Od kilku tygodniu tygodni ludzie tworzący Ruch Obrony Granic (ROG), dyżurując dzień i noc na przejściach granicznych pomiędzy Polską i Niemcami, zarówno tymi oficjalnymi jak i nieoficjalnymi, doprowadzili do sytuacji, że tzw. zawracanie do Polski nielegalnych imigrantów przez niemieckie służby, wyraźnie spowolniło. Ale w dalszym ciągu jest jednak realizowane i niestety uczestniczą w nim także funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej w rezultacie rozkazów jakie otrzymują o swoich przełożonych z ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji.
Po dotychczasowych kontrolach jakie przeprowadzili posłowie Prawa i Sprawiedliwości w oddziałach Straży Granicznej, rozlokowanych wzdłuż naszej zachodniej granicy, jest jasne, że funkcjonariusze tej służby są zobowiązani do przyjmowania wszystkich nielegalnych imigrantów, których nawet bez dokumentów, kierują do naszego kraju niemieckie służby.
Jednak aktywność i nieustępliwość zwykłych ludzi z Ruchu ROG, obserwujących działania granicznych służb niemieckich i polskich, spowodowała znaczące utrudnianie tego procederu przekazywania nielegalnych imigrantów z Niemiec do Polski. Mimo tego, że ciągle są to duże liczby, bowiem jak podała niemiecka policja takich zawróceń tylko za okres od 8 maja do końca czerwca było to ok. 1300 osób, to jednak są liczby znacznie mniejsze, niż było to w poprzednich miesiącach. Niemieckie służby i niemieckich polityków niezwykle irytują działania członków ROG, bo znacząco utrudniają ich działania i stąd ich apele do polskich władz, aby zrobiły „ porządek” z tymi obywatelskimi działaniami. Stąd ataki zarówno przedstawicieli rządu, jak i polityków koalicji rządzącej na zarówno inicjatora tego Ruchu Roberta Bąkiewicza jak i jego członków, ba zapowiedzi stawiania im zarzutów przez prokuratury. Ataki rządzących , poszedł tak daleko, że nie dalej jak wczoraj wiceminister spraw wewnętrznych Czesław Mroczek, powiedział w jednym z wywiadów, że ludzie z ROG są większym zagrożeniem dla porządku publicznego, niż nielegalni imigranci zawracani przez Niemców.
Rządzący najpierw publicznie bagatelizowali sytuację na naszej zachodniej granicy, jeszcze w poprzednim tygodniu Donald Tusk twierdził, że nie ma tam żadnych problemów, a Straż Graniczna daje sobie radę, by klika dni później ogłosić, że wprowadzi od 7 lipca kontrole na przejściach granicznych realizowane przez Policję i Żandarmerię Wojskową. Tyle tylko, że jak wszystko na to wskazuje, kontrole będą dotyczyć wyjeżdżających z Polski, a tego akurat życzą sobie Niemcy, a nie tych, którzy do Polski wjeżdżają, bo w dalszym ciągu obowiązuje Straż Graniczną rozkaz przyjmowania wszystkich nielegalnych imigrantów zawracanych przez Niemców. A ponieważ we wszystkich ośrodkach dla nielegalnych imigrantów prowadzonych przez Straż Graniczną nie wolnych miejsc to zawracani z Niemiec nielegalni imigranci, nawet w sytuacji kiedy mieliby opuścić nasz kraj są wypuszczani i mają tylko obowiązek raz na dwa tygodnie, meldować się w danej placówce straży granicznej. W oczywisty sposób jest to kompletna fikcja, nikt z nich nic takiego nie robi, stąd w miastach i miasteczkach położonych na zachodniej granicy coraz więcej nielegalnych imigrantów, koczujących w parkach i na skwerach, nocujących na klatkach mieszkaniowych w blokach i przesiadujących na parkingach pod wielkimi marketami i sklepami.
To właśnie tego rodzaju widoki i różne niebezpieczne zdarzenia związane z coraz większą obecnością nielegalnych imigrantów w miejscach publicznych, spowodowały, że ROG jest coraz bardziej liczny, a zwykli ludzie coraz częściej poświęcają swój wolny czas na pilnowanie granicy, chcąc w ten sposób zapewnić bezpieczeństwo sobie, swoim rodzinom, sąsiadom i społecznościom lokalnym, z którymi są związani. W tej sytuacji brutalne ataki rządzących na obrońców granic, nazywanie ich przestępcami i określanie zagrożeniem większym niż nielegalni imigranci jest nie tylko skandalem, ale także oznacza kompletne rozminięcie z nastrojami społecznymi w tej sprawie, za co przyjdzie zapłacić, jak się wydaje w coraz szybciej zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734149-atak-rzadu-na-ruch-obrony-granic-to-niezrozumienie-obaw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.