Dziś pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów odbyła się demonstracja kobiet, które protestowały przeciwko masowej migracji i indolencji polskiego rządu w dobie kryzysu migracyjnego. Była to swoista reakcja na śmierć młodej kobiety z Torunia, brutalnie zgwałconej i zamordowanej przez wenezuelskiego migranta. „To mogła być każda z nas. Dlatego apelujemy do rządu: NIE chcemy ŻADNYCH imigrantów, ani tych nielegalnych, ani legalnych” - skandowały kobiety przezd KPRM. Przyniosły też ze sobą białe róże.
Kobiety protestowały przed KPRM przeciwko polityce migracyjnej rządu Donalda Tuska.
Kobiety pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów apelowały: mamy dość masowej imigracji, która zagraża naszemu bezpieczeństwu❗Kilka dni temu zginęła rówieśniczka wielu z nas, młoda kobieta z Torunia zabita i zgwałcona przez imigranta z kraju trzeciego świata ❌ To mogła być każda z nas. Dlatego apelujemy do rządu: NIE chcemy ŻADNYCH imigrantów, ani tych nielegalnych, ani legalnych 🛡️Polska dla Polek i Polaków
— napisano na X Młodzieży Wszechpolskiej.
Niektóre uczestniczki protestu przed KPRM wypowiedziały się dla Telewizji wPolsce24 o przyczynach swojej akcji.
Jako kobietę dotknęła mnie tragedia Klaudii. Ta tragedia wzbudziła kompletny sprzeciw wobec masowej, niekontrolowanej imigracji
— powiedziała jedna z uczestniczek demonstracji.
Powoli przestajemy czuć się bezpieczne we własnym kraju. Polityka naszego rządu jest skandaliczna, nieodpowiedzialna. Chcemy wziąć sprawy w swoje ręce i czuć się bezpiecznie we własnym kraju. Chcemy zmienić politykę na tyle, byśmy mogły spokojnie wychodzić na ulice i spokojnie podróżować po świecie
— dodała inna kobieta.
Przyszłam tutaj, aby pokazać swój sprzeciw dla aktualnej polityki państwa polskiego, która zmierza, na wzór tych państw zachodnich, do niekorzystnej sytuacji, która może poskutkować zagrożeniami dla życia i zdrowia naszych obywateli, a także naszej tożsamości, spoistości naszego narodu i to implikuje wiele bardzo różnych problemów
— zaznaczyła uczestniczka protestu.
Zagrożenie dla kobiet
Do wzięcia udziału w proteście zachęcał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Dziś o 18:00 przed Kancelarią Premiera odbędzie się milczący protest kobiet w związku z tragiczną śmiercią Klaudii z Torunia, brutalnie zamordowanej przez imigranta z Wenezueli. Klaudia miała 24 lata i całe życie przed sobą. Ta sprawa pokazuje, że to właśnie kobiety są szczególnie narażone na konsekwencje masowej imigracji. Organizatorzy (Ruch Narodowy, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Młodzież Wszechpolska) proszą o przyniesienie białej róży, która ma symbolizować milczący sprzeciw i wołanie o bezpieczeństwo w naszym kraju. Zachęcam wszystkie panie do wzięcia udziału w proteście. Organizatorów z Ruchu Narodowego będzie reprezentować Agnieszka Groszkowska
— napisał wcześniej na X Krzysztof Bosak.
Jutro białymi różami uczcijmy pamięć brutalnie zamordowanej 24-letniej Klaudii. Spotykamy się 2 lipca 2025 r., godz. 18:00, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów - Al. Ujazdowskie 1/3 w Warszawie. Ja będę!
— pisała Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Magdalena Majkowska.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/734012-protest-bialych-roz-kobiety-przeciw-imigracji-przed-kprm
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.