„Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie nadużyć przy liczeniu głosów podczas II tury wyborów prezydenckich w obwodowej komisji wyborczej w Mysiadle - poinformowała rzeczniczka prasowa tej prokuratury prok. Karolina Staros. Minister Adam Bodnar mimo decyzji Sądu Najwyższego, który uznał wybory prezydenckie za ważne, chce dalej liczyć głosy. Ma to robić specjalny zespół prokuratorów z neo-PK, który zajmie się wyznaczonymi ponad 200 komisjami.
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar dalej będzie liczył głosy z wyborów. „Może to oznaczać konieczność wszczęcia postępowań wobec osób winnych naruszeń”
3 lipca Prokuratura Okręgow Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie dopuszczenia do nadużycia przy obliczaniu głosów w związku z przeprowadzonymi 1 czerwca wyborami Prezydenta RP w Obwodowej Komisji Wyborczej w Mysiadle, przez błędne przypisanie głosów oddanych na kandydatów.
Śledztwo zostało wszczęte w oparciu o protest wyborczy skierowany do Sądu Najwyższego przez pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. W proteście wskazano na nieprawidłowości przy obliczaniu głosów w szeregu komisji wyborczych, w tym w Obwodowej Komisji Wyborczej w Mysiadle
— poinformowała prokurator. Jak dodała, do protestu dołączone było m.in. pisemne oświadczenie członka komisji w Mysiadle, w którym wskazał on, iż w związku z błędnym wpisaniem w systemie Państwowej Komisji Wyborczej danych dotyczących liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów nastąpiło - niezgodne z rzeczywistym wynikiem głosowania - odwrotne przypisanie liczby głosów poszczególnym kandydatom.
Bodnarowi chodzi o liczenie głosów
Bodnarowska prokuratura miał już wszcząć śledztwa w sprawie nieprawidłowości w obwodowych wyborczych: we Włocławku, Jeleniej Górze, Opolu, Bielsku-Białej, Krakowie, Katowicach i Gdańsku.
Uzurpujący sobie prawo bycia Prokuratorem Krajowym Dariusz Korneluk powołał zespół prokuratorów, który ma się zajmować ściganiem za nieprawidłowości. Kieruje nim prok. Katarzyna Kwiatkowska, a w jego składzie znaleźli się prok. Jolanta Kordulska oraz prok. Bożena Makuch. W rzeczywistości chodzi o ponowne przeliczanie głosów oddanych w czasie wyborów prezydenckich. Prokuratura nie jest jednak do tego uprawniona, ponieważ żaden przepis Kodeksu wyborczego nie wymienia prokuratury jako organu uprawnionego do liczenia głosów. Mimo to minister Adam Bodnar zapowiedział, że takie liczenie prokuratorzy będą prowadzili do czasu zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Ostrowski o pomyśle, by prokuratura przeliczyła głosy z wyborów: Absurdalny z punktu widzenia prawnego
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734091-bodnar-sciga-czlonkow-komisji-wyborczej-w-mysiadle
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.