Władysław Kosiniak-Kamysz ma propozycję dla Szymona Hołowni. Lider ludowców twierdzi, że szef Polski 2050, po ustąpieniu ze stanowiska marszałka rotacyjnego, powinien wejść do rządu i objąć funkcję wicepremiera. „Tak naprawdę najlepiej jakby wszyscy liderzy byli w rządzie, bo wtedy jest jasna struktura, jasny podział odpowiedzialności i kompetencji, też brania odpowiedzialności i tych działań codziennych na siebie” - powiedział.
Hołownia przestaje być marszałkiem, co dalej?
Zgodnie z założeniami umowy koalicyjnej, w listopadzie br. wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty miałby zastąpić Szymona Hołownię w roli marszałka Sejmu.
Kosiniak-Kamysz pytany na konferencji prasowej, czy po zmianie na stanowisku marszałka Sejmu, Polska 2050 powinna dostać „tekę wicepremiera”, ocenił, Hołownia powinien wejść do rządu.
Tak naprawdę najlepiej jakby wszyscy liderzy byli w rządzie, bo wtedy jest jasna struktura, jasny podział odpowiedzialności i kompetencji, też brania odpowiedzialności i tych działań codziennych na siebie
— powiedział.
Dopytywany, czy Hołownia powinien wejść do rządu jako wicepremier, ocenił, że „trudno sobie wyobrazić inną funkcję dla szefa partii”. Dodał też, że lider Polski 2050 powinien dodatkowo objąć szefostwo nad jakimś resortem, żeby wziął na siebie pełną odpowiedzialność na funkcjonowanie rządu.
To nie wymaga renegocjacji umowy koalicyjnej, tu chodzi o zdrowy rozsądek
— powiedział.
Hołownia po funkcji marszałka nie wejdzie do rządu
Dotychczas Hołownia wielokrotnie deklarował, że nie wejdzie do rządu. Również po jednym z czerwcowych spotkań liderów koalicji, Hołownia powiedział, że jego stanowisko pozostaje niezmienne.
Nie wejdę do rządu i nie będę też pełnił funkcji wicemarszałka Sejmu. Po tym, jak zostanie zrealizowany zapis umowy koalicyjnej, zostanę wolnym politycznym elektronem, posłem RP
— powiedział wówczas.
Ostatnio odbyło się spotkanie szefów partii koalicyjnych. Hołownia poinformował dziennikarzy, że na spotkaniu premier Donald Tusk zapowiedział liderom koalicji, iż w przyszłym tygodniu przedstawi zarys swojego pomysłu na zmiany w strukturze Rady Ministrów. Rekonstrukcja rządu została zapowiedziana na lipiec. Ponadto liderzy ustalili, że będą spotykać się na każdym posiedzeniu Sejmu.
Rekonstrukcja rządu - będą nowe twarze
Przeprowadzenie rekonstrukcji rządu premier zapowiedział w swoim sejmowym expose 11 czerwca, które poprzedziło głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Tusk mówił wtedy, że w lipcu dojdzie do rekonstrukcji gabinetu, oznaczającej zmianę struktury rządu oraz „nowe twarze”.
W kontekście rekonstrukcji rządu, posłowie Polski 2050-TD sugerowali w ostatnich rozmowach z PAP, że Lewica nie może mieć jednocześnie czterech ministrów, wicepremiera i marszałka Sejmu. „Siła w parlamencie powinna odpowiadać sile w rządzie, a teraz tak nie jest” - powiedział jeden z polityków oceniając, że „Lewica ma za dużo”.
W czerwcu PSL i Polska2050 zakończyły współpracę w ramach Trzeciej Drogi. Koalicja ta została powołana przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku i jak podkreślali liderzy obu ugrupowania umówiono się na start w czterech wyborach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733490-kosiniak-kamysz-holownia-do-rzadu-na-wicepremiera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.