Były premier Mateusz Morawiecki odpowiadał podczas transmisji na żywo na swoim kanale na X na pytania internautów. Dominowały oczywiście aktualne kwestie związane z kryzysem migracyjnym i obroną granicy zachodniej z Niemcami. „W 72 godziny powołałbym nowy resort, skierowałbym służby, które by pojechały po prostu wzdłuż całej granicy na kontrolę, które to kontrole wprowadziłbym natychmiast, jeśli trzeba by było, to również żołnierze z długą bronią” - zapewniał Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki zaczął od tego, że mimo wakacji nastroje w kraju są nieciekawe, a to przede wszystkim z powodu kryzysu migracyjnego na zachodniej granicy państwa.
Chciałbym, żeby te wakacje zaczęły się lepiej, ale mamy niestety potężny problem z nielegalną imigracją. Państwo sobie nie radzi. Mamy problemy, które widać na naszej zachodniej granicy, ale także w różnych częściach kraju. Mam nadzieję jednak mimo wszystko, że te wakacje upłyną dla was i bezpiecznie
— zaznaczył Morawiecki.
Nielegalna migracja
Były premier odniósł się do kryzysu migracyjnego na polsko-niemieckiej granicy i zdradził, co zrobiłby jako szef rządu, by mu zaradzić.
W 72 godziny powołałbym nowy resort, skierowałbym służby, które by pojechały po prostu wzdłuż całej granicy na kontrolę, które to kontrole wprowadziłbym natychmiast, jeśli trzeba by było, to również żołnierze z długą bronią
— przekonywał.
To co zrobiłem na granicy wschodniej, kiedy Łukaszenka próbował wepchnąć nam dziesiątki tysięcy migrantów z Bliskiego Wschodu, z Afryki Północnej, skutecznie zablokowałem wówczas naszymi decyzjami rządowymi. Wtedy to właśnie przez tamtą granicę mieli przybywać do nas tak zwani biedni ludzie, którzy „szukają swojego miejsca na ziemi”. Sprawdźcie, czyj to cytat
— zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Odniósł się też do śmierci kobiety z Torunia, zgwałconej i zamordowanej przez wenezuelskiego migranta.
Pamiętajcie, nielegalni imigranci to uderzenie w nasze bezpieczeństwo. Współczuje wszystkim bliskim pani Klaudii. Potworna tragedia, która nie powinna się absolutnie zdarzyć. Ale widzimy też, co się dzieje na granicach, na ulicach miast takich jak Marsylia, Nicea, Paryż, miasta hiszpańskie albo miasta niemieckie, Hamburg, Berlin, Monachium. Nie chcemy tego typu scen. To uderzenie w bezpieczeństwo, ale to także uderzenie w naszą tożsamość i kulturę narodową. To także uderzenie w portfele Polaków, bo ci nielegalni imigranci, którzy mają być zgodnie z paktem migracyjnym rozdystrybuowani po całej Polsce, będą wyciągali również pieniądze z polskiego budżetu. Nie, nie i jeszcze raz nie. To jest moja odpowiedź na nielegalną imigrację
— podkreślił dobitnie Morawiecki.
Apel do ludowców
Były premier apelował do ludowców, a raczej elektoratu PSL, który głosował w dużej mierze na Karola Nawrockiego, by przeciwstawił się najbardziej radykalnym propozycjom obyczajowym, lansowanym przez KO i Lewicę.
Dzisiaj jeśli się PSL nie obudzi, to od 1 września będziemy mieli seks edukatorów w szkołach. Będą prowadzili zajęcia różnego rodzaju z edukacji seksualnej. Wiecie co? To znaczy naprawdę, młodzi rodzice, pewnie część z was nas ogląda zastanówcie się czy chcecie tego typu komiksów jakie Trzaskowski sprzedawał w podległym sobie muzeum Sztuki Współczesnej, gdzie była soft-pornografia sprzedawana z udziałem dzieci. Pewnie część z was przeciera oczy ze zdumienia. Zajrzyjcie sobie do tego komiksu i potem długo nie będziecie mogli w spokoju usiąść i myśli pozbierać, bo to jest coś ob obrzydliwego
— mówił.
Jestem temu gwałtownie przeciwny i apeluję do ludzi z PSL. Dlaczego z PSL? No bo ogromna większość ludzi z PSL głosowała za Karolem Nawrockim. A w takim razie to oznacza, że bliskie im są wartości konserwatywne, narodowe. Nie chcą deprawować dzieci, młodzieży, nie chcą mieszać im w głowach poprzez te idiotyczne rewolucje w edukacji i warto obronić przed tym nasze dzieci
— uzupełnił.
Zielony Ład
Wiceprezes PiS odpowiadał też na pytanie, czy KE naprawdę dąży do realizacji postulatów Zielonego Ładu.
Tak, jak najbardziej. Nawet dzisiaj potwierdzili to, a za dwa tygodnie przewodnicząca von der Leyen wyjdzie na komisję prasową i powie: jeszcze więcej Zielonego Ładu. No wariaci normalnie. Brną w to, dociskają pedał gazu na 100 m przed przepaścią
— tłumaczył.
Ja codziennie słyszę o zamykanych zakładach pracy w Polsce. Nie widzicie tego w statystykach bezrobocia. Wiecie dlaczego? Bo maleje zatrudnienie. Zatrudnienie i bezrobocie to nie są dokładnie odwzorowujące się jeden do jeden wielkości makroekonomiczne
— dodał Morawiecki.
Polityk odpierał również zarzuty o to, że miał podpisać
Trzeba popatrzyć na konkluzje Rady Europejskiej z grudnia 2020 roku, gdzie cel jest przyjęty dla całej Unii, nie dla Polski. Wszystkie Rady Unii Europejskiej, czyli gdzie moi ministrowie jechali, blokowaliśmy 14 dyrektyw Zielonego Ładu. Nie tylko nie ma żadnego mojego podpisu, nie ma podpisu moich ministrów, ale były blokada, blokada i jeszcze raz blokada Zielonego Ładu. A nasz rząd kierował chyba cztery czy pięć pozwów przeciwko Komisji Europejskiej o Zielony Ład, o samochody spalinowe, o blokadę polskiego przemysłu, o różne wariactwa, które się tam znajdowały i mogę panu powiedzieć tylko, że nikt nie znalazł tego podpisu i nigdy nie znajdzie. Taka jest prawda o Zielonym Ładzie
— wyjaśniał.
Tragedia budżetu państwa
Morawiecki odniósł się do złego stanu polskiej gospodarki i zauważył, że wielkie słowa premiera Tuska o repolonizacji gospodarki nie wytrzymują konfrontacji z dotychczasową praktyką jego rządów.
Ten facet jest odpowiedzialny za depolonizację polskiej gospodarki i my musimy naprawdę doprowadzić do repatriacji polskiego kapitału, do ekspansji polskiego kapitału, do eksportu, który teraz z powrotem niestety jest na niższym poziomie niż import. To też nie jest dobre dla gospodarki polskiej na obecnym etapie rozwoju
— powiedział.
Deficyt budżetowy jest rekordowy w tym roku. 300 miliardów złotych zadłużają się wobec zagranicy. Ja chcę, żeby Polska była suwerenna. Nie chcę, żebyśmy tak jak Włosi czy Grecy siedzieli w kieszeni Europejskiego Banku Centralnego, albo Komisji Europejskiej i od nich byli zależni. Więc najpierw naprawa finansów publicznych, a potem musi być realizacja tych zapowiedzi, o których mówił pan prezydent Karol Nawrocki. Tutaj jest bardzo dobry program pronatalny, proludnościowy i taki, który promuje dzietność. Po naprawie finansów publicznych wierzę, że jest to możliwe
— dodał.
Pomoc Ukrainie
Morawiecki odpowiadał na zarzuty, jakoby Polska miała oddać sprzęt wojskowy Ukrainie.
Oddaliśmy stary sprzęt, taki z którego myśmy już za bardzo nie mogli korzystać, a oni znali, bo to był sprzęt posowiecki, znali ten sprzęt, wiedzieli jak z niego skorzystać. W to miejsce wszedł nowy, nowoczesny sprzęt
— oznajmił.
Wyjaśniał też co należy zrobić w pierwszej kolejności w kontekście polityki zbrojeniowej.
Trzeba promować produkcję polskich dronów, polskich rakiet, ale po wybuchu wojny wiadomo, że trzeba było szybko jak najbardziej nowoczesny sprzęt kupować na terenie całego świata i to zrobiliśmy. Kupowaliśmy sprzęt w Wielkiej Brytanii w Stanach Zjednoczonych, w Korei, bo tego sprzętu sami w Polsce nie produkowaliśmy. Teraz powinniśmy postawić wszystko, żeby taki sprzęt produkować w Polsce i skorzystać z doświadczeń pola bitwy na Ukrainie
— zaznaczył.
Ja jechałem do Berlina i beształem Olafa Scholza w związku z jego polityką wobec nielegalnych migrantów, wobec Ukrainy, jak chciał posyłać hełmy i czekał na to, aż Ruscy opanują Ukrainę, bo chciał wrócić do „Business as ussual” z Kremlem
— uzupełnił.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734018-czat-na-zywo-z-morawieckim-dominowala-sprawa-migracji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.