Sąd Najwyższy opublikował dziś zdjęcia protestów wyborczych zwolenników Romana Giertycha, tzw. giertychówek. Wiele z nich nawet nie ma żadnych zarzutów przeciwko ważności wyboru prezydenta. Poziom „giertychówek” wywołał rozbawienie komentatorów w sieci.
CZYTAJ WIĘCEJ: Cała prawda o protestach! SN pokazał „giertychówki”. Wydruki nie zawierały żadnych zarzutów przeciwko ważności wyboru prezydenta
Takimi protestami chcieli sfałszować wybory. Giertychowski Gang Olsena
— napisał na platformie X Waldemar Buda, poseł PiS.
Drodzy Silni Razem, kolejna darmowa porada prawna, a w zasadzie trzy:
1. Wysyłając pismo (jakiekolwiek) do sądu (jakiegokolwiek), unikajcie pisania, że sąd ma je sobie sam ściągnąć z internetu…
2. …zwłaszcza, gdy nawet nie podajecie adresu, z którego miałby to ściągnąć – bo w wydrukowaną kartkę kliknąć trudno
3. No i generalnie nie wysyłajcie do do sądów (jakichkolwiek) takich bzdur – sędziowie i pracownicy administracyjni i tak mają dużo pracy…
Cieszę się, że mogłem pomóc!
— uświadomił zwolenników Giertycha Paweł Jabłoński, poseł PiS.
Borze szumiący… Ktoś wydrukował maila ze znaczkiem załącznika i wysłał jako #protestwyborczy. To już nawet nie jest brak elementarnej kultury prawnej, tylko wtórny analfabetyzm
— stwierdził Daniel Liszkiewicz, były Kierownik Redakcji Mediów Interaktywnych TAI.
Sąd Najwyższy opublikował, jak wyglądały wysłane protesty wyborcze, o których tak głośno w Polsce. Oni zrozumieli Romana Giertycha, że protest wyborczy to inaczej forma wyrażenia braku zgody na to, że prezydentem został nie ich kandydat i się temu sprzeciwiają, tak zwyczajnie coś jakby składali petycje. Rozumiecie, 49 598 identycznych protestów wyborczych. W grupie tej znajdują się również pisma sporządzone nie w oparciu o wspomniany wzór protestu, ale na podstawie treści wiadomości e-mail, w której poseł Giertych instruował, jak należy złożyć protest wyborczy z wykorzystaniem jego wzorca. Wyborcy drukowali tę korespondencję, dopisywali na niej swoje dane wraz z numerem PESEL (zgodnie z instrukcją) i przesyłali do Sądu Najwyższego, mimo że wydruki te nie zawierały żadnych zarzutów przeciwko ważności wyboru Prezydenta RP
— przedstawiono całą sytuację na profilu Służby w akcji na platformie X.
To są te słynne giertychówki. Płaczę
— nie ukrywał rozbawienia treścią „giertychówek” Profesor Pingwin, użytkownik X.
Tak wyglądają kochani „Giertychówki”. To jest kpina normalnie
— ocenił Jan Molski, użytkownik X.
Państwo sobie otworzą tego pdfa
— nawiązał do fragmentu „giertychówki” Karol Darmos, dziennikarz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733821-komentatorzy-w-sieci-rozbawieni-poziomem-giertychowek
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.