Zespół badawczy z Uniwersytetu Warszawskiego w składzie dr hab. Dominik Batorski, dr hab. Jarosław Flis i dr Piotr Szulc oraz portalu Danetyka.pl opracował statystyczny model predykcyjny, który umożliwia przewidywanie typowych wyników dla każdej z komisji wyborczych. Raport ten wskazał, że wszelkie odchylenia na korzyść jednego, bądź drugiego kandydata nie są jakąkolwiek podstawą do stwierdzenia, by ostateczny wynik wyborów miał być inny.
Celem zespołu badawczego, który opracował na zlecenie Fundacji Batorego specjalny raport, była analiza i ocena rzetelności wyników II tury wyborów prezydenckich. Zadaniem naukowców było dokonanie szacunku skali potencjalnych nieprawidłowości, jak również weryfikacja hipotez, które obficie pojawiają się w przestrzeni publicznej.
Badacze porównali „typowe” wyniki wyborcze dla każdej komisji z danymi ogłoszonymi oficjalnie przez obwodowe komisje wyborcze.
W ten sposób zidentyfikowano 138 komisji, w których wyniki znacząco odbiegały od modelowych przewidywań – od 57 do 593 głosów różnicy. W 89 przypadkach różnice były korzystne dla Rafała Trzaskowskiego, a w 49 dla Karola Nawrockiego. Te odchylenia – choć zauważalne – nie są na tyle duże, by mogły wpłynąć na ostateczny wynik wyborów
— zauważyła Fundacja Batorego.
Wpływ personalny
Raport zawiera również pierwszą w naszym kraju empiryczną analizę wpływu składów komisji wyborczych na końcowy wynik głosowania w wyborach. Sprawdzano, czy skład osobowy komisji mógł mieć wpływ na wynik wyborów i okazało się, że nie zauważono „systematycznych odchyleń wyników zależnych od składu komisji”. To zaś zadaje kłam lansowanej przez radykałów narracji, że miało dojść do masowego manipulowania wynikami przez członków komisji.
Raport odnosi się także do innych, szeroko komentowanych analiz, które sugerowały istnienie licznych anomalii, m.in. w oparciu o prawo Benforda, przepływy głosów między turami czy porównania wyników w sąsiadujących komisjach. W większości przypadków wskazano na poważne błędy metodologiczne w tych opracowaniach
— podkreśliła Fundacja Batorego.
Według autorów raportu, zdarzały się błędy w liczeniu głosów, a część z nich potwierdził SN, to jednak nie miały one charakteru powszechnego, a raczej incydentalny. Nie świadczą zatem o istnieniu jakiegoś sytemu zorganizowanego i masowego fałszerstwa.
W ich ocenie, rzetelność procesu liczenia głosów i raportowania wyników nie została naruszona w stopniu, który mógłby podważyć legitymację wyborczego rozstrzygnięcia
— oceniono w raporcie.
Fałszerstwa wyborów nie było
— napisał na X Marcin Matczak.
CZYTAJ TEŻ:
— Miażdżący raport! Instytut Bezpieczeństwa Narodowego podsumował kampanię wyborczą. „Brak równości”
maz/Fundacja Batorego/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733615-nawet-fundacja-batorego-wskazala-ze-falszerstwa-nie-bylo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.