„To będzie katastrofalne dla Polski. Oznacza bowiem całkowite wypchnięcie przemysłu, zapaść w energetyce i zapaść na rynku pracy” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Jacek Ozdoba z PiS. Były wiceminister środowiska nie ma wątpliwości, że sprawą niszczenia europejskich gospodarek, w tym także polskiej, za pomocą zielonej ideologii powinna się zająć w przyszłości komisja śledcza. A jak na nowe propozycje KE zaostrzenia norm emisji gazów cieplarnianych zareaguje Donald Tusk? „Będą prowadzić w tej sprawie podwójną grę. Z jednej strony będą mówić, że chcą te pomysły blokować, a w rzeczywistości nic z tym nie zrobią” - ocenił nasz rozmówca.
CZYTAJ TAKŻE: Zielony Ład przyspiesza! KE chce zaostrzenia celu klimatycznego do 2040 r. „To będą dla Polaków niewyobrażalne koszty”
Komisja Europejska chce przyspieszenia i zaostrzenia regulacji dotyczących Zielonego Ładu. Zgodnie ze zgłoszoną właśnie nową propozycją emisja gazów cieplarnianych ma być zredukowana o 90 proc. do 2024 r. w porównaniu z rokiem 1990 r. Wcześniejszy pakiet FitFor55 przewidywał 55 proc. do 2035 roku. Politycy obozu Donalda Tuska przez cały czas trwania kampanii wyborczej zrzekali się, że czasy Zielonego Ładu dawno się już skończyły, a w Brukseli nikt już nie mówi o jego kontynuacji.
Mówienie, że Zielonego Ładu nie ma, było zwykłym kłamstwem. Widzimy, że te projekty są rzeczywiste i moim zdaniem w przyszłości powinien to być przedmiot prac komisji śledczej. W obecnej sytuacji geopolitycznej, ekonomicznej, zagrożeń wynikających z działań Rosji oraz wyzwań, które stoją przed UE, zabijanie gospodarki pomysłami 90 proc. redukcji CO2 do 2040 roku to nie żaden Green Deal, ale destrukcja. Mamy do czynienia z widmem jeszcze większego kryzysu, a Europa, zamiast się obudzić, idzie dalej w stronę przepaści
— mówi w rozmowie z portalem portalem wPolityce.pl europoseł PiS Jacek Ozdoba.
Skorzystali z wyborczego timingu i wakacji
Były wiceminister klimatu i środowiska podkreśla, że głęboko schowany na czas wyborów Zielony Ład doprowadzi Polskę w krótkim czasie do poważnego kryzysu. Skutki funkcjonowania systemu opłat emisyjnych już odczuwamy, w postaci wysokich cen energii.
To będzie katastrofalne dla Polski. Oznacza bowiem całkowite wypchnięcie przemysłu, zapaść w energetyce i zapaść na rynku pracy. Uważam, że to przyspieszenie, czyli zgłoszona przez KE propozycja zaostrzenia celu klimatycznego, wynika przede wszystkim z okienka wyborczego, którego szukali europejscy biurokraci. Zgłoszone propozycje klimatyczne chcą przykryć innymi informacjami oraz okresem wakacyjnym. Chodzi o dopchnięcie kolanem tych szkodliwych dla Polski i UE rozwiązań
— uważa nasz rozmówca. Europoseł PiS nie ma żadnych wątpliwości, że Bruksela opóźniała wprowadzanie kolejnych etapów Zielonego Ładu w obawie przed społecznym sprzeciwem. Teraz KE chce mocno przyspieszyć.
Unia Europejska idzie w bardzo złym kierunku. Patrząc na polityczne realia, na to, że niestety Pakt Migracyjny i zielone ideologiczne szaleństwa już zostały wprowadzone, uważam, że niestety te pomysły mają szanse być zrealizowane. Aby się to powiodło, wybrano właśnie ten, a nie inny moment. Nie zgłosili tego w przyszłym roku, czy też za dwa lata, bo obawiali się, że w jakichś krajach może wywołać to dyskusję polityczną w okresie wyborczym. Poszukano zatem takiego okienka transferowego, aby tę propozycję przedłożyć i później przepchnąć ją kolanem
— podkreśla były minister w KPRM.
Jak zachowa się rząd Tuska?
Trudno spodziewać się, aby szefowa resortu klimatu Paulina Henning-Kloska z Polski 2050 oprotestowała nowe cele klimatyczne Ursuli von der Leyen. Pewno jest jedno, zrobi dokładnie to, co nakaże jej premier Donald Tusk. Trudno jednak się spodziewać, aby widmo drakońskich cen energii wywołały u Tuska odruch buntu wobec pomysłów klimatycznych Brukseli.
Uważam, że Donald Tusk i jego rząd będą prowadzić w tej sprawie podwójną grę. Z jednej strony będą mówić, że chcą te pomysły blokować, a w rzeczywistości nic z tym nie zrobią. Prawda będzie taka, że dadzą wręcz komfortowe warunki do jej wdrożenia, nie zgłaszając żadnego sprzeciwu ze strony Polski, co oczywiście będzie oznaczać niszczenie naszej gospodarki, ale i gospodarki całej UE
— ocenia nasz rozmówca. Jacek Ozdoba obawia się, że Polska znajdzie się za chwilę w bardzo trudnej sytuacji jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne.
Bezpieczeństwo energetyczne Polski już w tej chwili jest zagrożone. Wisi nad nami widmo blackoutów, które paradoksalnie związane jest także z za dużą ilością paneli fotowoltaicznych, czy ryzykiem zbyt dużego udziałów wiatraków w systemie energetycznym. To może doprowadzić do katastrofalnej sytuacji w naszych sieciach energetycznych. Jednocześnie korzystanie z innych źródeł energii w postaci węgla, gazu, czy atomu, będzie naprawdę dużym wyzwaniem. Stąd pytanie, co będzie za kilka miesięcy, czy za kilka lat. Pamiętajmy, że zapotrzebowanie na energię znacznie wzrasta, z uwagi na wykorzystywanie nowych technologii, między innymi sztucznej inteligencji, która jest bardzo energochłonna. Nie wspominając już o konieczności szybkiego rozwoju przemysłu obronnego. Pamiętajmy o tym, że problem naszego bezpieczeństwa energetycznego trzeba rozpatrywać w kontekście rosnącego zagrożenia ze Wschodu. Powinniśmy postawić na te źródła energii, które są dla nas suwerennościowo pewne. Takim źródłem jest ciągle węgiel, którego złoża posiadamy
— mówi. Ozdoba nie wyklucza, że próba zaostrzenia regulacji Zielonego Ładu może w jakiejś perspektywie okazać się zgubna dla obecnej Komisji Europejskiej. Wniosek o jej odwołanie już zgłoszono.
Uważam, że w dłuższej perspektywie te pomysły rzeczywiście mogą stać się gwoździem do trumny obecnej KE i Ursuli von der Leyen. Niestety na ten moment, skorzystano z wyborczego timingu, co sugeruje, że choć to jest bardzo zł projekt, to będą go forsować do skutku
— podsumowuje były wiceminister środowiska.
CZYTAJ TAKŻE: W sieci zawrzało po propozycji Brukseli! „Zielony Ład w pełnej kresie”, „Dość tego szaleństwa”, „Nowe klimatyczne samobójstwo”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733992-ozdoba-czekali-z-zielonym-ladem-az-skoncza-sie-wybory
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.