wszystkim niemieckiej gospodarce, przemysłowi i długofalowym celom strategicznym.
NATO-bis
Były szef rządu wskazał, że Niemcy z silnym przemysłem zbrojeniowym mogą forsować ideę stworzenia „NATO-bis”.
Choć projekt ten przedstawiany jest jako odpowiedź na potrzeby wspólnoty, w rzeczywistości jego realizacja wzmacniałaby dominację Berlina (oraz Paryża), marginalizując rolę mniejszych państw członkowskich. Analogii nie trzeba szukać daleko – podobną dynamikę obserwowaliśmy przy wprowadzaniu wspólnej waluty, z której Niemcy odniosły największe korzyści
— napisał na portalu rp.pl.
Wskazał, że obecnie Niemcy nie mają odpowiednich zdolności przemysłowych do realizacji takiego projektu ze względu na liczne błędy podejmowane w ostatnich latach, ale ich kierunek jest jasny - „budowa struktury zależności, która uczyniłaby inne państwa Europy w pełni podłączonymi pod niemiecki system dostaw, decyzji i zdolności obronnych”.
CZYTAJ TAKŻE:
as/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734216-morawiecki-przestrzega-przez-militarnymi-zakusami-niemiec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.