„Muszę liczyć się z próbami zatrzymania mnie, rozbicia naszych patroli oraz delegalizacji obywatelskiego sprzeciwu. W przeszłości już to przerabiałem” – alarmuje Robert Bąkiewicz. Lider Ruchu Obrony Granic wydał oświadczenie, w którym odniósł się do słów Donalda Tuska, który zaatakował Ruch oraz jego samego.
Swoje oświadczenie Robert Bąkiewicz opublikował na portalu X. Zapewnił w nim, że nie da się zastraszyć premierowi.
Nie dam się zastraszyć Tuskowi.
Dziś premier Donald Tusk otwarcie zaatakował Ruch Obrony Granic, którego jestem inicjatorem, oraz mnie osobiście. Powiedział, że „trzeba z tym zrobić porządek” – jasno dając do zrozumienia, że celem jego rządu jest neutralizacja obywatelskiego oporu wobec migracyjnej inwazji i braku realnej ochrony granic.
Muszę liczyć się z próbami zatrzymania mnie, rozbicia naszych patroli oraz delegalizacji obywatelskiego sprzeciwu. W przeszłości już to przerabiałem.
Nie wykluczam, że dojdzie do fałszywych oskarżeń, spreparowanych dowodów, mistyfikacji, które miałyby stworzyć pozory legalności ewentualnego zatrzymania mnie i osadzenia w areszcie. To wszystko już było.
We wrześniu ubiegłego roku o świcie wtargnięto brutalnie do mojego domu. Przeprowadzono przeszukanie, zatrzymano sprzęt, naruszono prywatność mojej rodziny – w tym dzieci. Cała sprawa została ostatecznie umorzona, bo była pozbawiona podstaw. To była polityczna nagonka Tuska i Bodnara.
Dziś może dojść do powtórki. I może być jeszcze gorzej – nie wykluczam prób zastraszenia mojej rodziny, by osłabić mój opór i zastraszyć wszystkich uczestników protestów poprzez wywołanie efektu mrożącego
– czytamy.
Tusk zatrzyma Bąkiewicza?
W kolejnej części oświadczenia Bąkiewicz pisze o możliwym zatrzymaniu go na polecenie Donalda Tuska. Informuje, jak w takiej sytuacji powinni zachować się inni, którzy podjęli walkę w obronie granic.
Ale nie pozwolę się uciszyć.
Jeśli dojdzie do mojego zatrzymania – apeluję do wszystkich patriotów o natychmiastowe, jeszcze mocniejsze protesty i blokady graniczne. Nie możemy się wycofać. Musimy działać z jeszcze większą determinacją.
Walczymy nie dla siebie. Walczymy dla Polski.
Dla bezpieczeństwa naszych rodzin, naszych dzieci.
O to, by Polska nie zamieniła się w migracyjne piekło – podporządkowane interesom Berlina
– czytamy.
Masowy opór przeciwko migracji
Zdaniem Roberta Bąkiewicza, masowy opór polskiego społeczeństwa to „koszmar” dla Niemiec i Donalda Tuska.
Nasze działania to jedyny tak masowy i społeczny opór wobec planowanej polityki migracyjnej w Europie. W krajach zachodnich, gdzie wprowadzano zalew migrantów, nikt nie stawiał poważnego oporu – aż do momentu, gdy było już za późno i zmiany stały się nieodwracalne.
Dla Niemiec i dla Donalda Tuska to koszmar, którego się nie spodziewali. Nasz ruch uruchomił masowy sprzeciw nie tylko na granicy, ale w całej Polsce – i to właśnie chcą dziś zniszczyć.
Nie poddam się. „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”!
– pisze lider Ruchu Obrony Granic.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733834-tusk-wypowie-wojne-rog-bakiewicz-nie-dam-sie-zastraszyc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.