„Nie załatwiliśmy podczas tej prezydencji żadnego postulatu całej naszej klasy politycznej. Nie wycofano się ani z paktu migracyjnego, ani nie zastopowano Zielonego Ładu, nie potrafiono też znieść tak prostej rzeczy jak zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. Nie powstrzymano też niezwykle szkodliwej dla polskiego rolnictwa umowy handlowej UE z Mercosur” - powiedział Adam Bielan. Posłowie PiS zorganizowali dziś konferencję prasową, podczas której krytykowali niewykorzystanie przez rząd Donalda Tuska szansy polskiej prezydencji w Radzie UE
Adam Bielan podkreślił, że używał wcześniej sformułowania „prezydencja bezobjawowa”, jednak obecnie „można powiedzieć, że to była prezydencja szalenie szkodliwa”.
Prezydencja to jest unikalna szansa, żeby realizować swoje postulaty i interesy. Rząd Donalda Tuska całkowicie abdykował od tego. Nie zorganizował żadnego szczytu w Warszawie, a miał do tego prawo. Prezydent Duda miał doskonałą propozycję zorganizowania szczytu UE z USA w Warszawie. Donald Tusk ze względu na własny interes polityczny i ego poświęcił interesy naszego kraju i całej UE
— podkreślił Adam Bielan.
Nie załatwiliśmy podczas tej prezydencji żadnego postulatu całej naszej klasy politycznej. Nie wycofano się ani z paktu migracyjnego, ani nie zastopowano Zielonego Ładu, nie potrafiono też znieść tak prostej rzeczy jak zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. Nie powstrzymano też niezwykle szkodliwej dla polskiego rolnictwa umowy handlowej UE z Mercosur
— dodał.
Porażka na rynku pracy
Marlena Maląg podkreśliła, że niewykorzystana prezydencja wpłynęła też na porażkę na rynku pracy.
Międzynarodowy raport Global Rights Index pokazuje, że w Polsce w PKP Cargo łamane są prawa związków zawodowych, nie przestrzega się praw pracowniczych i jesteśmy tu za Senegalem. Można było zatem wykorzystać tę prezydencję, by zawnioskować o środki dla PKP Cargo. Tam zwolniono już 4 tys. pracowników, a kolejne zwolnienia są zapowiadane
— mówiła.
Polski rząd nie wystąpił do UE o środki, o które mógł wystąpić. Rząd Tuska troszczy się głównie, by suwerenna była Europa, a Polska jest niestety na dalszym planie
— uzupełniła.
Umowa z Mercosur
Waldemar Buda oświadczył, że Donald Tusk nie wykorzystał szansy, by odrzucić umowę UE z państwami Mercosur.
Mieliśmy niepowtarzalną okazję, by tę umowę podczas polskiej prezydencji odrzucić. Od 6 grudnia zamknięte były negocjacje. Ursula von der Leyen bez mandatu krajów członkowskich w Urugwaju zamknęła negocjacje, ale można było poddać tę sprawę pod głosowanie i spróbować zbudować mniejszość blokującą i byliśmy najsilniejsi, mieliśmy największe, najlepsze karty podczas prezydencji, żeby zbudować tego rodzaju koalicję państw. I nie podjęliśmy tej gry, nie podjęliśmy tej dyskusji na spotkaniach, które odbywał premier Donald Tusk, ale też na niższym poziomie ta kwestia budowania mniejszości blokującej w ogóle się nie pojawiła
— zaznaczył Waldemar Buda.
Polska kładzie na stole własne rolnictwo, a nie zyskuje w zamian nic, kompletnie nic. I dziwię się obecnie sytuacji, w której Donald Tusk na spotkaniu i podsumowaniu prezydencji mówi o tym, że poszukuje mechanizmów, które złagodzą negatywne skutki dla umowy z Mercosurem. Co to oznacza? Zgodził się na tę umowę, a dzisiaj poszukuje tylko drobnych okoliczności łagodzących
— dodał.
Fatalny, można powiedzieć, finał tej prezydencji. Mówi się o rezydencji raczej, czyli rezydowaniu i można powiedzieć kierowaniu tylko pracami, a nie wpływaniu na ich przebieg, nie wpływaniu na to, co się w niej miało dziać. To po prostu było odbycie pewnego rodzaju roli, natomiast nie oddziaływanie na to, żeby zmienić kierunek, zmienić myślenie, zmienić perspektywę, rozpocząć tematy, które można byłoby później kontynuować. Niestety to się wszystko nie zadziało
— podkreślił Buda.
Pakt Migracyjny
Piotr Muller stwierdził natomiast, że polska prezydencja nie wykorzystała nadarzającej się okazji, by wypowiedzieć pakt migracyjny.
Pakt migracyjny miał ponoć nie obowiązywać Polski. Takie zapewnienie otrzymywał, jak twierdził Donald Tusk i Rafał Trzaskowski od przewodniczącej KE. My w czasie polskiej prezydencji, jako posłowie do Parlamentu Europejskiego, pytaliśmy o to wprost w zapytaniach poselskich, kierowanych do Komisji Europejskiej. Najpierw Komisja Europejska nie odpowiadała na te zapytania. Później, gdy była wzywana ponownie, powiedziała, że odpowie po wyborach prezydenckich. I gdy wybory prezydenckie się skończyły, gdy to zagrożenie dotyczące prawdy w tym zakresie minęło, Komisja Europejska powiedziała, że oczywiście Polskę obowiązuje cały pakt migracyjny i oczywiście będziemy musieli realizować jego wymogi
— mówił Muller.
Donald Tusk stwierdził, że to nie obowiązuje. Miał pół roku w ramach polskiej prezydencji, żeby wycofać się z przepisów paktu migracyjnego. Oczywiście tego nie zrobił, a nawet nie spróbował. Nawet nie zainicjował żadnych zmian, które mogłyby dotyczyć właśnie tego dokumentu
— podkreślił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/YouTube: PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733793-pis-punktuje-tuska-za-porazke-polskiej-prezydencji-w-ue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.