Sejm powinien przyjąć ustawę o ograniczeniu przyjmowania do Polski cudzoziemców z krajów trzecich - przekonywali w Zgorzelcu posłowie PiS Elżbieta Witek, Paweł Hreniak i Szymon Pogoda, którzy przeprowadzili dziś kontrolę poselską w miejscowej jednostce Straży Granicznej. Wcześniej przy granicy zachodniej wypowiedział się były premier Mateusz Morawiecki, który apelował o to, by rząd podjął nareszcie rzeczywiste, skuteczne kroki celem zapobieżenia rozwoju kryzysu migracyjnego. Przeciwko CIC w Bielsku-Białej pikietowali dziś posłowie PiS. „Powiem wprost: będą w Szczyrku, będą w Wiśle, będą w Ustroniu, w Milówce” - zaznaczył poseł Przemysław Drabek.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości pojawili się przed placówką Straży Granicznej w Zgorzelcu w otoczeniu kilkudziesięciu osób z Ruchu Obrony Granic. Przekonywali, że pomysł wprowadzenia kontroli granicznych, zapowiedziany przez rząd nie będzie skutecznym rozwiązaniem.
My mamy (swoje) propozycje. Złożyliśmy w Sejmie projekt ustawy, która idzie dalej niż tylko czasowe zamknięcie granicy, mianowicie (projekt) ustawy, która czasowo ograniczy przyjmowanie do Polski cudzoziemców pochodzących z krajów trzecich
— powiedziała Elżbieta Witek.
Przekonywała, że w gestii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jest ustalenie, których krajów obywatele powinni być objęci takim zakazem.
MSWiA ma najlepszą wiedzę, ilu mamy tutaj migrantów i z jakich głównie krajów
— powiedziała Witek.
Według pomysłu polityków PiS, wyłączeni z zakazu mieliby być m.in. studenci i legalnie zatrudnieni.
Podczas konferencji Witek mówiła również o konieczności wzmocnienia Straży Granicznej. Przypomniała o referendum dotyczącego migracji, które zorganizował poprzedni rząd.
„Niemcy muszą udowodnić”
Poseł PiS Paweł Hreniak odniósł się do - opisywanej przez niektóre media - kwestii przekazywania migrantów polskiej Straży Granicznej przez niemieckie służby.
Strona niemiecka musi nam udowodnić, skąd wzięli się nielegalni migranci u nich. Nie może być tak, że są zawracane osoby, które nie mają żadnych dokumentów. I trochę bezmyślnie są przez stronę polską przyjmowane
— powiedział.
Politycy PiS chcieli uzyskać informacje na temat liczby takich przypadków w zgorzeleckiej placówce Straży Granicznej, gdzie udali się z kontrolą poselską.
Nasza dzisiejsza wizyta nie ma charakteru ofensywnego - w stronę pracowników Straży Granicznej - przyjechaliśmy tu porozmawiać o bieżących problemach
— zapewnił poseł Pogoda.
Apel Morawieckiego
To kolejne wystąpienia polityków PiS na dolnośląskim odcinku polsko-niemieckiej granicy. Dziś rano na przejściu granicznym w Porajowie (gm. Bogatynia) konferencję prasową zorganizował wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki. W jej trakcie domagał się dymisji komendantów Policji i Straży Granicznej oraz wprowadzenia tarcz osłonowych dla przedsiębiorców prowadzących interesy wzdłuż polsko-niemieckiej granicy.
Jesteśmy murem za polskim mundurem i mamy szacunek do funkcjonariuszy Straży Granicznej i polskich policjantów. Oni w bardzo szczupłym składzie etatowym usiłują bronić granicy tak jak mogą, ale ich przełożeni Donald Tusk, Tomasz Siemoniak, Robert Bagan i Marek Boroń oni są odpowiedzialni za ten stan. Bagan i Boroń natychmiast do dymisji, ponieważ nie wykonują swoich zadań tak jak powinni wykonywać. Z tym mamy tutaj do czynienia
— powiedział były premier i szef EKR Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej na granicy polsko-niemieckiej.
Dlaczego słyszę od osób broniących granic, że nie dalej jak parę dni temu była próba przepchnięcia siedmiu obcokrajowców, którzy nie mają prawa być na terytorium Polski, do RP przez służby niemieckie, uniemożliwiona przez Ruch Obrony Granic? Taka jest dzisiaj rzeczywistość
— dodał przewodniczący Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Były premier zgłosił też żądania wobec obecnego szefa polskiego rządu.
Żądam natychmiast od tego rządu, od ministra finansów, od premiera utworzenia specjalnej tarczy dla przedsiębiorców. Jak na na granicy wschodniej, kiedy trzeba było podjąć decyzję o obronie polskiej granicy, podjąłem ją w ciągu 5 minut. Budowa muru, budowa zapory, specjalne programy dla samorządów, dla przedsiębiorców, którzy tracili pieniądze
— przemawiał Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Morawiecki na granicy z Niemcami: Jesteśmy murem za polskim mundurem. Odpowiedzialni są przełożeni. Bagan i Boroń do dymisji!
Polska granica zachodnia jest atakowana przez niemieckie służby, przez zalew nielegalnych imigrantów - i przez rządową propagandę. Gdy rząd nie działa - musimy się bronić sami! Co robi dziś polski rząd? Atakuje Polaków za obronę Polski! Obywatele i mieszkańcy przygranicznych miejscowości, którzy chcą bronić swoich domów, ulic i rodzin - są ścigani i szykanowani. Funkcjonariusze SG i Policji też próbują bronić naszej granicy, ale przez decyzje Tuska, Bodnara, Siemoniaka - nie mogą tego robić w pełni skutecznie! Polecenia płyną z góry - i to rząd jest winny, a nie służby mundurowe! Musimy być razem. Bagan, Boroń, Siemioniak - do dymisji! Ręce precz od obywateli, którzy chcą bronić swoich domów! A od premiera Tuska i ministra Domańskiego żądam natychmiastowego wprowadzenia specjalnej tarczy dla przedsiębiorców na zachodzie - jak na granicy wschodniej, gdy budowaliśmy zaporę, odpieraliśmy ataki Putina i Łukaszenki i wspieraliśmy lokalnych mieszkańców! Macie 72 godziny! Nie ma na co czekać! Polska musi się bronić!
— napisał na X Mateusz Morawiecki.
Protest w Bielsku-Białej
Przeciwko CIC w Bielsku-Białej pikietowali dziś posłowie PiS. Przemysław Drabek powiedział, że są przeciwni istnieniu tej instytucji w mieście. Jego zdaniem, jeśli uruchomiony zostanie pakt migracyjny, to takie CIC, jak bielskie, stanie się narzędziem do rozlokowywania nielegalnych migrantów po regionie.
Sprzeciw wobec otwierania w naszym mieście centrum integracji cudzoziemców, jest również sprzeciwem wobec całej polityki migracyjnej prowadzonej w tej chwili przez rząd koalicji. Absolutnie ważny temat i kluczowy na następne dni, tygodnie, miesiące i lata. To co się dzieje na granicy niemieckiej, to co państwo widzą w przekazach medialnych, to co państwo widzą w tej rzeczywistości polskiej, gdzie polska granica nie jest broniona, a po stronie obrony Polski stają obywatele, zwykli obywatele, Polacy, którzy po muszą wyręczać po prostu polski rząd
— mówił poseł Drabek.
Powiem wprost: będą w Szczyrku, będą w Wiśle, będą w Ustroniu, w Milówce
— dodał.
Zdajecie sobie sprawę, że jeżeli ci migranci nie będą przez Litwę przechodzić, a będą chcieli dostać się do innych krajów europejskich, to prawdopodobnie będą szukali innych ścieżek, czy przez Czechy, czy przez Słowację, czy przez inne kraje. Pytanie do rządu od razu się nasuwa - w takim razie, jeżeli zabezpieczyliśmy granicę w taki sposób w tamtych krajach, to jak my mamy tutaj na Podbeskidziu czuć się bezpieczni?
— pytał poseł Grzegorz Puda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
maz/PAP/X/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734082-akcja-pis-w-obronie-granicy-kontrola-poselska-i-protesty
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.